Na początku listopada przygotowałem dla was obszerny tekst o Curve – aplikacji, która niesamowicie ułatwia korzystanie z promocji bankowych, pozwala na łatwe agregowanie swoich wydatków czy na oszczędności przy płatnościach zagranicznych. Co więcej – czytelnicy bloga mogli wtedy zgarnąć łatwe 50 zł premii za skorzystanie z aplikacji. Dlatego dzisiaj wracam do was z porcją nowych wiadomości. Po pierwsze – ciągle możecie zyskiwać 50 zł na start za skorzystanie z tego narzędzia. Po drugie – do Curve trafiły kolejne funkcjonalności, dzięki którym korzystanie z aplikacji będzie jeszcze wygodniejsze.
Co to jest Curve?
Słowem przypomnienia: Curve to aplikacja mobilna sprzężona z kartą płatniczą, która służy jako „nakładka” na nasze „normalne” karty. To w aplikacji mobilnej dodajemy swoje karty debetowe / kredytowe i wskazujemy którą kartą płacimy w danej chwili. Samą transakcję dokonujemy jednak nie „normalną” kartą, ale kartą wydaną przez Curve – dzięki czemu nie musimy nosić ze sobą wszystkich kart w portfelu.
Zalety? Po pierwsze – gdybyśmy zgubili portfel, to tracimy tylko jedną kartę (którą możemy błyskawicznie zablokować z poziomu aplikacji mobilnej). Wszystkie nasze „prawdziwe” karty czekają na nas w domu.
Po drugie – Curve pokazuje ile pieniędzy wydaliśmy daną kartą, dzięki czemu po osiągnięciu jakiegoś limity wydatków (np. do zwolnienia z opłaty za kartę czy do zdobycia premii) od razu o tym wiemy i ustawiamy kolejną kartę jako źródłową. Jeśli więc nasz bank nie udostępnia aplikacji mobilnej (albo po prostu nie chcemy instalować kilkunastu apek), to możemy mieć szybki podgląd ile wydaliśmy.
Trzecią funkcją jest możliwość… cofania się w czasie. Do 14 dni po wykonaniu transakcji możemy jednak się rozmyślić i przekierować ją na inną kartę. Dzięki temu np. pod koniec miesiąca za zakupy możemy płacić kartą kredytową, a po kilku dniach (na początku kolejnego miesiąca) obciążyć karty, na których musimy spełnić jakieś warunki promocji. Funkcja ta przydaje się zresztą w momencie, kiedy szybko musimy za coś zapłacić, a dopiero później analizujemy, czy użyliśmy dobrej karty.
Apple Pay już dostępny!
Kiedy w listopadzie pisałem pierwszy raz o karcie Curve, to miała ona dość istotną wadę. O ile wspierała Google Pay, to nie można jej było dodać do portfela na urządzeniach Apple. Na szczęście niedawno się to zmieniło – od kilku tygodni możemy dodać kartę Curve do Apple Pay i… nie nosić ze sobą kompletnie żadnej karty! Oczywiście jest to nieco utopijna wizja (w końcu telefon może nam się rozładować), ale wychodząc na szybki spacer czy jadąc autem „zgarnąć” kogoś z przystanku będziemy mieć zawsze przy sobie wszystkie nasze karty płatnicze – dzięki karcie Curve dodanej do wirtualnego portfela.
Jaka jeszcze zaleta takiego rozwiązania? Ano taka, że używając Curve jako pośrednika możemy płacić za pomocą Google Pay / Apple Pay dowolną kartą – nawet taką, która standardowo nie wspiera tej technologii! Ciągle bowiem nie wszystkie banki pozwalają na dodawanie swoich kart do wirtualnych portfeli mobilnych – dlatego fajnie, że istnieje takie rozwiązanie.
Curve Send do przesyłania pieniędzy
Drugą nowością Curve jest wprowadzenie opcji Curve Send, czyli możliwości przesyłania pieniędzy swoim znajomym. Środki są pobierane z wyznaczonej przez nas karty, a osoba do której trafiają otrzymuje je na wirtualną kartę Curve Cash, które następnie może wykorzystać na dowolne płatności.
Pamiętajmy, że Curve Cash jest rozliczane w funtach, więc środki przelane z innych walut będą automatycznie przeliczone na tę walutę po kursie zbliżonym do średniego. Tak zresztą przeliczane są wszystkie transakcje w obcych walutach, dlatego Curve świetnie nadaje się do płatności zagranicznych (za które normalnie nasz bank pobrałby kilka procent prowizji).
Na koniec dodam, że aby wysłać komuś środki musimy pozwolić Curve na zaglądnięcie w nasze kontakty. Osoby, które korzystają z Curve będą odpowiednio oznaczone (i dostaną środki od razu). Natomiast znajomi, którzy Curve nie mają, otrzymają odpowiedni link, dzięki któremu będą mogli zarejestrować się w usłudze i otrzymać przelane pieniądze.
Maksymalnie możemy komuś przesłać równowartość 500 GBP dziennie.
50 zł na start z kodem + 1% moneybacku
Choć Curve samo w sobie jest bardzo przydatną usługą, to oczywiście najbardziej opłaca się wyrobić ich kartę tak, aby jeszcze na tym zarobić. Dlatego przypominam, że czytelnicy LiveSmarter mogą zyskać dodatkowe 50 zł na start, jeśli zarejestrują się w usłudze przez specjalny link promocyjny (lub podczas rejestracji podadzą kod KARTA).
Obiecaną premię otrzymamy w ciągu maksymalnie kilkudziesięciu godzin po wykonaniu pierwszej transakcji Curve. Oferta jest ważna do odwołania, o czym dam znać aktualizując niniejszy wpis.
Pamiętajmy również, że nowi klienci Curve mogą korzystać z moneybacku 1% od wartości wykonanych kartą w 3 wybranych sklepach, przez 90 pierwszych dni. Do wyboru mamy np. sklepy Ikea, Lidl, Carrefour, Auchan czy Amazon.