Kilka lat temu na rynku pojawił się bank, który oferował świetne warunki prowadzenia rachunków firmowych i osobistych. Z biegiem czasu praktycznie wszystkie zera w tabeli opłat zostały zastąpione dość wysokimi prowizjami, co spowodowało odpływ niezadowolonych klientów. Nawet wprowadzenie konta z gwarancją braku opłat przez najbliższe 5 lat nie poprawiło znacząco sytuacji, bo aby opłat nie było należało spełnić dodatkowe wymagania. Wygląda na to, że od dzisiaj bank będzie próbował nieco ratować swoją sytuacje: do oferty Alior Bank, bo to właśnie o nim mowa, trafiło Konto Internetowe, reklamowane również jako konto ZEROzłotowe. Czy to powiew normalności na „nieprzyjaznym” ostatnio dla nas rynku kont osobistych?
Oczywiście powyższy wstęp to tylko moja własna opinia, ale wszystko wskazuje na to, że w Alior Banku nie zgadzały się ostatnio „cyferki w Excelu”. Mało kto decydował się na założenie rachunku właśnie w tym banku, skoro konkurencja oferowała lepsze warunki (w tym pamiętne konto Lubię To! z 3% cashbackiem). Od dzisiaj jednak będzie łatwiej przekonać się do nowej oferty banku. Na pierwszy rzut oka tytułowe Konto Internetowe faktycznie wygląda bowiem całkiem nieźle.
Darmowe prowadzenie konta i karty
Prowadzenie Konta Internetowego jest darmowe. Nie ma tu żadnych haczyków: na konto nie musi wpływać pensja czy emerytura. Niemal identyczną sytuację mamy z kartą debetową. Jej posiadanie jest bezpłatne, ale uwaga: tylko do końca roku. Bank jednak z wyprzedzeniem zapowiedział jakie warunki stawiać będzie od początku 2016 roku. Będą one dosyć liberalne: za kartę nie zapłacimy ani złotówki, jeśli wydamy nią 100 zł miesięcznie. W przeciwnym razie opłata wyniesie 4 zł (co nie jest zbyt wygórowaną kwotą biorąc pod uwagę do czego przyzwyczaił nas bank ;)).
Jeśli chodzi o wypłaty z bankomatów: w Polsce nie zapłacimy ani grosza za korzystanie z urządzeń sieci Euronet, Planet Cash i bankomatów własnych (za inne: 3 zł od wypłaty). Za granicą możemy skorzystać już za darmo z dowolnego bankomatu, choć naszym zdaniem lepiej zaopatrzyć się w konto walutowe (bo inaczej bank i tak zarobi: na złodziejskich kursach przewalutowania).
Ciekawostką są darmowe przelewy europejskie, choć znowu – bank i tak na nich zarobi, bo będzie musiał dokonać przewalutowania ze złotówek na euro.
Przed założeniem konta warto zerknąć do tabeli opłat i prowizji: za niektóre mniej oczywiste czynności możemy sporo zapłacić (np. za wykonanie przelewu w placówce banku zamiast przez internet: 7 zł czy… migrację aktualnego rachunku do nowej oferty: 150 zł!).
4% na lokacie dla nowych klientów
Cieszy również fakt, że Alior Bank pozwala na założenie promocyjnej lokaty na start. Każdy, kto otworzy konto osobiste w Alior Banku może obecnie założyć lokatę 4% na 2 miesiące, do 10 tys. złotych. Jeśli więc będziemy chcieli skorzystać z nowego rachunku – warto pomyśleć, czy nie mamy środków do ulokowania na dobry procent. Lokatę założymy po otwarciu konta i zalogowaniu się do bankowości elektronicznej (wybierając zakładkę Oszczędności -> Lokaty -> Nowa lokata).
Jak sama nazwa wskazuje konto możemy założyć przez internet pod tym adresem. Prawdopodobnie nie będzie dostępne bezpośrednio w oddziałach banku, choć tego dowiemy się w ciągu kilku dni.