Tylko do końca miesiąca: 600 zł za Konto Santander + 1% moneyback!

3000 zł za założenie konta CitiGold oraz 5,5% na lokatach (do 400 000 zł) od Citibanku

Zakończona

Ruszyła kolejna edycja promocji Citibanku skierowana do klientów, którzy od banku wymagają nieco więcej. W zamian za otwarcie konta i ulokowanie środków zgarniemy aż 3000 zł! Co istotne: środki nie muszą leżeć bezczynnie, ale mogą być ulokowane na 5,5% w skali roku przez większość wymaganego przez promocję czasu :)

3000 zł premii od Citibanku + lokata 5,5%

3000 zł za utrzymanie salda przez 7 miesięcy

Aby skorzystać z promocji należy być nowym klientem Citibanku – czyli osobą, która nie posiadała żadnego konta osobistego ani oszczędnościowego tego banku od 1.01.2020. Posiadanie innych produktów (jak karta kredytowa) nie wyklucza z promocji.

Jeśli spełniamy powyższe warunki to wystarczy, że złożymy wniosek o konto Citigold za pomocą dedykowanej strony promocji. Do wyboru mamy wypełnienie prostego formularza kontaktowego (konsultant oddzwoni do nas w ciągu 48 godzin) lub kontakt z dyrektorem regionalnym. Pamiętajmy, że niezależnie od oferty konieczne jest zaakceptowanie / podpisanie regulaminu promocji w ciągu max. 10 dni.

Co dalej? Teraz wystarczy, że najpóźniej do końca pierwszego miesiąca kalendarzowego następującego po miesiącu otwarcia konta uzyskamy na rachunkach banku saldo dzienne środków na poziomie min. 450 000 zł i utrzymamy je przez minimum 7 z 9 miesięcy kalendarzowych. I… to w zasadzie tyle. Nagroda w wysokości aż 3000 zł jest nasza! Bank wypłaci ją do końca 10. miesiąca kalendarzowego po otwarciu konta.

5,5% na lokatach

Ale to nie wszystko. Samo przyniesienie środków do banku i trzymanie je na koncie byłoby trochę bez sensu, dlatego bank pozwala nam na skorzystanie z dwóch dodatkowych lokat. Po pierwsze Lokaty Powitalnej, którą będziemy mogli założyć do końca pierwszego miesiąca kalendarzowego – na kwotę od 20 000 zł do 300 000 zł. Jej czas trwania to 6 miesięcy, a oprocentowanie – aż 5,5% w skali roku!

Oprócz tego po założeniu Lokaty Powitalnej dostępna będzie Lokata Dodatkowa na kolejne 20 000 – 100 000 zł na identycznych warunkach. Razem ulokujemy więc aż 400 000 zł na 5,5% na większość (6/7) wymaganego przez bank okresu do wypłaty premii.

Oczywiście pozostałe 50 000 zł możemy „wrzucić” na jakiś inny produkt oszczędnościowy – na przykład lokatę 6-miesięczną z aktualnym oprocentowaniem 2,6% w skali roku.

Podsumowując: zakładając konto Citigold np. w maju warunek salda spełniamy do 30.06, utrzymujemy 450 000 zł do końca stycznia, a nagrodę otrzymujemy w lutym. Od 30.06 do 30.12 mamy zresztą ulokowane środki na 5,5% w skali roku, a najprawdopodobniej w styczniu skorzystamy z dostępnej wtedy jakiejś oferty standardowej (obecnie 1,6% na lokacie miesięcznej).

Ile kosztuje konto Citigold?

Konto Citigold może kosztować 220 zł miesięcznie, jednak utrzymanie salda (łącznie na wszystkich rachunkach) na poziomie min. 400 000 zł redukuje opłatę do „zaledwie” 30 zł. Aby obniżyć ją do zera wymagane jest spełnienie jednego z trzech warunków:

  • suma zrealizowanych zleceń walutowych na Koncie w trzech ostatnich pełnych miesiącach kalendarzowych wyniosła co najmniej równowartość 100 000 PLN lub
  • Klient posiada udzielony w Banku i pozostający do spłaty produkt hipoteczny lub
  • wartość Portfela według raportu „Analiza Portfela” z wyłączeniem pozycji „Depozyty” wynosi na koniec miesiąca co najmniej równowartość 100 000 PLN

Ale uwaga! Korzystając z powyższej promocji bank dożywotnia zwalnia nas z konieczności spełniania jednego z trzech warunków. Oznacza to, że utrzymanie salda min. 400 000 zł równa się brak opłat za konto.

Pamiętajmy, że konto Citigold ma sporo plusów, których nie mają konta „dla Kowalskiego”. Karta debetowa jest darmowa, tak samo zresztą jak wypłaty z bankomatów w kraju i na świecie. Możemy również korzystać z Citigold Lounge Pass, czyli możliwości wejścia do saloników Executive Lounge na lotniskach w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu i Katowicach za darmo 2 razy w miesiącu. Kto tam był ten wie, że (za darmo) warto.

Na koniec przypominam o jeszcze jednym aspekcie, który w dzisiejszych czasach może być równie istotny. Citibank to globalny bank, który ma centralę w USA. Kursy wymiany walut w bankowości internetowej są bardzo porównywalne do kantorów internetowych . Jeśli więc myślimy o bezpieczeństwie swojego majątku w skali globalnej, to może być to całkiem rozsądne rozwiązanie.

Nie przegap!

Komentarze

  • To obecnie chyba najlepiej oprocentowany depozyt na 6 miesięcy biorąc pod uwagę łącznie z nagrodą , nawet ten dodatkowy miesiąc niewiele obniża całość :)

    Aleksander Odpowiedz
    • Nie, nie jest. Chyba zle liczysz.

      keton
    • A pokusisz się o podanie realnej stopy z tego depozytu wraz z nagrodą ( patrz tu nie ma podatku ) i ewentualnie wskażesz lepszy depozyt .Pomijam kwestie iż jest to wysoka kwota i trzeba będzie kilka razy porozmawiać o finansach z opiekunem klienta

      Aleksander
    • Juz sam depozyt na 6m jest strzalem w kolano przy podnoszonych co miesiac stopach procentowych. Inflacja (oficjalna, czyli mocno zanizona) jest obecnie ponad 2x wieksza niz stopy NBP. Przez najblizsze miesiace stopy z pewnoscia beda ++

      keton
  • To nie jest oferta dla biednych ludzi ..

    Chris Odpowiedz
  • Ktoś policzył jakie jest realne oprocentowanie na te min 450k zakładając wszystkie koszty i nagrody?

    Ja Odpowiedz
  • Nie, ale jakby 450 000 dać na lokatę 6miesieczną oprocentowaną 1,65 to po potrąceniu podatku zysk z lokaty byłby 3007, PLN

    wiechu Odpowiedz
  • Jeśli dobrze liczę (nie uwzględniając ostatniego – siódmego – miesiąca) to zyski z lokat 6-miesięcznych + premia daje około 12,5k zł co jest analogiczne do niecałych 7% na pół roku dla 450k. Nie wiadomo jakie będą możliwości i oferty w 7. miesiącu ani do jakiego oprocentowania dojdą depozyty po podwyżkach stóp, a niejako mrozimy pieniądze na pół roku więc każdy musi sam się zastanowić czy warto.

    Czajek79 Odpowiedz
  • Tylko jeśli inflacja jest 16% to po pół roku mamy ponad 40k w plecy, więc… ten tego

    Dario Odpowiedz
    • Nie ma inflacji 16%.Niektóre rzeczy drożej w danym okresie mocniej inne mniej lub ich ceny spadają. Stanęły kredyty hipoteczne , prawie nikt już nie ma zdolności aby je uzyskać. Narasta ilość wybudowanych i niesprzedanych lokali .Niestety nastąpiło przełamanie i najprawdopodobniej inflacja zacznie spadać wraz z nadchodząca recesją. Może odblokowane KPO na chwile pomoże , Jak UE przyzna i rozdzieli środki dla uchodźców wojennych to trochę ożywi popyt na chwilę. Niestety ale bez dostępnego i taniego kredytu popytu nie będzie. A odnośnie tracenia wraz z inflacja na zgromadzonych środkach to chyba lepiej mniej tracić , czyli trzymać na depozycie o wyższym oprocentowaniu niż na niższym.

      Aleksander
    • O jakim problemie z popytem mowa? Przeciez wlasnie nadmierny popyt jest problemem, bo on powieksza inflacje. A jak ktos ma duzo kasy i widzi, ze traci ona na wartosci to szybko stara sie ja wydac. Co dalej napedza inflacje. Dlatego wg ekonomistow rozwiazaniem jest sciagniecie pieniedzy z rynku. Stad te akcje rzadu z obligacjami i zachecaniem bankow do podniesienia %. A problemy w budowlance dopiero sie zaczna (sam na nie czekam:). Wbrew pozorom Polacy nie sa wcale biednym narodem. Sam znam 3 osoby z bliskiego otoczenia, ktore kupily Tesle (samochody nie akcje :) i teraz sa zadowoleni, bo mocno podrozalo.

      keton
  • @keton
    @Aleksander
    Stety, albo i niestety, ale obaj i @keton i @Aleksander mają trochę racji. W rzeczywistośći oba poglądy nie są zgodne.
    Podzielam pogląd, że nadmiar pieniędzy na rynku powoduje inflację i aby ją zmniejszyć należy ” ściągnąć pieniądze z rynku”. Najlepszym sposobem na ich ściągnięcie są atrakcyjnie oprocentowane depozyty i obligacje o ile w miarę gwarantują ograniczenie/ wyrównanie strat. Niestety tak nie jest. Dziś i oferta banków, i rządu tego nie wyrówna. @Aleksander ma rację jak pisze, że tylko obniżenie stóp procentowych i upowszechnienie kredytu pomoże.

    Beata2 Odpowiedz
    • Niestety ale to @keton ma rację.
      Pamiętajcie ale już niedługo kończy sie tarcza antyinflacyjna rzadu z obniżonym vatem na żywność :). I @Aleksander myślisz, ze inflacja raptem przystopuje?

      Inflacja sama z siebie nigdy nie spadnie. Wystarczy porównać dane statystyczne stop procentowych i inflacji w przeszłości z… obecnymi (tzw. mrożenia gospodarki kontra wzrost gospodarczy).

      @Aleksander
      „Nie ma inflacji 16%” a jaką mamy, skoro co miesiąc GUS podaje dane odnośnie inflacji jaką zanotowaliśmy (kwiecień 2022 12,4%)? Już w maju może sięgnąć około 15% a do końca roku jeszcze daleko :)

      Ego
  • @all
    Grupa stricte bankowa ,a zaczął się wątek ogólny ekonomiczny.
    Gospodarka to mechanizm niezwykle skomplikowany.
    Psuciem odwiecznego prawa popytu i podaży jest oczywiście emisja tzw. pustego pieniądza , ale nie tylko również wielka nierównowaga w dystrybucji pieniądza ma na to wpływ.
    Nie ma co się odwoływać do parytetu iż 95 % zasobów naszego globu jest skupione w 5 % rąk.
    Ale drobna informacja jak to działa, podam na przykładzie. Jako pewną rekompensatę za utracone możliwe korzyści czy też zmniejszenie obrotu czy też przychodu w tzw. pandemii , rząd RP postanowił wypłacić w postaci tzw. tarcz .Co sprytniejsi sporo na tym skorzystali . Nie chcąc ponosić ryzyka inwestycyjnego chcieli ulokować środki na depozycie jako podmioty biznesowe. Zrobiło się tego tak dużo że Pan Prezes PKO BP wydał oświadczenie iż ten bank zaprzestaje świadczyć usługę w postaci depozytu dla klienta biznesowego , ponieważ jego wartość urosła ze średnio kilkunastu miliardów do prawie pięćdziesięciu miliardów . A że prawo bankowe na to pozwala , to bank podjął taką decyzję i moim zdaniem słuszną bo zamiast płacić podatek od depozytu klientów do funduszu , spowodował iż klienci musieli poszukać innego rozwiązania i część środków wróciła na rynek , część firm zakupiła własne sejfy i zatrudniła dodatkową ochronę . Niestety było to wszystko sztuczne i oszukane , pusty pieniądz , wydrukowany tylko dlatego iż potrafimy robić kreatywną księgowość ( oczywiście to wszystko w bardzo wielkim skrócie myślowym ) , a teraz przedsiębiorcy szczególnie drobni płacą składkę zdrowotną 9% od dochodu , coś za coś . Budżet trzeba jakoś uzupełnić.
    Globalnie pieniądza na rynku jest mocno za dużo, każdy o tym również wie , aby to częściowo wyeliminować są dwa sposoby inflacja lub wojna czy też destabilizacja .
    Destabilizacja to również niczym nie poparte , sztuczne skoki cen wszelkich niezbędnych dóbr , patrz : tzw. węglowodory za chwilę zboże .
    Dziwne bo cena złota dość długo drepcze w miejscu.
    W USA kapitał powoli przechodzi z rynku ryzyka czyli akcji na rynek teoretycznie bezpieczny czyli obligacji , pomimo iż stopy nie są jeszcze wysokie i jest to potencjalna strata choć niektórzy już uważają iż lepsza mała strata niż mocno niepewny zysk.
    W gospodarce zawsze były cykle koniunkturalne , były wzrosty i spadki , górki i dołki i było to naturalne , nadal tak jest ale nauczyliśmy się oszukiwać rzeczywistość , poprzez dodruk pustego pieniądza, na coraz to szybszych drukarkach , działających full duplex i to przez 24/7/365 dni w roku.
    Tak jak napisałem wyżej trochę uratujemy się tym KPO i być może kilkunastoma miliardami na uchodźców ( to akurat podniesie chwilowo inflacje , bo te kilka milionów napływowych osób znalazło się w nowym kolorowym świecie i wydaje pieniądze przeważanie nie swoje tylko otrzymane za darmo ) .
    Ale spójrzcie np. na cenę stali , spadła z prawie 12 tys . do 8,5 tys.
    Nie ma dostępnych kredytów , deweloperka i mieszkaniówka stanie a to jedno z podstawowych kół zamachowych gospodarki .
    Budowy infrastrukturalne będą trwały bo takie są zapisy w planach i będą pieniądze z KPO.
    Ale wracając do meritum tematu i grupy .
    Napisałem iż wydaje mi się iż obecnie to najlepiej oprocentowany depozyt i niestety ale nikt tego nie zanegował , ani też nie pokusił się o prawdopodobne wyliczenie rzeczywistej stopy % z tej oferty.
    A co do inflacji i GUS oraz statystyki , to mam na ten temat własne zdanie .Po krótce statystyka to taka część nauki która pozwala pokazać wynik jaki sobie zamawiający zażyczy , wystarczy tylko odpowiednio dobrać dane i wynik również będzie prawdziwy .
    A w koszyku inflacyjnym tyle razy już grzebano i tyle jest tych danych że ja średnio w nie wierze.
    Powiem więcej w Polsce to nawet w zależności jaki kanał w TV włączymy i jaka stacja nadaje to usłyszymy iż to samo zdarzenie albo ta sama dana jest dobra albo zła i obie te informacje zapewne będą właściwe bo to będą opinie a nie fakty.
    Pamiętam ceny mieszkań na tzw. Wilanowie , gdzie cena za metr przekraczała 10 tys. zł /stan tzw. deweloperski , i to było już przegięcie czyli przełamanie i nie tak wiele później bo za 2 , niecałe 3 lata , Ci sami deweloperzy dosłownie prosili aby kupić od nich w tym miejscu mieszkania po 5 tys. zł za metr . Tak działa cykl gospodarczy i prawo popytu oraz podaży .
    Budowlanka już staje , a to raczej oznacza iż popyt się chowa i możemy zaklinać i sztucznie przez chwilę utrzymywać wysoką inflację , ale jak nie będzie chętnych do robienia zakupów to ceny zaczną spadać bo tak działa niewidzialna ręka na rynku.
    Co do samego depozytu pomijając już kwestie % , to oczywiście wiadomo iż Cash is King , czyli najlepsze są aktywa które są najbardziej płynne , w depozycie rachunki awista ,czy też rachunki oszczędnościowe które mają możliwość szybkiej i bez kosztowej alokacji .
    Ale nie to było meritum mojego wpisu , pytanie było o tzw. oprocentowanie z założoną tezą iż jest ono obecnie chyba najwyższe na daną chwilę.
    Co do jego długości trwania , to jest to kwestia umowna , można z tego zrobić wiele , tu Bankowi Handlowemu zakładam iż zależy na przyciągnięciu nowego kapitału z minimum na pewnym poziomie , a reszta to już jest zależna od kreatywności bankiera i podatności klienta.
    Znam przypadki iż taki depozyt był zamykany po kilkunastu dniach z zachowaniem pełnego oprocentowania na koniec terminu zapadalności , a środki były przekierowywane na inne aktywa oczywiście bardziej ryzykowne i albo się przegrywało albo wygrywało podejmując ryzyko.
    Ale jak to mówią ten co nie ryzykuje szampana nie pije .
    I tym miłym akcentem chciałbym zakończyć mój mocno przydługi wywód, przepraszam jeśli kogoś zmusiłem do tak długiego czytania , ale może czasami warto poświecić chwilę aby poznać odrębne poglądy.
    Z wyrazami szacunku dla wszystkich.
    Aleksander

    Aleksander Odpowiedz
  • Skomentuj

    Chcesz mieć pewność, że nikt inny nie podpisze się twoim nickiem? Zarejestruj się (lub zaloguj) na LiveSmarter!

    Ostatnie wpisy