Wystartowała kolejna edycja programu poleceń „Mam PKO”. Obecni klienci banku mogą zyskać 50 zł za polecenie konta. Nowi jeszcze więcej, bo 100 zł – i to na całkiem łatwych warunkach.
3-letni okres karencji
Aby skorzystać z promocji poleceń należy być nowym klientem PKO. W przypadku tej promocji nowy klient zdefiniowany jest następująco:
Nowy Klient – osoba fizyczna […] która w dniu złożenia wniosku o Nowe konto lub Nowy pakiet PKO Banku Polskiego z podanym Kodem polecenia nie posiada żadnego z kont lub pakietów wymienionych w Rozdziale 1, §2 ani nie jest rozpatrywany wobec niej wniosek o otwarcie żadnego z tych kont lub pakietów złożony przed rozpoczęciem Edycji Programu, ani w okresie ostatnich trzech lat liczonych od daty rozpoczęcia Edycji Programu nie posiadała żadnego z tych kont lub pakietów
Widzimy więc, że odpadają osoby posiadające konto w PKO BP w ciągu ostatnich 3 lat. Warto jednak zaznaczyć, że klienci Inteligo nie są wykluczeni (co czytelnicy bloga testowali wielokrotnie). Oznacza to, że można mieć równocześnie konto w PKO BP i Inteligo i zgarnąć premię na start.
A jeśli o premii mowa – 100 zł za założenie konta zgarniemy tylko wtedy, kiedy o konto zawnioskujemy ze strony programu poleceń. Konieczne również będzie podanie kodu osoby polecającej, czyli obecnego klienta banku, zarejestrowanego w promocji. Jeśli nie macie nikogo znajomego, to piszcie przez formularz kontaktowy – podeślemy swój kod.
Warunki promocji
Na co trzeba uważać podczas wypełniania wniosku? Po pierwsze – w trakcie wnioskowania o konto wyrazić zgody na przekazywanie przez bank materiałów marketingowych. Po drugie – zaakceptować regulamin programu poleceń, a po trzecie – aktywować rachunek w czasie trwania programu (czyli do 30.10.2017). Zaznaczam więc, że składanie wniosku w ostatni dzień promocji niekonieczne jest dobrym pomysłem :)
Po aktywacji konta i podpisaniu umowy musimy spełnić jeszcze dwa warunki: wykonać transakcje bezgotówkowe przy użyciu karty na kwotę min. 200 zł oraz przy użyciu IKO (czyli odmiany BLIKa) na kwotę min. 10 zł. Co ciekawe PKO niezbyt lubi transakcje w internecie, dlatego wszystkie powyższe transakcje muszą zostać wykonane tradycyjnie – w sklepach naziemnych. Inaczej z premii nici.
To w zasadzie tyle :) Każda osoba, która spełni warunki otrzyma nagrodę w postaci premii w wysokości 100 zł. Bank daje sobie aż 75 dni na wypłatę nagrody, licząc od końca etapu w którym bierzemy udział. Z doświadczenia czytelników jednak wiem, że premia wypłacana jest zdecydowanie szybciej. Dla formalności dodam, że promocja składa się z trzech etapów, przypadających na kolejne miesiące – sierpień, wrzesień, październik.
50 zł dla obecnych klientów
Oczywiście ponieważ promocja jest programem poleceń, to premię otrzymuje zarówno nowy klient banku (100 zł), jak i osoba polecająca konto (50 zł). Bank przewidział również konkurs, w którym rozda nagrody dla najlepszych polecających – osoba, która zajmie I miejsce, otrzyma 5000 zł, II – 3000 zł, a III – 1000 zł dodatkowej nagrody.
Aby zostać polecającym konieczna jest rejestracja na stronie promocji.
Jakie są opłaty za konto w PKO BP?
Jeśli jesteśmy jeszcze „bankowo młodzi”, czyli nie przekroczyliśmy 26. roku życia, to zdecydowanie najbardziej opłacalne będzie wybranie Konta dla Młodych. Jego prowadzenie jest bezwarunkowo darmowe. Zapłacić możemy jedynie za kartę, jednak wykonanie nią 5 operacji bezgotówkowych pozwala na zniwelowanie opłaty do zera. Jeśli wykonamy mniej transakcji, to opłata będzie proporcjonalnie mniejsza. Dodatkowo zyskujemy darmowe wypłaty z bankomatów – wszystkich.
Jeśli natomiast chodzi o osoby starsze, to w zasadzie jedynym sensownym wyborem jest Konto za Zero, które… niekoniecznie jest za zero. Aby jego prowadzenie było darmowe konieczne jest posiadanie karty debetowej. A żeby ta była darmowa – konieczne jest wykonanie nią transakcji bezgotówkowych na min. 300 zł miesięcznie (warto tu dodać, że PKO liczy okres miesięczny indywidualnie dla każdego, zależnie od dnia podpisania umowy). Inaczej zapłacimy 6,9 zł.
Co z bankomatami? Za darmo wypłacimy z urządzeń PKO BP. Z innych nie będzie to zbyt opłacalne, bo za wypłatę zapłacimy aż 3% wypłacanej kwoty (min. 5 zł).