Większość bank w Polsce oferuje konto osobiste wraz z kartą debetową, których prowadzenie jest darmowe. Albo raczej: może być darmowe, ale najczęściej po spełnieniu określonych warunków. Dlatego Citibank postanowił rzucić rękawicę swoim konkurentom i zaprezentował właśnie nowe CitiKonto, którego prowadzenie i obsługa karty debetowej są całkowicie darmowe – i to bez spełniania dodatkowych warunków! Widać jednak, że bank chce być numerem jeden nie tylko wśród konkurencji bankowej, ale również pozabankowej – nowe konto ma być bowiem rewolucyjnym rachunkiem, które świetnie nada się do płatności zagranicznych. A do tego wszystko nie zabrakło premii na start :)
Nowe CitiKonto za zero
Podstawowym założeniem CitiKonta jest brak opłat za prowadzenie rachunku oraz posiadanie karty debetowej z usługą wielowalutową. Już te warunki sprawiają, że jest to jeden z dwóch rachunków w Polsce za który nie płacimy nawet, jeśli karta leży w szufladzie, a na rachunku nie ma żadnych wpływów.
Ale to nie wszystko. Oprócz bezwarunkowego zera za podstawowe opłaty Citi pozwala również na 4 darmowe wypłaty gotówki z bankomatów w kraju i za granicą (kolejne to 8 zł za wypłatę oprócz bankomatów Citi, które są zawsze darmowe). A do tego dorzuca 3 darmowe przelewy natychmiastowe (Express Elixir) w miesiącu w ramach bankowości internetowej – czyli coś, co w zdecydowanej większości banków jest usługą płatną.
Oprócz baaardzo sensownych warunków prowadzenia konta mamy również możliwość korzystania z Citi Global Wallet – czyli usługi pozwalającej na płacenie w wielu walutach bez kosztów przewalutowania.
W jaki sposób jest to realizowane w Citibanku? Wystarczy, że założymy subkonto w danej walucie, załadujemy je, aktywujemy Citi Global Wallet i… po prostu będziemy płacić za zakupy. Citi automatycznie wykryje, że jeśli np. płacimy w USD to środki pobierze z konta w USD.
Walutę najprościej będzie kupić w samej bankowości internetowej. Citi chce bowiem stać się jednym z najkorzystniejszych kantorów internetowych na rynku. Patrząc na to, jak wygląda obecna tabela kursów, faktycznie może tak być – spread jest wręcz mikroskopijny!
Co z walutami, w których subkonta nie możemy założyć? Na czas wykonywania transakcji powinniśmy przepiąć (ręcznie) kartę pod konto w EUR – wtedy bank ściągnie pieniądze z konta w EUR a przewalutowanie nastąpi po kursie organizacji płatniczej (Mastercard), czyli również jednym z najlepszych dostępnych na rynku.
Na koniec dodam, że oferta ma pewien haczyk: bank nie chce, aby konto w EUR stało się naszą przechowalnią gotówki (ze względu na ujemne stopy procentowe dla EUR) i warto tam trzymać środki do max. 10 000 EUR. Powyżej tej kwoty naliczana będzie opłata miesięczna – od 18 zł do nawet 180 zł (powyżej 100 000 EUR). Dla innych walut tego problemu na szczęście nie ma.
O czym jeszcze trzeba wiedzieć? Dla czytelników bloga nie będzie to pewnie niczym odkrywczym, ale bank jakoś musi zarabiać – dlatego wszelkie usługi premium (np. CitiPhone, CitiAlerts) są płatne (ale też nie są do niczego potrzebne, więc warto od razu z nich zrezygnować). Tak samo zresztą jak próba wykonywania jakichś operacji w oddziale – wspomniane wcześniej przelewy Express Elixir są darmowe, ale tylko przez bankowość internetową. W oddziale lub przez bankowość telefoniczną CitiPhone kosztują… 30 zł. No ale taką mamy obecnie rzeczywistość w wielu obszarach życia – jeśli ktoś nie chce korzystać z internetu to wtedy niejako sponsoruje tych, którzy to robią. I nic za to nie płacą ;)
150 zł na start
Oczywiście nawet najkorzystniejsze konto warto otworzyć w ten sposób, aby coś jeszcze na tym zyskać. Dlatego Citibank uruchomił promocję wspierającą swoje nowe CitiKonto, w której do zdobycia mamy 150 zł. Co należy zrobić?
Przede wszystkim być nowym klientem banku, czyli osobą nieposiadającą żadnego konta osobistego ani oszczędnościowego w Citibanku od 1.01.2020. Posiadanie tych rachunków w przeszłości nie wyklucza z udziału w promocji, tak samo jak posiadanie obecnie jakiegoś innego produktu (np. karty kredytowej) :)
Jeśli spełniamy powyższe warunki to wystarczy, że udamy się na dedykowaną stronę promocji i złożymy wniosek o CitiKonto (najlepiej z kartą debetową – będzie potrzebna do spełnienia warunków promocji). Co istotne: konto możemy otworzyć w pełni zdalnie, za pomocą biometrii. Pamiętajmy jedynie, żeby w trakcie tego procesu zrobić dobrej jakości zdjęcia (selfie) oraz dowodu osobistego (musi być cały w ramce, na płaskiej powierzchni, bez cieni i odbitego światła, a krawędzie nie mogą być ucięte np. palcami). Instrukcja nt. zakładania konta biometrycznie znajduje się tutaj.
Czas na wnioskowanie i podpisanie umowy mamy do 20.11.2020, przy czym bank zastrzega, że pula promocyjnych wniosków wynosi 5000 sztuk. O jej ewentualnym wyczerpaniu poinformuję we wpisie.
A jakie są warunki samej promocji? Relatywnie proste. Do zdobycia mamy trzy nagrody – każda po 50 zł.
Pierwszą z nich zyskamy pod warunkiem, że do końca pierwszego miesiąca kalendarzowego następującego po miesiącu założenia konta zalogujemy się co najmniej raz do aplikacji mobilnej Citi Mobile oraz otrzymamy wpływ min. 100 zł z rachunku w innym banku. Przykładowo podpisując umowę o konto we wrześniu czas na spełnienie tych (banalnie) prostych warunków mija z końcem października.
Co z drugą nagrodą? Wystarczy, że do końca drugiego miesiąca po miesiącu otwarcia konta dokonamy płatności za pomocą Google Pay lub Apple Pay na łączną kwotę min. 100 zł. W naszym przykładzie czas mamy do końca listopada.
Ostatnia nagroda przyznawana będzie, jeśli do końca trzeciego miesiąca kalendarzowego po otwarciu konta na nasze konto wpłynie min. 2000 zł „z tytułu wynagrodzenia” (bank nie definiuje tu niczego więcej, więc warto z tej furtki korzystać). W naszym przykładzie mamy czas do końca grudnia.
Każda z nagród zostanie wypłacona do końca kolejnego miesiąca przewidzianego na spełnienie danych warunków – czyli dla kont założonych we wrześniu będzie to koniec listopada, grudnia oraz stycznia.