W czwartek rano na blogu zawrzało. Dokładniej pod wpisem dotyczącym metody „ułatwiającej” uzyskiwanie maksymalnych, comiesięcznych premii do Dobrego Konta Banku Millennium. Zwrot za maj okazał się dla wielu dużo niższy, niż się spodziewali – bank zaczął bowiem uwzględniać tylko te transakcje, które nie były wspomagane wypłatą gotówki ze sklepowej kasy (cash back). Co więcej, okazało się, że od maja obowiązuje nowy regulamin promocji. Czy to on spowodował taką zmianę?
Nie regulamin, a uszczelniony system
Na to pytanie odpowiemy od razu – nie. Wprawdzie regulamin nieco się zmienił, ale dotyczy głównie zapisów o reklamacji oraz dodaniu punktu:
W przypadku podjęcia decyzji o zakończeniu okresu obowiązywania Zwrotu, Bank poinformuje Klientów o tym zamiarze, nie później niż dwa miesiące przed datą zakończenia
Oprócz tego to wciąż ten sam tekst, w którym za dokonanie transakcji bezgotówkowych bank wypłaci nam premię – 3 PLN za każde wydane 100 PLN.
Oczywiście tutaj należy zaznaczyć jedno – operacje typu cash back nie są operacjami bezgotówkowymi – w końcu używając karty wypłacamy gotówkę, przy okazji płacąc za inny produkt. Do tej pory bank jednak wypłacał premię uwzględniając tego typu transakcje, choć w historii widać, że nie była to „czysta” transakcja bezgotówkowa, a operacja typu P+C (pay + cash).
Tutaj jednak pojawia się pytanie, czy bank wie, jaka część danej transakcji była płatnością bezgotówkową, a jaka wyciągnięciem pieniędzy ze sklepowej kasy? Jeśli posiada taką informacje, to raczej za dużo nie zdziałamy. Dlatego jeśli ktokolwiek z was dokonywał zakupów za np. 100 PLN i wypłacał przy okazji kolejne 100-200 PLN – będziemy wdzięczni za informacje, czy cashback został prawidłowo naliczony. Innym natomiast polecamy składanie reklamacji – ciekawi nas jak bank się wytłumaczy z nagłego ograniczenia wypłat przy identycznych zakupach jak miesiąc wcześniej.
Co w zamian?
Niedawno robiliśmy małe podsumowanie dotyczące ciągłych możliwości zbierania nawet kilkuset złotych miesięcznie po tym, jak odpadł Alior Sync (teraz tylko 200 PLN rocznie). Od czwartku jest ono nieco nieaktualne – już nie zarobimy na zwrotach od Banku Millennium – a w zasadzie zarobimy jedynie na realnych zakupach. To już się raczej przestanie opłacać. Dlaczego? Dużo lepiej nada się tu Konto Rozsądne Alior Banku. Nie dość, że daje 5% (a nie 3%), to na dodatek za każdy wydany grosz – a nie, tak jak w Millennium, za każde 100 PLN. Osoby, które wydają kilkaset złotych miesięcznie na zakupy spożywcze powinny zdecydowanie pomyśleć o tym rozwiązaniu.
Drugą kartą, którą warto polecić jest karta paliwowa Getin UP. Sądząc po waszej reakcji w komentarzach karta spotkała się z pozytywnym przyjęciem – w końcu około 50 PLN miesięcznie przy wydatkach rzędu 200 PLN piechotą nie chodzi :)