LiveSmarter.pl

150 zł za założenie CitiKonta w II edycji promocji Citibanku

Na początku września Citibank ruszył z ofertą CitiKonta, które sam nazwał rewolucyjnym. I wszystko wskazuje na to, że w jego słowach jest sporo racji – promocja cieszyła się bowiem tak dużym zainteresowaniem, że w pierwszych dniach trzeba było „chwilę” poczekać na kontakt ze strony banku, a pula wniosków wyczerpała się przed czasem. Dlatego miło mi poinformować, że ruszyła II edycja promocji CitiKonta. Znów zgarniemy 150 zł na start, bezwarunkowo darmowe konto osobiste i kartę oraz możliwość korzystania z kantoru walutowego z minimalnym spreadem.

150 zł na start

Aby skorzystać z promocji należy być nowym klientem banku, czyli osobą nieposiadającą żadnego konta osobistego ani oszczędnościowego w Citibanku od 1.01.2020. Posiadanie tych rachunków w przeszłości nie wyklucza z udziału w promocji, tak samo jak posiadanie obecnie jakiegoś innego produktu (np. karty kredytowej) :)

Jeśli spełniamy powyższe warunki to wystarczy, że udamy się na dedykowaną stronę promocji i złożymy wniosek o CitiKonto (najlepiej z kartą debetową – będzie potrzebna do spełnienia warunków promocji). Co istotne: konto możemy otworzyć w pełni zdalnie, za pomocą biometrii. Pamiętajmy jedynie, żeby w trakcie tego procesu zrobić dobrej jakości zdjęcia (selfie) oraz dowodu osobistego (musi być cały w ramce, na płaskiej powierzchni, bez cieni i odbitego światła, a krawędzie nie mogą być ucięte np. palcami). Instrukcja nt. zakładania konta biometrycznie znajduje się tutaj.

Czas na wnioskowanie i podpisanie umowy mamy do 5.12.2020, przy czym bank zastrzega, że pula promocyjnych wniosków wynosi ponownie 5000 sztuk. O jej ewentualnym wyczerpaniu poinformuję we wpisie.

A jakie są warunki samej promocji? Relatywnie proste. Do zdobycia mamy trzy nagrody – każda po 50 zł.

Pierwszą z nich zyskamy pod warunkiem, że do końca pierwszego miesiąca kalendarzowego następującego po miesiącu założenia konta na nasze konto wpłynie min. 2000 zł „z tytułu wynagrodzenia”.

Drugą nagrodę zgarniemy pod warunkiem, że do końca drugiego miesiąca następującego po miesiącu otwarcia konta zalogujemy się co najmniej raz do aplikacji mobilnej Citi Mobile oraz otrzymamy wpływ min. 100 zł z rachunku w innym banku. Przykładowo podpisując umowę o konto w listopadzie czas na spełnienie tych prostych warunków mija z końcem stycznia.

Co z trzecią nagrodą? Wystarczy, że do końca trzeciego miesiąca po miesiącu otwarcia konta dokonamy płatności za pomocą Google Pay lub Apple Pay na łączną kwotę min. 100 zł. W naszym przykładzie czas mamy do końca lutego.

Co warto podkreślić: wszystkie warunki możemy spełnić dużo szybciej, bo nawet pierwszego dnia od założenia konta – na przykład aby mieć pewność, że nie zapomnimy o nich po dwóch czy trzech miesiącach.

Każda z nagród zostanie wypłacona do końca kolejnego miesiąca przewidzianego na spełnienie danych warunków – czyli dla kont założonych w listopadzie będzie to koniec stycznia, lutego oraz marca.

Co jest takiego rewolucyjnego w CitiKoncie?

Większość bank w Polsce oferuje konto osobiste wraz z kartą debetową, których prowadzenie jest darmowe. Albo raczej: może być darmowe, ale najczęściej po spełnieniu określonych warunków. Prowadzenie CitiKonta (wraz z kartą debetową) jest natomiast bezwarunkowo darmowe. Nie musimy spełniać żadnych dodatkowych warunków, aby nic za nie nie płacić.

Ale to nie wszystko. Oprócz bezwarunkowego zera za podstawowe opłaty Citi pozwala również na 4 darmowe wypłaty gotówki z bankomatów w kraju i za granicą (kolejne to 8 zł za wypłatę oprócz bankomatów Citi, które są zawsze darmowe). A do tego dorzuca 3 darmowe przelewy natychmiastowe (Express Elixir) w miesiącu w ramach bankowości internetowej – czyli coś, co w zdecydowanej większości banków jest usługą płatną.

Oprócz baaardzo sensownych warunków prowadzenia konta mamy również możliwość korzystania z Citi Global Wallet – czyli usługi pozwalającej na płacenie w wielu walutach bez kosztów przewalutowania.

W jaki sposób jest to realizowane w Citibanku? Wystarczy, że założymy subkonto w danej walucie, załadujemy je, aktywujemy Citi Global Wallet i… po prostu będziemy płacić za zakupy. Citi automatycznie wykryje, że jeśli np. płacimy w USD to środki pobierze z konta w USD.

Walutę najprościej będzie kupić w samej bankowości internetowej. Citi chce bowiem stać się jednym z najkorzystniejszych kantorów internetowych na rynku. Patrząc na to, jak wygląda obecna tabela kursów, faktycznie może tak być – spread jest wręcz mikroskopijny!

Co z walutami, w których subkonta nie możemy założyć? Na czas wykonywania transakcji powinniśmy przepiąć (ręcznie) kartę pod konto w EUR – wtedy bank ściągnie pieniądze z konta w EUR a przewalutowanie nastąpi po kursie organizacji płatniczej (Mastercard), czyli również jednym z najlepszych dostępnych na rynku.

Na koniec dodam, że oferta ma pewien haczyk: bank nie chce, aby konto w EUR stało się naszą przechowalnią gotówki (ze względu na ujemne stopy procentowe dla EUR) i warto tam trzymać środki do max. 10 000 EUR. Powyżej tej kwoty naliczana będzie opłata miesięczna – od 18 zł do nawet 180 zł (powyżej 100 000 EUR). Dla innych walut tego problemu na szczęście nie ma.

O czym jeszcze trzeba wiedzieć? Dla czytelników bloga nie będzie to pewnie niczym odkrywczym, ale bank jakoś musi zarabiać – dlatego wszelkie usługi premium (np. CitiPhone, CitiAlerts) są płatne (ale też nie są do niczego potrzebne, więc warto od razu z nich zrezygnować). Tak samo zresztą jak próba wykonywania jakichś operacji w oddziale – wspomniane wcześniej przelewy Express Elixir są darmowe, ale tylko przez bankowość internetową. W oddziale lub przez bankowość telefoniczną CitiPhone kosztują… 30 zł. No ale taką mamy obecnie rzeczywistość w wielu obszarach życia – jeśli ktoś nie chce korzystać z internetu to wtedy niejako sponsoruje tych, którzy to robią. I nic za to nie płacą ;)