Przechodząc ostatnio koło placówek banku BPH ciężko było nie zauważyć plakatów informujących o premii za założenie konta, nawet do 300 PLN. Całkiem spora suma, jak na 15 minut papierkowej roboty. Postanowiliśmy więc sprawdzić gdzie jest haczyk i ile faktycznie zostanie nam w kieszeni po otrzymaniu owej premii.
Po pierwsze, z premii za założenie konta mogą skorzystać tylko osoby, które nie posiadały rachunku w banku BPH po 12.10.2011. Po drugie, co jest istotną wadą konta, opłata za jego prowadzenie wynosi (aż) 9.99 PLN (kapitalne konto) lub 14.99 PLN (maksymalne konto). Oznacza to, że po otrzymaniu premii pierwszą rzeczą, którą warto zrobić jest… wypowiedzenie rachunku. No chyba, że konto spodoba się tak bardzo, że będziemy chcieli je zostawić (plusem konta maksymalnego jest darmowe ubezpieczenie w podróży – warto sprawdzić, czy czasem się nie opłaca).
Jeśli natomiast chodzi o warunki, jakie trzeba spełnić, aby dostać tytułowe 300 PLN, to choć z pozoru wyglądają na dosyć trudne do zrealizowania, wcale takie nie są. Oprócz trzech płatności kartą konieczne jest również przelanie do banku kwoty 7500 PLN w trzech kolejnych miesiącach kalendarzowych następujących po miesiącu, w którym zawarto umowę. Trochę dużo, prawda? Dla wielu to kwota dosyć zaporowa – albo takiej nie posiadają, albo po prostu nie chcą wyciągać z konta oszczędnościowego czy zrywać lokaty. Na szczęście regulamin przyznawania premii jasno mówi, że wystarczy, aby suma wpływów wynosiła 7500 PLN. Wystarczy więc kilkukrotnie w ciągu miesiąca przelewać sobie te same środki (np. tysiąc złotych) by spełnić warunki promocji.
Teoretycznie bank przyznaje również premię za wpływy w wysokości 2500 PLN miesięcznie (200 PLN) oraz 600 PLN (100 PLN), ale zważywszy na opłatę za konto zdecydowanie bardziej warto celować w najwyższą stawkę.
Na koniec jeszcze jedna uwaga: bank ma aż 45 dni na przelanie premii, a rachunek w momencie przelewu wciąż musi być aktywny i nie może być w okresie wypowiedzenia. Innymi słowy zmuszeni jesteśmy do zapłacenia opłaty miesięcznej za konto przez dodatkowe dwa miesiące.
Choć ciężko do końca przewidzieć konkretne daty, zakładając, że założymy konto w czerwcu, kalendarz opłat powinien się kształtować mniej więcej tak:
- Czerwiec: założenie konta (opłata miesięczna -9.99 PLN)
- Lipiec: suma wpływów 7500 PLN + płatność kartą (-9.99 PLN)
- Sierpień: suma wpływów 7500 PLN + płatność kartą (-9.99 PLN)
- Wrzesień: suma wpływów 7500 PLN + płatność kartą (-9.99 PLN)
- Październik: oczekiwanie na wypłatę premii (-9.99 PLN)
- Listopad: wypłata premii, zamknięcie konta (-9.99 PLN)
Prawdopodobnie więc faktyczny zysk, jaki jesteśmy w stanie osiągnąć po przeprowadzeniu całej operacji to 300 – 59.94 = 240.06 PLN. Jak widać po opisie wyżej wymaga on trochę wysiłku, jednak aby osiągnąć porównywalny zwrot na zwykłej lokacie bankowej (np. 7% brutto) musielibyśmy zamrozić na pół roku kwotę prawie 8500 PLN. Tutaj natomiast wystarczy przelać wymaganą kwotę, a następnego dnia przelać ponownie środki do innego banku (np. na rachunek oszczędnościowy). Dzięki temu zarabiamy podwójnie – na odsetkach oraz na premii od BPH.
Czy warto? Moim zdaniem tak. Póki co ciężko w tym kraju o to, by zarobić w ciągu kilkunastu minut poświęconych na przelewy ponad 200 złotych.