Ostatnie lata bankowości w Polsce to głównie przejęcia i konsolidacje. Liczba podmiotów maleje, a to pośrednio negatywnie przekłada się na nasze portfele. Dlatego takie informacje jak dzisiejsza publikuję z wielką przyjemnością. Rusza bowiem Aion Bank – czyli nowy, pełnoprawny bank, który chce podbić nasz rynek niestandardowym podejściem do klienta. Co dla czytelników bloga przygotował Aion Bank? Co możemy zyskać i czego możemy oczekiwać? Sprawdźmy!
Bank jak netflix
Choć Aion Bank powstał w Belgii, to jego pomysłodawcą jest Wojciech Sobieraj – twórca sukcesu znanego nam wszystkim Alior Banku. Nie dziwi więc, że kolejnym krokiem Aion Banku było stworzenie swojego oddziału w Polsce – z polskimi numerami kont IBAN i użytkownikami podlegającymi pod polskie prawo. Gwarancje depozytów do równowartości 100 000 euro mamy natomiast belgijskie i tam też Aion podlega pod nadzór bankowy.
Ale Aion Bank nie jest taki sam, jak pozostałe polskie banki. Po pierwsze: jest całkowicie cyfrowy. Nie ma tradycyjnych oddziałów i „okienek” z możliwością wpłaty i wypłaty gotówki. Wszystko odbywa się tu zdalnie, a konto zakładamy przez aplikację mobilną – jak w wielu fintechach. Nie jest wymagane zaznaczanie dodatkowych zgód marketingowych.
Ale jeszcze ciekawszy jest sposób działania Aion Banku. Jak bank sam twierdzi: odwraca zasady tradycyjnej bankowości, pełnej limitów i warunków. Tu, w ramach jednej stałej opłaty, możemy korzystać bez limitu z opcji wbudowanych w konto. Nie ma więc ciągłego zastanawiania się czy spełniliśmy jakieś warunki w celu zwolnienia z danej opłaty, ani czy dana operacja (np. płatność zagraniczna) spowoduje naliczenie dodatkowych prowizji. Wszystko mamy w cenie, ale… to nie znaczy, że od razu musimy za coś płacić – najniższy plan Light jest bowiem i tak darmowy.
Co w nim otrzymujemy? Bezwarunkowo darmowe prowadzenie konta, nielimitowaną wymianę walut po kursie międzybankowym, darmowe przelewy krajowe i zagraniczne (!), konta w PLN, EUR, USD, GBP i CHF oraz wirtualną kartę debetową – czyli do zakupów w internecie lub przez Apple Pay / Google Pay. Wypłaty z bankomatów na całym świecie mamy również za darmo, ale powyżej 900 zł miesięcznie zapłacimy 2% prowizji. Generalnie jest to alternatywa do fintechów, ale od początku pod postacią banku – z krwi i kości.
Co ultraciekawe dla czytelników LiveSmarter: konto w Aion Bank można (bezprowizyjnie) ładować kartą z innego banku! Już choćby to daje nam świetny powód do założenia rachunku :)
Co dostajemy w wyższych planach? Plan Smart pozwala nam dodatkowo na dostęp do platformy globalnych inwestycji, która powstała na bazie ETFmatic, którego Aion Bank przejął parę miesięcy temu. Platforma ta ma nam pomóc w łatwy, szybki i darmowy sposób inwestować w ETFy czy akcje z całego świata – a to było do tej pory w Polsce dość trudne i drogie. W ramach jednej opłaty miesięcznej mamy wliczone wszystkie koszty zakupu czy sprzedaży danego planu inwestycyjnego, opartego na najtańszych na rynku ETFach. Kto korzysta z polskich biur maklerskich (do zakupów zagranicznych) ten wie, że to game-changer.
Oprócz tego zyskujemy również monitoring wycieku danych w sieci – czyli monitoring internetu 24/7, który powiadomi nas o wycieku haseł, adresów czy danych dokumentów lub kart w sieci. Płatne plany to również darmowa karta fizyczna do konta oraz brak limitu wypłaty z bankomatów.
A co daje najwyższy plan, czyli All-Inclusive? Dodatkowo zyskujemy dostęp do Aion Ubezpieczenia Samochodowe, czyli najtańszych polis samochodowych (ponoć w cenach niedostępnych nigdzie indziej) czy Aion Rachunki, dzięki którym zyskamy wsparcie w wyszukaniu najlepszych/najtańszych dostawców mediów. Ciekawie zapowiada się też Aion Zakupy Online, który przez miesiąc monitoruje zakupione przez nas produkty i zwraca różnicę (!) w przypadku obniżenia ceny produktu. Zobaczymy, jak będzie to funkcjonować w rzeczywistości.
Do 1,5% na koncie oszczędnościowym bez haczyków!
Ale zanim napiszę ile to wszystko kosztuje koniecznie trzeba rzucić okiem na… ofertę oszczędnościową Aion Banku – bo to tu robi się bardzo ciekawie. Podczas gdy większość banków w Polsce oferuje nam jakieś 0,5% w skali roku z dodatkowymi warunkami – Aion pozwala na założenie konta oszczędnościowego z oprocentowaniem 1% (i 0,5% dla środków w EUR) – i to w darmowym pakiecie Light. Co ważne: nie ma tu żadnych haczyków, kwot maksymalnych, płatnych przelewów i innych warunków. Wpłacamy kiedy chcemy, wypłacamy kiedy chcemy i pieniądze zarabiają 1% w skali roku. A jeśli mamy oszczędności w euro, to i tu możemy skorzystać z ponadprzeciętnej stawki 0,5%.
A co z wyższymi pakietami? W planie Smart oprocentowanie skacze do 1,25% (0,75% dla konta w EUR), a w planie All-Inclusive – aż do 1,5% (1% dla EUR). Oznacza to, że zyskujemy zdecydowanie najwyższe oprocentowanie na rynku. Ile za nie musimy zapłacić? Wszystko zdradza poniższa tabelka:
Patrząc stricte przez pryzmat oszczędności (i pomijając chwilowo pozostałe benefity) z płatnych planów warto będzie skorzystać od poziomu około 148 118 zł. Różnica w oprocentowaniu (0.25% lub 0.5%) powinna bowiem pokryć opłatę za plan. Próg opłacalności między planem Light a Smart wynosi więc:
0.0025*0.81*n = 12*29.99
n = 12*29.99/(0.0025*0.81) = 177718.52 zł
Natomiast między planem Light a All-Inclusive:
0.005*0.81*n = 12*49.99
n = 12*49.99/(0.005*0.81) = 148118.52 zł
Warto więc zauważyć, że pomimo wyższej opłaty za plan All-Inclusive opłaca się on bardziej – bo już od wspomnianych 148 tys. zł.
Z kodem promocyjnym jeszcze taniej!
Ale to nie wszystko! Aion Bank przygotował specjalną ofertę startową dla czytelników bloga. Korzystając z kodów promocyjnych możemy zgarnąć:
- 2 miesiące za darmo w planie Smart/All-Inclusive z kodem LIVEFREE
- 6 miesięcy za 50% wartości planu Smart/All-Inclusive z kodem LIVESMARTER50
Oba kody dają też darmową kartę fizyczną w najniższym planie Light (opłata za kartę zostanie po prostu zwrócona po jej zamówieniu).
Od 14.10.2021 osoby otwierające konto w planie Light otrzymują 30 zł premii zamiast darmowej karty fizycznej :)
Z którego kodu skorzystać? Jeśli zamierzamy jedynie przetestować Aion Bank, to najlepszy wydaje się kod LIVEFREE dający 2 miesiące za darmo. Jeśli natomiast wiemy, że nasze oszczędności wylądują tam na dłużej, to w całym rozrachunku bardziej opłacalny będzie kod LIVESMARTER50 pozwalający na 6 miesięcy za pół ceny – wtedy de facto próg opłacalności oszczędności spada o połowę, do okolic 74 000 zł.
O czym warto jeszcze wiedzieć? W chwili obecnej oferta z podwyższonym oprocentowaniem oficjalnie obowiązuje do końca roku, jednak Aion Bank chce mocno powalczyć o klientów w Polsce – dlatego nie zdziwię się, jeśli zostanie przedłużona. Jeśli natomiast chodzi o możliwość migrowania między planami – na koniec danego miesięcznego okresu rozliczeniowego.
Aplikację Aion Bank możecie pobrać pod tym adresem. Kody należy wpisać w miejscu kodu polecającego – znajduje się na końcu ekranu z wyborem planu: