Za nami pierwszy, a przed nami drugi miesiąc 2020 roku. A to oznacza tradycyjne, comiesięczne zestawienie najlepszych lokat i kont oszczędnościowych. Sprawdźmy gdzie ulokować swoje środki tak, aby zarobić na tym najwięcej.
Lokaty BEZ zakładania konta osobistego (3,8% – 2,5%)
Liderem lokat „bez kombinowania” i „bez otwierania konta” jest ciągle Idea Bank ze swoją Lokatą Happy. Jej czas trwania to 3 miesiące, a kwota maksymalna jaką możemy ulokować to 20 000 zł.
Lokatę Happy możemy jednak założyć tylko raz w życiu, będąc nowym klientem banku. Co to oznacza? Wykluczone są osoby, których PESEL znajduje się juz w bazie banku (i to nawet, jeśli wnioskowały o jakikolwiek produkt, ale ostatecznie go nie założyły!). Zwracam też uwagę, że przelew środków na Lokatę Happy powinien pochodzić z naszego konta, a wszystkie dane przelewu (np. adres) muszą być identyczne jak te, które podaliśmy we wniosku.
Lokata Happy ma jednak (relatywnie) niską kwotę maksymalną, dlatego jeśli chcemy jednorazowo ulokować więcej środków, to powinniśmy wybrać Lokatę Happy Pro dla kwoty nawet 400 000 zł. Jej warunki są oprócz tego niemal identyczne, jak „zwykłej” Happy (co oznacza, że możemy założyć tylko jedną z nich), przy czym oprocentowanie wynosi 3% w skali roku.
Dobrą opcją dla niewielkich kwot jest Lokata Mobilna w Getin Banku, która daje 3% w skali roku przez 3 miesiące (i możemy ją założyć ponownie, po zakończeniu). Aby z niej skorzystać konieczne jest jednak posiadanie dostępu do bankowości elektronicznej Getin Banku – najprościej taki uzyskać składając wniosek o jakąś inną lokatę (którą można opłacić niewielką kwotą, a resztę wrzucić już na Lokatę Mobilną).
Od jakiegoś czasu na polskim rynku dostępne są również lokaty włoskiego banku Facto. Ich oprocentowanie jest bardzo wysokie (zwłaszcza tych kilkuletnich), a kwota maksymalna praktycznie nie istnieje. Minus? W razie problemów gwarancje daje włoski Bankowy Fundusz Gwarancyjny (do równowartości 100 000 euro), więc być może konieczna byłaby wycieczka do Włoch. Z drugiej strony jest to niesamowicie mało prawdopodobne, a tanie linie dowożą do włoskich miast za kilkadziesiąt złotych, więc niespecjalnie bym się tym przejmował – zwłaszcza, że gdzieś trzeba lokować swoje środki.
Ciekawą alternatywą jest również oferta Inbanku – choć aby zgarnąć sensowne oprocentowanie trzeba zamrozić środki na 2 lub nawet 3 lata. Z drugiej strony dla części kapitału może to być dobry pomysł – obecnie oprocentowania (sensownych) lokat są najniższe w historii.
Kwota maksymalna lokaty w Inbanku to 50 000 zł, jednak lokat możemy zakładać dowolną ilość – choć do kwoty maksymalnej 400 000 zł. Zresztą więcej i tak bym tam nie lokował z racji tego, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny (tym razem estoński) gwarantuje zwrot środków dla równowartości max. 100 000 euro.
Lokaty dla klientów otwierających konto osobiste (3,5% – 4%)
A co przygotowały dla nas banki, jeśli zdecydujemy się na założenie u nich konta osobistego?
Od wielu miesięcy najlepszym wyborem w tej kategorii jest Nest Bank ze swoją Lokatą Witaj. W ciągu 30 dni po otwarciu Nest Konta możemy na niej ulokować do 10 000 zł z oprocentowaniem 4% w skali roku. Czas trwania lokaty to 3 miesiące, choć teoretycznie możemy wybrać wersję 6-miesięczną – jednak wtedy do zgarnięcia promocyjnego oprocentowania wymagany jest co najmniej jeden wpływ wynagrodzenia, dlatego jeśli nie chcemy aż tak mocno wiązać się z bankiem, to lepiej skorzystać z wersji krótszej lokaty (bez dodatkowych warunków).
3,5% na start oferuje ciągle mBank w ramach swojej mLokaty na wejście. Propozycja ta jest podobna do tej znanej z Nest Banku – kwota maksymalna to 10 000 zł, a czas trwania lokaty to 3 miesiące. Jedyna różnica jest w oprocentowaniu – spada do 3,5%. A konto mamy za darmo.
Lokaty i konta oszczędnościowe dla wyjadaczy
Jednak to nie lokaty, ale konta oszczędnościowe są ostatnio najlepszym sposobem bezpiecznego przechowywania oszczędności. Banki prześcigają się bowiem w oferowaniu promocyjnego oprocentowania – i to dla całkiem sporych kwot. Niektóre z ofert są dodatkowo mniej lub bardziej cykliczne, więc raz otwarte konto oszczędnościowe może nam służyć przez dłuższy okres.
Najwięcej, bo aż 3,5% oferuje Getin Bank w ramach bonusu za aktywność. Jeśli jesteśmy nowym klientem banku i przelejemy do niego min. 1000 zł co miesiąc (środki możemy od razu wycofać), to oprocentowanie na koncie oszczędnościowym wyniesie aż 3,5% – przez okrągły rok! Oczywiście nie ma róży bez kolców – maksymalna kwota objęta promocją to 10 000 zł, jednak dla nadwyżki przygotowana jest inna oferta.
2,7% możemy bowiem zgarnąć na koncie oszczędnościowym Getin Banku dla kwoty do 100 000 zł i przez okres 92 dni. Zakładając konto osobiste (wymagane w promocji podwyższonego oprocentowania) możemy też zyskać nawet 150 zł premii.
Oferta z oprocentowaniem 2,7% powtarza się od wielu miesięcy, przy czym po zakończeniu naszego indywidualnego okresu podwyższonego oprocentowania musimy chwilę odczekać do kolejnej edycji promocji.
Coś innego? 3% do 30 000 zł oferuje od jakiegoś czasu Pekao na swoim koncie oszczędnościowym – w tej chwili przez okres 120 dni I choć oferta przygotowana jest głównie z myślą o nowych klientach (brak konta od 1.07.2018), to mogą wziąć w niej udział również obecni posiadacze rachunków – o ile w okresie od 1.07.2018 do 20.09.2019 średniomiesięczne saldo na rachunkach nie przekraczało 50 zł.
Co więcej: za założenie konta osobistego Pekao płaci dodatkowo 200 zł, więc automatycznie mocno podkręcamy swoją premię.
3% do 20 000 zł na Koncie Jakże Osobistym od Alior Banku możemy zgarnąć w ramach pakietu „korzyści”. Oprócz tego do zgarnięcia jest lokata 3% do 50 000 zł dla całkowicie nowych klientów oraz 2,6% do 100 000 zł na Koncie Mega Oszczędnościowym.
Nowi klienci T-Mobile Usługi Bankowe mogą również zgarnąć 3% na koncie oszczędnościowym aż do 50 000 zł. Promocja dostępna jest przez 92 dni, a oprócz niej możemy zgarnąć minimum 150 zł moneybacku przez pierwsze pół roku!
Mimo wszystko moim faworytem jest ciągle 2,7% do 100 000 zł oferowane na koncie oszczędnościowym Banku Millennium. Dlaczego? Oferta jest w 100% cykliczna i można z niej korzystać w zasadzie non-stop. Sam wykorzystuję ten rachunek od dobrych kilku lat i nie wyobrażam sobie nie mieć takiego „podręcznego” miejsca na lokowanie nadwyżek finansowych. Tutaj bowiem, w porównaniu do Getina czy Aliora, nie trzeba robić praktycznie żadnej przerwy przy przeskakiwaniu między edycjami promocji.
Ostatnia, całkiem sensowna oferta, to Lokata Mobilna z oprocentowaniem 2,5% w Santander Banku. Jej główną zaletą jest jednak fakt, że możemy ją założyć po otwarciu konta osobistego, za które obecnie możemy zgarnąć niesamowicie łatwe 300 zł premii.
Jeśli więc skorzystamy z 4-miesięcznej Lokaty Mobilnej oferującej 2,5% w skali roku dla kwoty nawet 20 000 zł, to wraz z premią na start efektywnie zgarniemy tyle, co na (hipotetycznej) lokacie 8,04% – i to przy założeniu, że lokujemy maksymalną kwotę. Gdybyśmy ulokowali połowę mniej, to efektywna stopa zwrotu rośnie już do równowartości 13,58% brutto. Zdecydowanie warto korzystać! :)
PS. Pamiętajcie, że aktualne zestawienie lokat zawsze znajdziecie na lokaty.livesmarter.pl. Tam też znajdziecie mniej typowe oferty, jak choćby Lokata Urodzinowa od Banku Millennium, która dostępna jest… w trakcie naszych urodzin :)