Pod koniec września Citibank rozesłał do swoich klientów informację o zmianie regulaminu korzystania z kart kredytowych oraz tabeli opłat i prowizji. Choć różnice między poprzednimi dokumentami nie są duże i nie powinny zbytnio wpłynąć na stan naszego portfela, to zgodnie z obowiązującym prawem możemy ich nie akceptować i najzwyczajniej w świecie wypowiedzieć umowę. Tu jednak pojawia się drobny problem – co, jeśli przystąpiliśmy do jednej z promocji banku z premią na start i zobowiązaliśmy się do korzystania z karty przez dłuższy okres czasu? Grozić nam będzie regulaminowa kara za wypowiedzenie umowy czy nie? Ponieważ dostaliśmy od was w ostatnim czasie wiele podobnych pytań dziś sprawdzamy co na ten temat mówi bank, ustawa oraz… pracownicy innych banków ;)
Zmiany w Citibanku od 15 grudnia 2016
Zacznijmy jednak od początku. Ostatniego dnia września na skrzynki mailowe posiadaczy kart kredytowych Citibanku trafiła mniej więcej taka wiadomość:
Szanowni Państwo,
Uprzejmie informujemy, że od dnia 15.12.2016 r. zmianie ulega Regulamin Kart Kredytowych Citibank Banku Handlowego w Warszawie S.A. (dalej: Regulamin) oraz Tabela Opłat i Prowizji dla Kart Kredytowych Citibank (dalej: TOiP).
Wykaz zmian w poszczególnych dokumentach znajdą Państwo w tabelach poniżej oraz w załączonym pliku pdf.
Co znajdziemy w pliku? Oprócz zmian formalnych (jak np. usunięcie Bankowego Tytułu Egzekucyjnego, usunięcie informacji o Citi Handlowy for iPad które nie jest już oferowane) znaleźć można pewne pozytywne zmiany. Przykładowo termin spłaty minimalnej na kartach kredytowych to już nie 24 dni od wygenerowania wyciągu, ale 26 dni. Innymi słowy otrzymujemy teraz o 2 dni dłuższy okres grace period. Oprócz tego bank postanowił np. rozszerzyć zakres odpowiedzialności za nieautoryzowane transakcje na kartach dla zamożnych, czyli Signia Ultime oraz Elite Ultime. Znika też opłata za monit listowny oraz w niektórych przypadkach za monit telefoniczny. Spadają również ceny dodatkowych pakietów podróżnych czy bezpieczeństwa. Jednym słowem – źle nie jest, a osoby korzystające w „zdrowy” sposób z kart Citibanku nawet nie zauważą różnic.
Brak akceptacji zmian, czyli co mówi ustawa
Oczywiście choć zmiany wydają się być dość neutralne, to dla pewnych osób mogą być nieakceptowalne – w końcu podpisywali umowę na innych warunkach. Z tego też powodu ustawa o usługach płatniczych mówi wprost: nie podobają ci się zmiany – masz prawo wypowiedzieć umowę bez konsekwencji. Zgodnie z artykułem 29 pkt. 2:
Jeżeli umowa ramowa stanowi, że brak sprzeciwu użytkownika wobec proponowanych zmian jest równoznaczny z wyrażeniem na nie zgody, dostawca, informując o zmianach, o których mowa w ust. 1, jest obowiązany poinformować użytkownika, że:
1) jeżeli przed proponowaną datą wejścia w życie zmian użytkownik nie zgłosi dostawcy sprzeciwu wobec tych zmian, uznaje się, że użytkownik wyraził na nie zgodę;
2) użytkownik ma prawo, przed datą proponowanego wejścia w życie zmian, wypowiedzieć umowę ramową ze skutkiem natychmiastowym bez ponoszenia opłat;
Choć zdecydowana większość promocji bankowych nie wymaga od nas korzystania z usług danej firmy dłużej, niż do momentu otrzymania premii, to Citibank jest tu pewnym wyjątkiem – w niektórych promocjach oferuje on premię w zasadzie za sam fakt podpisania umowy, ale wymaga od nas wykonywania transakcji kartą przez np. najbliższy rok. Wbrew pozorom nie jest to nic nowego – kilka lat temu podobne zapisy w swoich regulaminach posiadał m.in. Getin Bank. Tam cyrograf składany był nawet na okres 24 miesięcy.
Co stało się w momencie, kiedy Getin zmienił tabelę opłat? Nic złego. Bank pozwolił klientom wypowiedzieć umowę bez ponoszenia opłat, czyli m.in. bez kary za wcześniejsze wycofanie się z promocji. Swojego czasu serwis prnews pytał o to rzecznika Getin Banku:
– O zmianach w Tabeli Opłat i Prowizji oraz Regulaminach Rachunków klienci informowany są na dwa miesiące przed ich wprowadzeniem – powiedział nam wówczas Artur Newecki z biura prasowego Getin Noble Banku. – W tym okresie każdy klient ma prawo odstąpić od umowy na prowadzenia rachunku bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. W takim przypadku klient zachowuje nagrodę rzeczową, którą otrzymał w ramach promocji – wyjaśnił.
Czy identycznie postąpi Citi Handlowy? Patrząc na zapisy ustawy oraz na szlaki przetarte przez inne banki w zasadzie nie ma innego wyjścia. Dziś Michał, jeden z naszym czytelników, podesłał również odpowiedź banku na swoje zapytanie dotyczące tej kwestii. Odpowiedź, jak łatwo się domyślić, jest pozytywna:
Czy rezygnacja ma sens?
Czy warto skorzystać z opcji i zrezygnować z karty kredytowej Citibanku? Każdy decyzje musi podjąć samodzielnie. Citibank znany jest bowiem z tego, że ma dość pro-kliencką postawę, a darmowa karta Simplicity jest jedną z najtańszych ofert na rynku. Bank lubi również przekonywać do pozostania z nim osoby, które chcą wypowiedzieć umowę – jakiś czas temu popularne było dożywotnie znoszenie opłat (co przy karcie Simplicity nie ma już tak dużego sensu) lub proponowanie indywidualnych promocji na zasadzie cashbacku – za wydanie np. 500 zł bank oferował jednorazowy zwrot 50 zł.
Wiele osób może jednak podjąć decyzję o wypowiedzeniu umowy z nieco innego powodu. Zamykając kartę już teraz możemy ze sporym prawdopodobieństwem stwierdzić, że za jakieś 2-3 lata znów możliwe będzie zostanie nowym klientem Citibanku. Bank ten uwielbia bowiem proponować różnorakie gadżety w promocjach na start, sukcesywnie przesuwając okres karencji, który definiuje czy ktoś jest dla banku nowym klientem, czy jeszcze nie. Magiczna data zmienia się najczęściej co roku (obecna nie była zmieniana dość długo i ustawiona jest na 1.01.2014). Oby w przyszłości nigdy nie była ustawiona na październik 2016 :-)