Ruszyła prosta promocja Citibanku przeznaczona dla obecnych posiadaczy kart kredytowych. A ponieważ Citi Handlowy oferuje jedne z najbardziej atrakcyjnych promocji na rynku, to z oferty może skorzystać wielu czytelników bloga. Do zgarnięcia mamy 50 zł w formie bonu do wykorzystania w sklepach Biedronki. Jest jednak pewien istotny warunek…
50 zł za podwyższenie limitu i jedną transakcję
Aby skorzystać z promocji należy posiadać kartę kredytową Citibanku oraz otrzymać zaproszenie do promocji poprzez SMS lub wiadomość w serwisie bankowości Citibank Online. SMS wygląda mniej więcej tak:
Podnies limit na karcie do 20.000zł, zapłać za dowolne zakupy i zyskaj 50 zł do Biedronki. Oferta do 04.02. RRSO: 10,47%
Jeśli mamy to szczęście i bank wysłał nam taką wiadomość to wystarczy, ża zalogujemy się do bankowości internetowej i zawrzemy „porozumienie w zakresie podwyższenia limitu karty”. W zasadzie wystarczy kliknąć w przygotowaną propozycję i iść dalej.
Oprócz zwiększenia limitu konieczne będzie również wykonanie co najmniej jednej transakcji kartą na dowolną kwotę. Na spełnienie powyższych warunków mamy czas do 28.02.2018, choć sama oferta może mieć krótszą ważność.
Nagroda w postaci 13-cyfrowego bonu o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepach Biedronka trafi do nas nie później, niż w ciągu miesiąca następującego po miesiącu spełnienia warunków. Bank przekaże ją w postaci wiadomości w systemie transakcyjnym, o ile karta nie będzie w okresie wypowiedzenia, a limit nie zostanie (do tej pory) obniżony.
Czy podwyższenie limitu coś kosztuje? Nie. Zarówno podwyższenie, jak i ewentualne obniżenie limitu jest darmowe :)
Dlaczego nie piszę o innych promocjach Citibanku?
Wielu z was zastanawia się pewnie dlaczego piszę o tej promocji, a nie opisałem innej oferty na zaproszenie, w której Citi daje 50 zł za pożyczenie 1000 zł z limitu karty (maksymalnie nawet 700 zł premii w formie bonów do Biedronki). O tę ofertę dostaję od was zapytania praktycznie codziennie – głównie mailowo oraz poprzez facebooka.
Odpowiedź jest prosta: oferta z podwyższeniem limitu po prostu nam się opłaca (zyskujemy 50 zł), a oferta z pożyczeniem gotówki z limitu – nie. Tu już nawet nie chodzi o odsetki od takiej operacji. Po prostu sam fakt przelewu z limitu karty to koszt 6%, a od marca – aż 8%! Oznacza to, że już na starcie wyciągnięcie 1000 zł z limitu (aby zyskać bon o wartości 50 zł) kosztuje nas 60 zł. O odsetkach od transakcji gotówkowej nawet nie wspominam. Korzyść więc z tego żadna – no chyba, że dla banku :)
Pamiętajmy więc o jednej z podstawowych zasad korzystania z kart kredytowych: karty te są świetnym narzędziem, ale do wszelkiego rodzaju operacji bezgotówkowych. Praktycznie każde „upłynnienie” limitu karty na gotówkę (w formie przelewu czy wypłaty z bankomatów) może nas słono kosztować.
O tej i o innych zasadach możecie ciągle przeczytać w moim poradniku na temat mądrego korzystania z kart kredytowych.