LiveSmarter.pl

Zmiany! 2% przez 62 dni oraz przesunięty dzień badania salda w najnowszej promocji konta oszczędnościowego Profit

Koronawirus i spowolnienie gospodarcze odciskają piętno na oszczędzających. Pomimo kilkuletniego utrzymywania rekordowo niskich stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej postanowiła obniżyć je o pół punktu procentowego – i to dwukrotnie! W efekcie tego banki masowo zaczęły obniżać oprocentowania lokat czy kont oszczędnościowych. Dlatego ciężko być zdziwionym, że Bank Millennium zapowiedział właśnie obniżkę do 2% promocyjnego oprocentowania na swoim koncie oszczędnościowym Profit. Znacznie większą niespodzianką jest natomiast fakt, że informacja o promocji pojawiła się kilka dni przed jej startem. I to, bynajmniej, nie jest niestety dobra wiadomość.

2% do 100 000 zł przez 62 dni

Do tej pory zasady promocji podwyższonego oprocentowania w Millennium były czymś mocno przewidywalnym. Praktycznie wiedzieliśmy, że kolejna oferta będzie dotyczyła nowych środków. Nie znaliśmy wprawdzie jej dokładnego czasu trwania ani nie mieliśmy gwarancji utrzymania oprocentowania, ale mogliśmy być prawie pewni, że nie będzie zbyt dużych różnic w porównaniu do poprzednich ofert. Co więcej: w 100% przewidywalny był dzień badania salda nowych środków – a to sprawiało, że „zerując” saldo w odpowiedni dzień (o czym przypominałem wielokrotnie) automatycznie prześlizgiwaliśmy się między ofertami, mając promocyjne oprocentowanie niemal non-stop. Ideał.

Niestety – nic nie trwa wiecznie. Skoro Bank Millennium poinformował nas o nowej ofercie z kilkudniowym wyprzedzeniem, to ciężko by było, gdyby data wyznaczania nowych środków była taka, jak zawsze – czyli dzień przed startem nowej oferty. W nadchodzącej 21. edycji oferty bank postanowił zbadać stan nowych środków tydzień wcześniej – czyli w zeszłą sobotę (18.04). Jeśli mieliśmy wtedy niewiele pieniędzy na kontach w Millennium – to mamy szczęście. Jeśli środki chcieliśmy zerować dopiero w ten piątek – to nie ma to już specjalnego sensu. Nic to nie da, bo zasady gry się zmieniły.

Jakie więc mamy rozwiązania? Po pierwsze powinniśmy sprawdzić w szczegółach konta oszczędnościowego Profit w której edycji bierzemy udział. Jeśli zobaczymy, że korzystamy jeszcze z 19. edycji promocji, to sensownym wydaje się zadzwonić do banku (lub napisać na czacie w aplikacji mobilnej) z dyspozycją rezygnacji z 19. edycji promocji. Wskoczymy wtedy do 20. edycji promocji, która jeszcze ciągle trwa (do soboty włącznie). W ten sposób zapewnimy sobie 2,6% do 100 000 zł jeszcze na starych zasadach – o ile oczywiście wyczyściliśmy saldo 14.03, o czym przypominałem kilka dni wcześniej.

Tu dodam, że 20. edycja promocji odpali się po realizacji dyspozycji przez bank (zazwyczaj robią to w pierwszym dniu roboczym). Nie musimy wycofywać środków, wręcz można dla pewności dopłacić złotówkę do konta Profit. Informacja o zmianie edycji zostanie wyświetlona kolejnego dnia (najprawdopodobniej pokazując środki oprocentowane standardowo), a dopiero kolejnego dnia pojawi się informacja o środkach oprocentowanych promocyjnie. Przykładowo jak zlecenie rezygnacji z promocji złożyłem we wtorek wieczór, zostało zrealizowane w środę, w czwartek pojawiło się info o 20. edycji promocji (ale bank nie pokazywał środków oprocentowanych promocyjnie), a dopiero w piątek informacje są poprawne. W międzyczasie przelałem na konto złotówkę.

Jeśli natomiast korzystamy już z 20. edycji promocji to nie ma sensu z niej rezygnować. Po prostu wykorzystajmy do końca 92-dniowy okres podwyższonego oprocentowania, który minie nam dopiero w czerwcu, a nawet lipcu.

Alternatywy last minute

Co z osobami, które nie zerowały konta w marcu i nie mogą już wskoczyć do 20. edycji promocji (a najnowsza, 21. edycja z oprocentowaniem 2%, ich nie satysfakcjonuje)? Nie pozostaje nam nic innego, jak przeglądnąć oferty innych banków. A jest tu o tyle ciekawie, że o ile oferty (nowych) lokat mogły zostać zmienione z dnia na dzień, to promocji kont oszczędnościowych (przewidzianych na miesiąc czy dwa) wycofać z dnia na dzień banki nie mogły.

Pierwszym bankiem, który ciągle oferuje wysokie oprocentowanie dla relatywnie dużych kwoty, jest Credit Agricole. Możemy tu zgarnąć 3% w skali roku do 30 000 zł przez okres 4 miesięcy. Dodatkowo bank płaci 250 zł za założenie konta osobistego, z czego warto przy okazji skorzystać. Na minus – z oferty konta oszczędnościowego „na start” może skorzystać tylko całkowicie nowy klient Credit Agricole, a bank opisuje ją nie dedykowanym regulaminem, ale w tabeli oprocentowania – dlatego oferta może zostać niedługo zmieniona. Na szczęście założenie rachunku przed zmianami spowoduje „zaklepanie” sobie wysokiego oprocentowania. Warto korzystać.

Druga opcja konta oszczędnościowego z wysokim oprocentowaniem to 2,7% w Getin Banku dla kwoty nawet 400 000 zł. Oferta ta dostępna jest dla nowych środków (stan z 31.03) i obowiązuje przez 92 dni od jej uruchomienia. Aktualna edycja promocji dostępna jest do 5.05, więc warto z niej skorzystać jak najszybciej – później nie zdziwię się, jeśli oprocentowanie zostanie obniżone (oczywiście osoby, które „zaklepały” sobie 2,7% będą dalej tyle zarabiać). Na plus – konto nie jest jednorazowe i (po odczekaniu do kolejnej edycji promocji) można znów korzystać z promocyjnego oprocentowania – choć to kolejnym razem będzie pewnie nieco niższe.

Trzecią propozycją jest 2,5% na koncie oszczędnościowym w Pekao S.A. Oferta dostępna jest przez 120 dni od przystąpienia, a zrobić to możemy do 20.05.2020. Oprócz tego zakładając konto osobiste zgarniamy dodatkowe 200 zł premii na start (a nawet 250 zł). Na minus: oferta podwyższonego oprocentowania jest typową ofertą startową – nie można z niej korzystać wielokrotnie.

Interesującą ofertę konta oszczędnościowego ma również ING. Nowi klienci mogą bowiem zgarnąć 2,5% do 100 000 zł przez okres 4 miesięcy „na start”, a obecni klienci – dla nowych środków. Oferta ta zresztą dość mocno przypomina to, co dotychczas oferował Bank Millennium – bo data wyznaczania nowych środków była dość łatwa do przewidzenia. Jeśli więc zależy nam na relatywnie wysokim oprocentowaniu, to warto skorzystać z jednej z tych ofert. Oferowane są tylko do 6.05 (wraz z premią 160 zł na start), a później najprawdopodobniej zostaną obniżone. Skąd to wiem? Do tej pory ING bardzo mocno chwalił się tym oprocentowaniem – na przykład w telewizji czy na własnej stronie internetowej, w zakładce o koncie oszczędnościowym. Od kilku dni informacji tej już tam nie znajdziemy – musimy pogrzebać nieco głębiej albo sięgnąć po stare linki do regulaminów OKO i OKO Bonus. Wszystko więc jeszcze działa, bank nie może się już z oferty wycofać, ale z wiadomych względów nie jest mu ona do końca na rękę.

Ostatni rodzynek to Alior Bank, który ma dostępne dwie oferty. Pierwsza to 2,5% na koncie Mega Oszczędnościowym, gdzie wymagane jest zapewnienie regularnych wpływów – więcej pisałem o niej w osobnym prześwietleniu. Oferta dostępna jest do 10.05 i, najprawdopodobniej, po tym terminie również dosięgną ją spadki oprocentowań.

Ciekawsza wydaje się oferta konta oszczędnościowego 3% do 20 000 zł, które dostępne będzie aż do 30.06.2020 (później oprocentowanie pewnie spadnie). Aby skorzystać z tego produktu konieczne jest posiadanie Konta Jakże Osobistego oraz wybranie odpowiedniej korzyści. Ostatni wymóg to wydawanie 300 zł miesięcznie kartą, aby oprocentowanie zostało aktywowane. Dużo? Z jednej strony tak, ale z drugiej – ofertę można przecież połączyć z premią na start w wysokości 200 zł. Warto korzystać, bo ta oferta dostępna jest już tylko tydzień! :)