Na początku sierpnia mBank wprowadził do swojej oferty nowe eKonto m dla osób młodych. Aby przyciągnąć do siebie nowych klientów niewiele później ruszyła promocja o tytule „Brałbym”. Niestety promocja nie zachwyciła – jej warunki są, delikatnie mówiąc, dość skomplikowane, zwłaszcza dla młodych klientów. Ponieważ jednak dopytujecie się o promocję mailowo, to dziś przedstawiamy jej prześwietlenie.
Do 760 zł dla obecnych klientów…
Aby skorzystać z pierwszej edycji promocji „Brałbym” należy być klientem mBanku w przedziale wiekowym 18 – 24 i posiadać rachunek typu eKonto/izzyKonto/mKonto o numerze rozliczeniowym 1140 2004 (cyfry od trzeciej do dziesiątej numeru rachunku). Jeśli nie posiadacie takiego konta, to prawdopodobnie najlepiej skorzystać z promocji na start aby rachunek otworzyć.
Oprócz tego należy zarejestrować się na dedykowanej stronie promocji do dnia 31.08.2016, przy czym aby walczyć o nagrody należy tego dokonać w czasie Happy Hours – w tej chwili ostatnie przewidziane są na 31.08 po godzinie 20:00. Po zapisaniu do promocji w ciągu 24 godzin należy kliknąć w otrzymany na maila link aktywacyjny.
Podczas korzystania z promocji do wyboru mamy jedną z trzech nagród:
- voucher na smartfon o wartości 760 zł do zrealizowania w sklepie internetowym Orange Polska wraz z umową lub
- pieniądze, które będziesz mógł przeznaczyć na paliwo w wysokości 760 zł, lub
- pieniądze, które będziesz mógł przeznaczyć na kurs prawa jazdy o wartości 760 zł
Jak zgarnąć jedną z nagród? W ciągu 30 dni od momentu rejestracji należy wykonać co najmniej 5 płatności kartą lub BLIKiem lub przelewów za pomocą mTransferu – czyli po prostu zapłacić za zakupy. Oprócz tego przynajmniej raz należy zalogować się do bankowości internetowej lub przez aplikację mobilną mBanku.
…za polecenie nowych klientów
Póki co warunki promocji wyglądają dość prosto, nawet dla osób młodych, które nie wykonują zbyt wysokich płatności. Niestety kolejny warunek promocji jest dość wymagający: trzeba zaprosić do mBanku trzy osoby, niekoniecznie młode, za pomocą dedykowanego linku polecającego (lub np. przez infolinię z wykorzystaniem kodu polecającego). Ważne, aby te osoby nie posiadały wcześniej żadnego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w mBanku.
Osoby polecone również muszą spełnić pewne warunki, abyśmy otrzymali obiecane 760 zł. W ciągu 30 dni od momentu rejestracji w promocji (a nie otwarcia konta!) muszą one spełnić te same warunki, co my – wykonać 5 transakcji oraz zalogować się do aplikacji mobilnej banku.
Na koniec jeszcze jeden wymóg: w przypadku wybrania oferty z paliwem należy zrobić zakupy na dowolnej stacji benzynowej płacąc za nie min. 100 zł kartą lub BLIKiem. W przypadku wyboru kursu na prawo jazdy konieczne będzie uzyskanie Profilu Kandydata na Kierowcę zgodnie z wytycznymi WORDu. Na wykonanie zadania w obu przypadkach mamy 45 dni od momentu spełnienia wszystkich pozostałych warunków promocji.
Bank przekaże nagrody w ciągu 10 dni roboczych od spełnienia warunków, przy czym:
- voucher zostanie udostępniony w postaci kodu w serwisie bralbym.pl
- pieniądze na paliwo lub kurs zostaną przelane na rachunek
Bank zaznacza również, że nie musimy przejmować się podatkiem:
Nie musisz wykazywać nagrody w zeznaniu podatkowym. Jeśli wybrałeś Voucher na telefon – Bank zapłaci za Ciebie podatek
Szczegóły promocji w regulaminie.
Ile kosztuje eKonto m
eKonto m to dość nietypowy rachunek. Zależnie od wieku bank proponuje nam inne warunki prowadzenia konta oraz posiadania karty. Czym starsi jesteśmy, tym więcej możemy zapłacić.
- wiek 13 – 20 lat: brak opłat za konto, przelewy internetowe, wydanie i posiadanie karty płatniczej oraz wypłatę gotówki z bankomatów w Polsce
- wiek 21 – 24 lata: zmiana warunków posiadania karty – darmowa po wykonaniu 5 płatności w miesiącu, w innym wypadku 4 zł
- 25 i więcej: opłata miesięczna za rachunek w wysokości 5 zł miesięcznie, jeśli na rachunek nie wpłynie min. 1000 zł
Czy warto skorzystać z promocji „Brałbym”? Biorąc pod uwagę fakt, że mBank płacił jeszcze niedawno nawet 600 zł za założenie konta przy dużo łatwiejszych warunkach zaryzykuję stwierdzenie, że nie bardzo. Trzech nowych klientów mogłoby w ten sposób zgarnąć jakieś 1800 zł, a w tym momencie nie zgarniają nic. Zdecydowanie lepsze są programy poleceń gdzie zarabia zarówno polecający, jak i polecany – a nie tylko jeden z nich. Wtedy sytuacja jest korzystna dla wszystkich stron: nowego klienta, obecnego klienta oraz banku.