Konto oszczędnościowe Profit w Banku Millennium to, w mojej opinii, prawdopodobnie najlepszy obecnie rachunek oszczędnościowy na rynku. Choć ostatnio pojawia się coraz więcej ofert z podobnym (lub minimalnie lepszym) oprocentowaniem, to mają one jedną wadę – są mocno ograniczone czasowo. W przypadku konta Profit promocyjne oprocentowanie (zazwyczaj 2,7% w skali roku do 100 000 zł) jest ofertą cykliczną. Oznacza to, że spełniając za każdym razem warunki promocji praktycznie zawsze możemy liczyć na niezłe oprocentowanie. Sporo osób ma jednak problemy z zawiłymi warunkami promocji, które, wbrew pozorom, można wytłumaczyć nawet w jednym zdaniu. Sprawdźmy więc jak korzystać z konta Profit optymalnie – tak, aby zarobić na nim jak najwięcej :)
Na początek muszę jednak przypomnieć o jednej, podstawowej kwestii. Wszystkie informacje zawarte w tym wpisie opierają się na doświadczeniach nabytych podczas poprzednich promocji konta oszczędnościowego w Banku Millennium. Oznacza to, że nie mamy żadnej pewności co do przyszłych ofert banku. Teoretycznie może się okazać, że kolejnej promocji… nie będzie. Osobiście trzymam jednak kciuki za to, że Bank Millennium jeszcze długo będzie oferował dobre oprocentowanie i będziecie długo mogli korzystać z poradnika. Póki co, odpukać, zasady działają niezmiennie od przynajmniej 2 lat aktualizacja: 4 lat :)
Promocyjne oprocentowanie tylko dla nowych środków
Zacznijmy jednak od początku. Konto oszczędnościowe Profit to rachunek, który standardowo oferuje relatywnie słabe oprocentowanie – aktualnie od 0,6% (dla kwoty do 50 000 zł) aż po 1,1% (dla kwoty ponad 500 000 zł). Z drugiej strony bank cyklicznie uruchamia promocje, dzięki którym zarobić możemy znacznie więcej – zazwyczaj 2,7% w skali roku dla kwoty do 100 000 zł. Warunek jest jeden: do banku musimy przynieść nowe środki.
Co to dokładniej oznacza? Bank, uruchamiając nową promocję, informuje nas o tzw. dniu badania salda (albo inaczej: dniu badania zaangażowania). Jest to konkretna data, kiedy sprawdzane jest ile mieliśmy oszczędności w Banku Millennium (dokładniej: na koniec dnia). Generalnie nie ma znaczenia, czy pieniądze mieliśmy na koncie osobistym, lokatach czy koncie oszczędnościowym – liczy się nasze całe saldo w banku w PLN – dlatego najlepiej, aby było jak najniższe.
Jak więc wyciągać z promocji jak najwięcej? Wystarczy… przewidzieć dzień badania zaangażowania i wycofać wszystkie środki z banku właśnie w tym dniu. Jest to o tyle łatwe, że (do tej pory) bank wyznaczał ten dzień w dokładnie ostatni dzień trwania obecnego okresu przystępowania do promocji. Jeśli więc, przykładowo, do aktualnej oferty dla nowych środków możemy przystąpić od 27.08 do 14.10, to najprawdopodobniej 14.10 będzie dniem wyznaczania nowych środków w kolejnej promocji, która wystartuje 15.10. Wystarczy więc „wyczyścić” wszystkie swoje rachunki w Banku Millennium przed najbliższym weekendem, a wtedy nasze saldo (w dniu badania salda) wyniesie 0 zł – czyli wszystko, co przelejemy później do banku będzie nowymi środkami. Proste? Proste :)
Indywidualny okres promocji
Nieco bardziej kłopotliwy jest drugi warunek promocji podwyższonego oprocentowania. Bank informuje bowiem, że promocja trwa w konkretnym przedziale czasowym, ale każdy z nas może ją aktywować w innym momencie i mieć liczone podwyższone oprocentowanie w różnym okresie czasu.
O co tu chodzi? Najprościej będzie to również wytłumaczyć na przykładzie. Obecna promocja dla nowych środków trwa od 27.08 do 14.10 – czyli dokładnie 48 dni. Bank jednak oferuje nam aż 92 dni podwyższonego oprocentowania, które aktywowane jest dopiero w momencie, kiedy system wykryje na naszym rachunku nowe środki.
Co to oznacza? Jeśli nowe środki przelejemy już w pierwszy dzień trwania promocji, to nasze promocyjne oprocentowanie będzie trwało 92 dni – czyli od 27.08 do 27.11.2017. Jeśli natomiast środki przelejemy np. ostatniego dnia promocji, to nasze indywidualne promocyjne oprocentowanie będzie trwało od 14.10 do 14.01.2018. Oczywiście zakładam, że okres trwania promocyjnego oprocentowania wynosi 92 dni (jak obecnie) choć nikt nie daje gwarancji, że tak będzie w przyszłości (bywały już promocje z dłuższym okresem – 122 dni).
Dwie promocje na raz?
Co w przypadku, kiedy aktywowaliśmy sobie nasze indywidualne 92 dni podwyższonego oprocentowania, a w międzyczasie wystartuje nowa promocja? Zgodnie z regulaminem nie możemy korzystać z dwóch promocji na raz, ale po zakończeniu pierwszej z nich możemy automatycznie wskoczyć w kolejną – o ile oczywiście system banku wykryje nowe środki.
Co to oznacza? Tak naprawdę cały wpis sprowadza się do mega prostej i krótkiej zasady: w momencie, kiedy zbliża się koniec obecnej promocji po prostu czyść swoje konto w Millennium, a kilka dni później wracaj ze środkami – bo prawdopodobnie dalej trwa twoje indywidualne 92 dni podwyższonego oprocentowania. Jeśli bank uruchomi nową promocję, to pieniądze które wróciły będą traktowane jako nowe środki – bo w dniu badania zaangażowania miałeś na koncie 0 zł (albo niewiele więcej). W ten sposób po zakończeniu twoich indywidualnych 92 dni danej promocji automatycznie wskoczysz w 92 dni kolejnej promocji. I tak w kółko.
Całość obrazuje poniższy obrazek – na niebiesko zaznaczyłem dni badania salda, na fioletowo – okresy promocji, a na zielono – nasze indywidualne 92 dni obowiązywania promocyjnego oprocentowania:
Warto dodać, że jeśli nowe środki wrzucimy na konto odpowiednio późno, to istnieje możliwość, że całkowicie ominiemy jedną z edycji promocji. Teoretycznie można starać się śledzić z której oferty korzystamy i od kiedy (ponoć infolinia jest w stanie podać takie informacje), ale ja zazwyczaj po prostu zeruje konto za każdym razem – w końcu nie wiemy jak będą wyglądały warunki nowej promocji.
Haczyk: limit przelewów zewnętrznych
Na koniec prawdopodobnie największa wada oferty, którą na szczęście łatwo rozwiązać – czyli limit przelewów zewnętrznych. Problem ten dotyczy jedynie tych osób, które w Banku Millennium chcą lokować ponad 50 000 zł – bo właśnie tyle wynosi maksymalny limit przelewów zewnętrznych wykonywanych przez internet. Jak go obejść, aby nie ponosić dodatkowych kosztów i aby nasze środki mogły zarabiać jak najdłużej?
Pierwszy krok to przelanie całych oszczędności (załóżmy roboczo, że wynoszą 100 000 zł) z konta oszczędnościowego Profit na konto osobiste – czyli najprawdopodobniej Konto 360°. Ważne, aby wykonać jeden przelew, ponieważ kolejny jest płatny – jego koszt to 7,5 zł. Ponieważ wykonujemy przelew wewnętrzny, to tu nie obowiązują żadne limity – możemy przelać ile chcemy – dlatego przelewamy wszystko.
Kolejny krok to wytransferowanie pieniędzy poza bank. Tutaj sprawa jest prosta: zlecenie przelewu 50 000 zł składamy jednego dnia (np. przed północą), a kolejne 50 000 zł przelewamy kolejnego dnia (np. zaraz po północy). W ten sposób nie łapiemy się na dzienne limity przelewów zewnętrznych.
Zauważmy jednak, że na tego typu podziale minimalnie… stracimy :) 50 000 zł będzie bowiem leżeć na nieoprocentowanym ROR-rze przez jedną noc. Jeśli zależy nam na tym, aby pieniądze nie leżały bezczynne, to całą operację możemy dodatkowo zoptymalizować i… zlecić dwa przelewy jednego dnia. Jak?
Ponieważ zazwyczaj nowe promocje startują w weekend (sobota jest dniem wyznaczania zaangażowania, a niedziela startem promocji) to idealnie będzie wykonać dwa przelewy w piątek – ponieważ wtedy będą mogły zarabiać przez weekend w innym banku (lepszy marny procent, niż nic).
Cały proces można wykonać w ten sposób:
- w czwartek wieczór zlecamy przelew pełnej kwoty z Konta Oszczędnościowego Profit na Konto 360° – ale ustawiamy datę przelewu na piątek – tak, aby środki jeszcze zarabiały prze noc z czwartku na piątek
- również w czwartek składamy zlecenie przelania 50 000 zł z Konta 360° na konto w innym banku – i tu również ustawiamy datę przelewu na piątek
- w piątek składamy zlecenie przelania pozostałych 50 000 zł z bieżącą datą – wtedy jednak bank będzie od nas wymagał posiadania pieniędzy na rachunku (ustawiając datę w przyszłości nie jest to wymagane) więc operację będziemy mogli wykonać dopiero w piątek rano – kiedy zrealizowany zostanie pierwszy przelew.
Oczywiście jeśli nie mamy salda ponad 50 000 zł to wszystko możemy wykonać w piątek w „normalny” sposób – powyższy pateny dotyczy jedynie osób, które mają tam wyższe saldo.
Aktualizacja 2019: Teraz limit przelewów to 100 000 zł!
Wraz z wejściem w życie ustawy PSD2 Bank Millennium postanowił zwiększyć limit dzienny przelewu zewnętrznego do 100 000 zł. Możemy to zrobić w bankowości internetowej, bez ruszania się z domu, ale… po spełnieniu jednego warunku. Dwukrotnie wyższy limit dostępny jest bowiem tylko dla tych osób, które korzystają z aplikacji mobilnej banku i wybiorą zatwierdzanie operacji właśnie w aplikacji. Generalnie to dobra rzecz – dużo prościej odczytać czyjś SMS, niż zalogować się zamiast niego do aplikacji mobilnej – kiedy większość z nich zachęca do logowania biometrycznego (na podstawie odcisku palca czy skanu twarzy).
Aby więc korzystać z dziennego limitu przelewów w kwocie 100 000 zł (i nie musieć „bawić się” w przelewanie środków na raty) wystarczy aktywować autoryzację mobilną (i zwiększyć wysokość limitu). I już :)
Korzystasz z Konta oszczędnościowego Profit? Nie zapomnij wycofać środków!
Powyższy poradnik nie bez powodu pojawił się dzisiaj. W najbliższą sobotę kończy się bowiem obecna edycja promocji z powyższonym oprocentowaniem. Z tego też względu warto wycofać wszystkie środki z Banku Millennium najpóźniej w piątek (lub ew. w sobotę, ale wtedy nasze pieniądze zawisną przez weekend między bankami i nic nie zarobią). Oby w niedzielę bank wystartował z kolejną, niemal identyczną promocją dla „nowych” środków. Albo jeszcze lepszą :)
Jeśli natomiast nie masz konta w Banku Millennium, to przypominam, że oprócz świetnych 2,7% na koncie oszczędnościowym sam rachunek również jest całkiem niezły. Bank nie pobiera bowiem żadnych opłat za jego prowadzenie, jeśli w danym miesiącu wykonamy 1 płatność kartą oraz zapewnimy wpływ min. 1000 zł (osoby poniżej 26. roku życia nie muszą).