LiveSmarter.pl

50 zł za założenie lokaty dla obecnych klientów Toyota Banku. Tylko czy warto?

Ruszyła promocja Toyota Banku przeznaczona dla obecnych klientów. W zamian za założenie nowej lokaty zyskać możemy 50 zł premii.

Łatwe, ale czy opłacalne 50 zł?

Aby skorzystać z promocji należy być posiadaczem dowolnego rachunku osobistego w Toyota Banku, który posiada wyrażoną zgodę na przesyłanie informacji handlowych o ofercie banku oraz na przetwarzanie danych w celach marketingowych banku.

Jeśli spełniamy te warunki to wystarczy, że w okresie od 1 do 31.08.2018 zwiększymy saldo posiadanych środków w Toyota Banku względem dnia 31.07.2018 o min. 10 000 zł. Musimy założyć co najmniej jedną lokatę o czasie trwania min. 6 miesięcy na kwotę min. 10 000 zł. Co więcej – lokatę musimy utrzymać przez min. 60 dni, ale również przez ten sam okres powinniśmy mieć zwiększone saldo w banku (względem 31.07) o min. 10 000 zł.

Co to oznacza? Załóżmy, że 31.07 mieliśmy w Toyota Banku 5 000 zł na jakiejś lokacie. Aby zgarnąć tytułowe 50 zł powinniśmy założyć kolejną lokatę na min. 10 000 zł i utrzymać zwiększone saldo (łącznie 15 000 zł) przez 60 dni. Jeśli skończy nam się w tym czasie stara lokata, to środków nie możemy wyciągnąć w wymaganym okresie, bo nasze saldo spadanie (i będzie mniejsze od wymaganej nadwyżki). Najlepiej więc „zrolować” zapadającą lokatę i założyć kolejną, nową (nawet na krótszy okres).

Powiadomienie o zgarnięciu premii otrzymamy do 14.11 przez wiadomość SMS. Wypłata 50 zł nastąpi na nasze konto osobiste do 23.11.2018.

Szczegóły promocji w regulaminie.

Haczyki?

Na koniec zwracam uwagę, że promocja ma pewien potencjalny haczyk (zastanawiam się, czy umyślny, czy nie). Jaki? Ponieważ nie lubimy, gdy nasze środki zarabiają mało, to prawdopodobnie najchętniej założylibyśmy Lokatę Sprint w wersji 180-dniowej – w końcu pozwala na zarabianie 2,5% w skali roku. Niestety lokata ta jest minimalnie krótsza, niż wymagane 6 miesięcy: jeśli założymy ją np. 10.08, to będzie trwała do 6.02.2019 – czyli o 4 dni za mało, bo nazwać ją lokatą 6-miesięczną.

Z jakiej więc innej lokaty możemy skorzystać? W zasadzie jedyny sensowny depozyt długoterminowy z porządnym oprocentowaniem to Lokata Plus na 24-miesiące (2,5%) lub na 36-miesięcy (2,65%). Tylko kto chciałby lokować swoje oszczędności na tak długo w zamian za 50 zł premii? Na dodatek z wcale-nie-najlepszym-na-rynku oprocentowaniem? No właśnie…

Ostatnia opcja to skorzystanie z Lokaty Plus w wersji 6-miesięcznej (1,8%). Problem w tym, że zarobimy na niej jakieś 1,2 p.p. mniej, niż na najlepszych lokatach rynkowych (czyli w okolicach 3%), co po pół roku da stratę około… 48,6 zł netto (dla lokaty 10 000 zł). Oznacza to, że wraz z premią będziemy jakieś 1,4 zł na plusie. Warto? Chyba nie…

Aktualizacja: wygląda na to, że Toyota akceptuje lokaty 180-dniowe

Choć regulamin promocji wyklucza lokaty 180-dniowe (są krótsze niż 6 miesięcy), to według konsultantów banku będą one akceptowane w promocji. Jeden z czytelników otrzymał już odpowiedź z banku, która jest następująca:

Dziękuję za przesłaną wiadomość. Uprzejmie informuję, iż lokata Sprint na 180 dni będzie traktowana w promocji jak lokata na 6 miesięcy.

Dla nas to dobra wiadomość – całkowicie zmienia postrzeganie promocji, bo założenie Lokaty Sprint z oprocentowaniem 2,5% oraz premia 50 zł dadzą świetny zysk (tak, jak na lokacie 3,73% brutto). Szkoda tylko, że bank nie potrafił o tym napisać wprost w regulaminie promocji i, tak naprawdę, zadeklarował łamanie swoich własnych zapisów. A wystarczyło użyć pojęcia „założenie lokaty na co najmniej 180 dni” i wszystko byłoby OK.