Podczas dyskusji na temat karty Citi Wizzair na forum fly4free pojawił się ciekawy wpis jednego z użytkowników. Znalazł on sposób na wytransferowanie dostępnego limitu z karty kredytowej. Co to oznacza? Jeśli posiadasz kartę kredytową ze sporym limitem (kilka-kilkadziesiąt tysięcy złotych) jest szansa na zarobienie dodatkowych pieniędzy dzięki bezpłatnemu pożyczeniu ich od banku i przelaniu na oprocentowaną lokatę lub konto oszczędnościowe.
Jak to działa?
Banki oferują nam karty kredytowe, które mają tzw. grace period, czyli okres bezodsetkowy. Zakładając, że cykl karty zaczyna się 1. danego miesiąca, na oddanie środków mamy przeważnie czas do 20. kolejnego miesiąca (a zazwyczaj parę dni więcej, około 52-56). Należy jednak pamiętać, że okres bezodsetkowy obejmuje jedynie transakcje bezgotówkowe – nie możemy więc wypłacić limitu np. z bankomatu, bo cała operacja byłaby kompletnie nieopłacalna – banki za tego typu operacje biorą dla siebie kilka procent od wypłaconej sumy.
Jeśli natomiast znajdziemy sposób na transfer środków w formie bezgotówkowej – będziemy je następnie mogli „wrzucić” na lokatę/konto oszczędnościowe na ponad 50 dni. Przy limicie rzędu 10 000 PLN w ciągu miesiąca możemy zarobić około 50 PLN!
Jak wytransferować środki?
Aktualizacja: metoda nie jest już aktualna, dlatego opis został usunięty.
Co dalej?
Jeśli skorzystaliśmy z powyższego opisu i limit karty kredytowej wpłynął na nasze konto, nie pozostaje nam nic innego jak skorzystanie z lokaty (miesięcznej!) lub konta oszczędnościowe. Obecnie dobrym pomysłem jest konto oszczędnościowe w DBnet – 8.1% brutto dla kwoty do 10 000 PLN, jeśli natomiast możemy wytransferować więcej – pozostaje Millennium (odpowiednio 7%, 25 000 PLN) lub BGŻOptima (aktualnie jeszcze 6.5% dla kwoty do 40 000 PLN).
Trzeba jedynie pamiętać, aby zwrócić środki bezpośrednio na rachunek karty w wyznaczonym przez bank terminie – ostatnim dniu okresu bezodsetkowego. Przekroczenie go choćby o jeden dzień powoduje naliczenie sporych odsetek za cały okres pożyczki!
Pamiętaj, że wykonując powyższe czynności robisz je na własną odpowiedzialność. Sposób działa, jednak środki przechodzą przez zewnętrzną spółkę, zarejestrowaną na Cyprze. Mało prawdopodobne jest, aby nagle zbankrutowała lub nie chciała ich wypłacić, jednak zawsze należy o tym pamiętać.