Promocja z premią za wyrobienie darmowej karty Citibanku powraca! Nie dość, że bank bardzo mocno skrócił okres karencji definiujący nowego klienta, to na dodatek tym razem nagroda oferowana jest w formie punktów. Ale nie byle jakich, tylko 15 tysięcy punktów Mastercard Priceless Specials, które standardowo warte są 300 zł, ale bywały momenty, że dało się je wymienić na 750 zł w formie bonów paliwowych! :)
Aby skorzystać z promocji należy być nowym klientem, czyli osobą nieposiadającą żadnej głównej karty kredytowej Citibanku od 1.01.2017. To bardzo dobra wiadomość – osoby, które zamknęły swoje karty przed tą datą traktowane są jako nowy klient. Od razu dodam, że posiadanie innych produktów (np. konta osobistego) również nie wyklucza z promocji.
Jeśli spełniamy powyższe warunki to wystarczy, że przejdziemy na dedykowaną stronę promocji i złożymy wniosek o kartę. W ciągu kilku dni oddzwoni do nas konsultant banku i przeprowadzi przez dalszy proces wnioskowania. Rozmowa zajmie kilkanaście minut.
Pamiętajmy tylko, że wnioskujemy o kartę kredytową, dlatego bank ma prawo odmówić jej wydania jeśli uzna, że nasza zdolność kredytowa jest niewystarczająca. Minimalne wymagania Citibanku to:
wiek – minimum 18 lat, dochód netto – minimum 1200 zł, zatrudnienie w obecnej firmie min. 3 m-ce, działalność gospodarcza min. 2 lata, dochód netto – minimum 2500 zł
Na co warto zwrócić uwagę w trakcie rozmowy z konsultantem banku? Aby zgarnąć nagrodę powinniśmy wyrazić dwie zgody: na przesyłanie i prezentowanie przez bank informacji handlowych (w tym mających charakter reklamy lub marketingu bezpośredniego) środkami komunikacji elektronicznej oraz, identyczną, telefonicznie. Oczywiście po odebraniu nagrody zgody możemy zmienić.
5000 punktów za wydanie 500 zł
Co dalej? Do końca pierwszego miesiąca kalendarzowego (następującego po miesiącu zawarcia umowy o kartę) powinniśmy zalogować się w serwisie Citibank Online lub Citi Mobile oraz zapisać się do programu Priceless Specials (jest od tego specjalny formularz w bankowości internetowej). Oprócz tego powinniśmy również wydać co najmniej 500 zł miesięcznie kartą w każdym z 3 pierwszych miesięcy kalendarzowych nastepujących po miesiącu podpisania umowy. Przykładowo jeśli umowę o kartę podpiszemy w grudniu, to zalogować i zapisać się do programu powinniśmy najpóźniej do końca stycznia, a płatności karta na 500 zł wykonywać od stycznia do marca. Punkty będą przekazywane do końca miesiąca następującego po miesiącu spełnienia warunków.
Jest tu jednak pewien haczyk: 500 zł miesięcznie powinniśmy wydać u partnerów programu Priceless Specials. Na szczęście jest ich całkiem sporo – wśród nich znajdziemy Carrefour, CircleK czy Decathlon.
I to tyle! Za każdy z miesięcy, w którym spełnimy warunki promocji, zyskamy 5000 punktów Priceless Specials. Ich oficjalna wartość to 100 zł (co daje łącznie 300 zł nagrody), jednak z doświadczenia wiem, że w katalogu nagród ceny potrafią być bardzo różne. Na przykład w ciągu ostatnich godzin mogliśmy zgarnąć vouchery na stacje paliw CircleK czy do sklepów Euro RTV AGD o wartości 100 zł za 4200 punktów. Oznacza to, że 15000 punktów można było wymienić na vouchery o wartości 350 zł. A bywały i takie momenty, kiedy vouchery o wartości 10 zł do CircelK „chodziły” po 200 punktów – a to oznaczałoby, że 15000 punktów można wymienić aż na 75 takich voucherów (przez co wartość punktów w promocji rośnie do nawet 750 zł!) Oczywiście lojalnie uprzedzam, że nie mogę zagwarantować, że oferta wróci – mimo wszystko przy odrobinie czujności jest szansa, że zwiększymy wartość punktów z oficjalnych 300 zł do nawet kilku stówek więcej ;-)
RRSO 10,74% – gdzie jest haczyk?
Skoro oferta jest tak dobra, to dlaczego na stronie promocji widzimy „rzeczywistą stopę procentową w wysokości 10,47% w skali roku”? Wszystko przez wymogi prawne. Bank przyznając kartę kredytową ma obowiązek przedstawić reprezentatywny przykład, w którym pieniądze zostają wypłacone z karty i spłacane przez 12 miesięcy, w równych ratach. Identyczny przykład znajdziecie zresztą w swojej umowie o kartę (ale dla kwoty przyznanego limitu).
W rzeczywistości jednak da się przejść całą promocję całkowicie bezkosztowo. Po pierwsze – używając karty kredytowej mądrze i spłacając ją od razu w 100%, zamiast (jak w przykładzie) przez 12 miesięcy. Wtedy możemy korzystać z zalet okresu bezodsetkowego i najzwyczajniej w świecie nie płacić żadnych odsetek.
O tym jak mądrze korzystać z karty kredytowej pisałem w swoim poradniku. Zachęcam do przeczytania!
Druga kwestia to wysokość opłat. Tak naprawdę w promocji możemy wybrać niemal dowolną kartę z oferty Citi Handlowego (nawet super-wypasioną Ultime), jednak opłacalna jest w zasadzie tylko jedna: karta Citi Simplicity. Korzystanie z niej jest darmowe (brak opłaty miesięcznej oraz rocznej). Zapłacić możemy jednak za dodatkowe usługi, takie jak CitiPhone, naklejka zbliżeniowa czy karta dodatkowa. Jeśli jednak nie włączymy żadnych dodatkowych opcji, to opłaty nie będzie.
Co ciekawe Citi udostępnia za darmo możliwość korzystania z usługi CitiAlerts w wersji Premium – dzięki temu jesteśmy powiadamiani o operacjach na karcie za pomocą wiadomości SMS.