Kolejny miesiąc to kolejne zestawienie najlepszych lokat i kont oszczędnościowych. A tu wcale nie jest tak najgorzej. Nowi klienci banków ciągle mogą zgarnąć 4% w skali roku. Obecni – spokojnie ulokują niemal dowolną kwotę na 3%. Ci, którzy chcą mieć oszczędności pod ręką, zgarną od 2,5% do 2,7% na najlepszych rachunkach oszczędnościowych – i to wcale nie dla „drobnych”, ale również całkiem sporych kwot. Gdzie? Zapraszam do rankingu lokat na luty :)
Lokaty dla nowych klientów BEZ zakładania konta osobistego (3,5% – 4%)
Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z lokatami, to zdecydowanie najlepszym wyborem będzie Lokata Happy Idea Banku. Oferta ta dostępna jest jedynie dla nowych klientów banku (brak złożonego wcześniej wniosku o jakikolwiek produkt tego banku) i nie wymaga zakładania konta osobistego. Wystarczy jedynie złożyć wniosek, przelać pieniądze w ciągu 5 dni i cieszyć się oprocentowaniem 4% w skali roku (dla lokaty w wersji 2-miesięcznej). Kwota maksymalna lokaty to 10 000 zł.
Co, jeśli chcemy ulokować więcej? Dobrym wyborem będzie inna lokata ze stajni Idea Banku, czyli Lokata Happy Pro. Jej zasady są niemal identyczne jak Lokaty Happy, ale kwota maksymalna to 25 000 zł, a oprocentowanie wynosi 3,5%. Minus? Lokata dostępna jest dla nowych klientów, więc nie możemy założyć i jej i „zwykłej” Happy. Warto więc przemyśleć swój wybór wcześniej :)
A jaką konkurencję ma Idea Bank? W zasadzie jedyna sensowna opcja bez zakładania konta osobistego to Lokata Bezkarna BGŻOptima z oprocentowaniem 3% do 20 000 zł. Jej czas trwania to 3 miesiące, ale lokatę możemy zerwać w dowolnym momencie bez utraty odsetek.
Największy minus? Z lokatą nie zakładamy tradycyjnego RORu, ale… zakładamy konto oszczędnościowe. Nie najgorsze zresztą, bo oferujące 2,5% do 150 000 zł i dowolną ilość wypłat bez żadnych kosztów (standardowe konta oszczędnościowe pozwalają na jedną darmową wypłatę w miesiącu). A na dodatek można go później zamknąć przez internet.
Lokaty dla klientów otwierających konto osobiste (3% – 4%)
Jeśli wyczerpiemy powyższe opcje, to nie pozostanie nam nic innego, aby skierować się ku lokatom dla klientów otwierających konto.
Tu liderem pozostaje Nest Bank, który oferuje Lokatę Witaj z oprocentowaniem 4% w skali roku na 3 miesiące. Jej kwota maksymalna to (standardowe) 10 000 zł, a z oferty możemy skorzystać w ciągu 30 dni od otwarcia Nest Konta.
Lokata Witaj dostępna jest również w wersji 6-miesięcznej, ale wtedy konieczne będzie przelewanie wynagrodzenia na konto – inaczej bank ma prawo obniżyć oprocentowanie. Z tego względu wersja kwartalna będzie bardziej odpowiednia dla tych, którzy wynagrodzenia nie chcą przenosić.
4% na lokacie oferuje również Plus Bank. Ta oferta ma jednak spory haczyk – karta (obligatoryjni wydawana do konta) kosztuje 9 zł, o ile nie wydamy nią 500 zł miesięcznie. Dlatego zdecydowanie bardziej opłaca się skorzystać z oferty mLokaty na wejście w mBanku, która jest bardzo podobna do lokaty w Neście – kwota maksymalna to 10 000 zł, a czas trwania lokaty to 3 miesiące. Jedyna różnica jest w oprocentowaniu – spada do 3,5%.
Z kronikarskiego obowiązku odnotuję, że 3,5% dostępne jest również w eurobanku, jednak tu czas trwania lokaty to zaledwie miesiąc, więc zakładanie specjalnie pod to konta może nie być aż tak opłacalne. Pamiętajmy, że lokatę możemy uruchomić w ciągu 7 dni od aktywacji pierwszej aplikacji mobilnej.
Na koniec ostatnia sensowna oferta dla osób zakładających konto, czyli Lokata „Dzień Dobry CA”. Kwota maksymalna to aż 50 000 zł, a czas trwania lokaty to 60 dni. Z oferty możemy skorzystać w ciągu 6 miesięcy od otwarcia konta.
Lokaty dla wyjadaczy
Co, jeśli wykorzystaliśmy już wszystkie lokaty startowe lub mamy do ulokowania nieco więcej środków? W chwili tworzenia tego rankingu odpowiedź jest w zasadzie jedna – 3% bez limitów i na rozsądny okres (105 dni) upolujemy w Idea Banku. Lokata Wielki Procent Plus może jednak zniknąć już niedługo, dlatego warto się śpieszyć.
Minus? Aby skorzystać z oferty konieczne jest założenie Konta Idealnego, które na szczęście jest darmowe. Na dodatek rachunek ten może się prędzej czy później przydać, bo Idea Bank oferuje ostatnio dobre lokaty właśnie posiadaczom swojego konta – relatywnie często można wyrwać coś lekko poniżej 3%.
Jak nie lokata to… konto oszczędnościowe
Jeśli już mamy schodzić poniżej 3% w skali roku, to, moim zdaniem, najsensowniej jest skorzystać z rachunków oszczędnościowych. Tu do wyboru mamy kilka świetnych opcje, na dodatek dla relatywnie dużych kwota.
Zdecydowanym numerem jeden jest oferta Banku Millennium, który pozwala na zarabianie 2,7% w skali roku dla nowych środków – aż do 200 000 zł. Co ciekawe promocja ta jest praktycznie ciągle odnawiana, więc przy odrobinie sprytu możliwe jest korzystanie z podwyższonego oprocentowania non-stop. A jeśli dodamy do tego, że rejestrując się w odpowiedniej promocji zgarniemy dodatkowe 150 zł na start, to oferta robi się naprawdę kusząca.
Druga opcja to wspominane już we wpisie konto oszczędnościowe BGŻOptima. Jego oprocentowanie to 2,5% do 150 000 zł, jednak wraz z kontem możemy otworzyć świetną Lokatę Bezkarną 3,5% (lub Bezkompromisową na podobnych zasadach, ale z kwotą maksymalną 100 000 zł i oprocentowaniem 2,7%).
Trzecia to oferta ING Banku Śląskiego, który płaci 2,5% do 100 000 zł przez 4 miesiące wszystkim tym, którzy otworzą Otwarte Konto Oszczędnościowe. Do końca lutego możemy również skorzystać z promocji OKO Bonus, dzięki której na identyczny procent dorzucimy kolejne 100 000 zł. O tym, że na nowych klientów ING czeka nawet 240 zł premii – nie wspominam (tylko linkuję do prześwietlenia oferty :)).
140 zł w ofercie specjalnej
Na koniec o jeszcze jednej sensownej opcji od Toyota Banku. Tu do zgarnięcia mamy „tylko” 2,5%, jednak bank dorzuca na start 140 zł premii. Dla niewielkiej kwoty może to być całkiem niezła alternatywa.
Szczegóły w prześwietleniu oferty „Zarabiaj z duetem korzyści”.
PS. Ciągle szukasz innych lokat i kont oszczędnościowych? Sprawdź naszą porównywarkę z pełnym zestawieniem najlepszych ofert :)