Kilka dni temu Citibank rozesłał do swoich klientów maile informujące o zmianie regulaminu oraz tabeli opłat i prowizji dla kart kredytowych. Zmiany te mają nastąpić 1.03.2018, a ponieważ kredytówka Citibanku to jedna z najpopularniejszych kart w naszych portfelach (ze względu na liczne promocje), to warto rzucić na nie okiem.
Opłata za naklejkę zbliżeniową
Pierwszą, prawdopodobnie najistotniejszą zmianą, jest wprowadzenie opłaty miesięcznej dla naklejki zbliżeniowej. Citibank rozdawał ją w zasadzie bez pytania, dlatego praktycznie każdy klient ma tego typu „zabawkę”. Od 1 marca jeśli mamy zamiar z niej korzystać, to musimy pogodzić się z bezwarunkową opłatą wynoszącą 5 zł miesięcznie. Rozwiązanie? Rezygnacja z karty.
Warto tu dodać, że bank nie ma zamiaru pobierać opłaty tylko w jednym wypadku – jeśli nasz nośnik zbliżeniowy został wydany dla karty z okresu 18.12.2011 – 09.08.2012.
Co, jeśli mamy nieaktywny nośnik? Na infolinii poinformowano mnie, że Citibank pobiera opłatę za karty wydane – nawet, jeśli nie zostały aktywowane. Z tego też względu plastiku warto się pozbyć. Jak? Najprościej zalogować się do bankowości internetowej i wyklikać: Usługi i profil -> Zarządzaj -> Zgłoś dyspozycję zamknięcia (nie zastrzeżenie!) -> Prześlij.
Opłata za kartę dodatkową
Druga, równie istotna zmiana, to wprowadzenie opłaty miesięcznej za wydanie i korzystanie z karty dodatkowej. W tej chwili bank nie pobierał opłaty dla kart wydanych od 1.02.2014, jednak dla kart wydanych od 1.03.2018 opłata będzie wynosiła min. 4 zł (m.in. dla najbardziej popularnej karty Simplicity) do aż 11 zł miesięcznie dla kart najbardziej prestiżowych.
Prowizja za nadpłatę
Trzecia zmiana dotyczy osób, które korzystały z karty kredytowej w sposób sprzeczny z jej przeznaczeniem. Mowa o tych, którzy nadpłacali kartę i mieli na niej więcej środków, niż wynosi limit kredytowy. Od marca, jeśli nadpłata wyniesie min. 200 zł w ciągu cyklu rozliczeniowego, to bank będzie miał prawo pobrać od nas 20 zł za jej „obsługę”. Jeśli jednak prawidłowo korzystamy z karty, to opłaty nie powinniśmy się obawiać.
Ostatnie, mniej istotne zmiany, to wycofanie z oferty karty kredytowej Student oraz ubezpieczenia Pakiet Bezpieczeństwa. Reszta zmian to w zasadzie kosmetyka.
Na koniec dodam, że w związku z niezaakceptowaniem zmian mamy pełne prawo odmowy ich przyjęcia i rozwiązanie umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia i bez ponoszenia dodatkowych kosztów, o ile zrobimy to przed datą wejścia zmian w życie. To szczególnie dobra opcja dla tych, którzy myślą o zamknięciu karty i chcieliby to zrobić jeszcze w tym roku, aby znów skorzystać z promocji dla nowych klientów za 2-3 lata. Gdybyśmy umowę wypowiedzieli w trybie standardowym, to jej realne zamknięcie nastąpi dopiero w styczniu 2018. Jeśli natomiast nie zgodzimy się na zmiany, to zamknięcie nastąpi już w grudniu – co za kilka lat może stanowić sporą różnicę. Pamiętajmy tylko, że musimy to wyraźnie zaznaczyć pracownikowi banku – inaczej wypowie umowę na standardowych warunkach z 30-dniowym okresem wypowiedzenia.
Aktualizacja: zmiany również dla konta Citi Priority
Wygląda na to, że Citibank postanowi również nieco dokręcić śrubę posiadaczom konta osobistego Citi Priority. W przesłanym właśnie mailu możemy odczytać, iż tu również zapłacimy za korzystanie z naklejki zbliżeniowej – 5 zł miesięcznie. Oprócz tego wprowadzono opłatę za obsługę bankowości telefonicznej przez konsultanta banku, czyli CitiPhone. Najlepiej ją po prostu wyłączyć, bo i tak pewnie większość z nas z niej nie korzysta. Jeśli natomiast będziemy mieli potrzebę porozmawiania z konsultantem przez telefon, to za darmo ciągle zastrzeżemy kartę i złożymy reklamacje. Automatyczny bankier pozostanie darmowy.
Pozostałe zmiany to głównie podwyżki opłat za niezbyt popularne czynności. W górę pójdzie opłata za powtórny wyciąg miesięczny, zaświadczenie o posiadaniu konta, potwierdzenie przelewu na rachunku, zaświadczenie o zamknięciu konta oraz inne zaświadczenia. W zamian bank podwyższył dzienne limity transakcyjne: od marca wypłacimy do 25 000 zł z bankomatu (wcześniej zaledwie 6000 zł) oraz przelejemy zewnętrznie do 100 000 zł (wcześniej zaledwie 50 000 zł).