Ze względu na sytuację geopolityczną średnia cena paliwa spadła w ostatnim czasie do rekordowo niskiego poziomu – około 4,5 zł za litr. Sytuacja ta cieszy praktycznie każdego posiadacza czterech kółek oprócz… uczestników promocji Karta debetowa dla kierowców. Organizator promocji zagwarantował tam, że za paliwo zapłacimy maksymalnie 4,95 zł (nadwyżka względem realnej ceny zostanie wypłacona jako premia). Ale ponieważ aktualnie cena paliwa jest niższa niż gwarantowana stawka – ostatnie zwroty dążą do… zera. Czy to powód do zamknięcia karty? Być może nie – od kilku dni obowiązuje bowiem zmieniony regulamin z nowymi zasadami zwrotu.
40 groszy taniej na litrze
Według najnowszego regulaminu promocja „Karta debetowa dla kierowców” dalej obowiązuje od 1 września 2011 roku, przy czym nowe warunki obowiązują od dnia 1 stycznia 2015. Aby z niej skorzystać konieczne jest złożenie w okresie trwania promocji wniosku o wydanie karty debetowej (tzw. karta Paliwowa). Warto jednak dodać, że według strony banku:
Ten produkt został wycofany z oferty Getin Banku.
Innymi słowy artykuł ten dotyczy jedynie osób, które są już posiadaczami karty debetowej dla kierowców.
Pierwszą zmianą, który rzuca się w oczy, jest konieczność zapewnienia wpływu wynagrodzenia w wysokości min. 1000 zł oraz dokonanie transakcji bezgotówkowych kartą na łączną kwotę 300 zł w danym miesiącu kalendarzowym (transakcje muszą zostać rozliczone). Warunek ten obowiązywał będzie jednak dopiero od 1 kwietnia 2015.
Druga zmiana to sam sposób wyliczania zwrotu. Teraz, zamiast nadwyżki względem kwoty 4,95 zł za litr, bank po prostu dorzuci nam 40 groszy za każdy litr paliwa. Nie zmieni się natomiast sposób ustalania ceny paliwa i ilość litrów paliwa, jakie udało nam się zakupić na stacjach paliw. Cena paliwa będzie ustalana na podstawie danych Polskiej Izby Paliw. Ilość litrów, jakie zatankowaliśmy – suma wszystkich operacji na stacjach dzielona przez średnią cenę paliwa.
Maksymalnie 30 litrów
Niestety dalej maksymalna ilość paliwa jaką możemy zatankować to 30 litrów (co daje na dzień dzisiejszy około 135 złotych wydanych na stacjach paliw miesięcznie). Oczywiście wiążący jest kod MCC terminala płatniczego, więc zamiast paliwa na stacji możemy równie dobrze kupić gaz, płyn do spryskiwaczy, chipsy czy nawet alkohol.
Ile więc realnie możemy zarobić? Aktualne 135 zł wygeneruje nam „zaledwie” 12 zł zysku. Niby niedużo, ale przeliczając to na procenty wychodzi około 8-9% zwrotu. A do tego musimy doliczyć opłatę za kartę, która wynosi 2,99 zł miesięcznie (karty wydane przed 1 lutego 2014 są darmowe) oraz podatek 19%.
Alternatywy
Czy warto więc zaprzątać sobie głowę 7-8 zł miesięcznie? I tak i nie. Po pierwsze – dużo efektywniejsze może być wykorzystanie promocji Tanie Zakupy, gdzie zarobić możemy prawie 40 zł miesięcznie. Tam brane pod uwagę są transakcje na stacjach paliw, ale również w sklepach spożywczych, alkoholowych i marketach.
Drugą opcją może być sposób zaproponowany przez naszego czytelnika, czyli połączenie promocji z pakietem korzyści „Mój Bank”. Skoro na konto wpływać będzie wynagrodzenie, to praktycznie automatycznie załapiemy się na pakiet dzięki któremy dodatkowo zarabiać możemy 2% na płaconych rachunkach, 1% więcej na koncie oszczędnościowym czy 2% zwrotu za zakupy kartą kredytową (a na dzień dzisiejszy praktycznie żaden bank nie daje zwrotu za tego typu zakupy!). Oczywiście każdy sam musi podjąć decyzję, zależnie od swoich potrzeb.
Więcej o promocji pakiet korzyści pisaliśmy w maju, natomiast o Koncie Tanie Zakupy – w listopadzie.