Ruszyła druga edycja oferty Citibanku „Mocne Trio”. W zamian za wyrobienie karty kredytowej i założenie konta osobistego zgarniemy najwyższe oprocentowanie konta oszczędnościowego na rynku: aż 9,5% przez 4 miesiące A do tego symboliczne 20 zł za wyrażenie zgód marketingowych.
Mocne trio od Citibanku
Aby skorzystać z promocji należy być nowym klientem banku, czyli osobą która nie posiadała głównej karty kredytowej ani konta osobistego Citibanku od 1.01.2021.
Oprócz tego postawione są minimalne wymogi dotyczące wieku oraz wynagrodzenia:
wiek – minimum 18 lat, dochód netto – minimum 1200 zł, zatrudnienie w obecnej firmie min. 3 m-ce; dla firm wiek – minimum 18 lat, działalność gospodarcza min. 2 lata, dochód netto – minimum 2500 zł
Jeśli spełniamy powyższe warunki to wystarczy, że złożymy wniosek o kartę kredytową Citibanku z dedykowanej strony promocji. W trakcie wnioskowania zostaniemy poproszeni o dostarczenie dokumentu potwierdzającego nasze dochody, przy czym możemy ten krok wykonać do 10 dni roboczych od złożenia wniosku za pomocą specjalnej strony banku. Pamiętajmy, że jeśli wybierzemy kartę z niższym limitem, to proces nie będzie wymagał od nas przesłania dokumentów dochodowych – ale my musimy je mimo wszystko dodatkowo wysłać, bo inaczej „wypadniemy” z promocji, która tego wymaga. Najprościej więc wybrać opcję z wyższym limitem.
Co równie istotne: podczas zawierania umowy powinniśmy dodatkowo zawrzeć umowę o konto osobiste i oszczędnościowe oraz wyrazić zgodę na przesyłanie przez bank informacji handlowych środkami komunikacji elektronicznej oraz telefonicznie. Alternatywnie możemy otworzyć konto osobiste i oszczędnościowe później (byle do 15.09), jednak najprościej to zrobić za jednym razem.
Ale uwaga: w promocji obowiązuje pula zaledwie 2000 promocyjnych wniosków. Po jej wyczerpaniu kolejne nie będą premiowane, dlatego w takim wypadku zaktualizuję wpis. Póki takiej informacji nie ma, to można spokojnie składać wnioski.
Proste warunki
Co dalej? W każdym z czterech miesięcy kalendarzowych następujących po miesiącu zawarcia umowy powinniśmy:
- zapewnić wpływy na konto osobiste na łącznie min. 2000 zł (przy czym nie mogą to być wpłaty pochodzące z innych rachunków dla klientów indywidualnych Citibanku)
- wykonać transakcje kartą kredytową na min. 1000 zł
Ilość oraz miejsce transakcji nie mają znaczenia (choć wykluczone są tzw. transakcje szczególne, czyli wszelkie „ułatwiacze” obrotów na kartach kredytowych). Wystarczy po prostu płacić za swoje normalne zakupy nowo-wydaną kartą – i tyle :)
Jak łatwo się domyślić każdy miesiąc, w którym spełnimy powyższe warunki, pozwala na zgarnięcie podwyższonego oprocentowania na koncie oszczędnościowym, czyli aż 9,5% w skali roku. Odsetki promocyjne (czyli 7% ponad standardowe 2,5%) zostaną dopisane do naszego konta do 20. dnia kolejnego miesiąca.
Co z premią 20 zł za zgody? Zostanie nam wypłacona do ostatniego dnia roboczego miesiąca następującego po miesiącu otwarcia konta.
RRSO 26,35% – gdzie jest haczyk?
Dlaczego na stronie promocji widzimy „rzeczywistą stopę procentową w wysokości 26,35% w skali roku”? Wszystko przez wymogi prawne. Bank przyznając kartę kredytową ma obowiązek przedstawić reprezentatywny przykład, w którym pieniądze zostają wypłacone z karty i spłacane przez 12 miesięcy, w równych ratach. Identyczny przykład znajdziecie zresztą w swojej umowie o kartę (ale dla kwoty przyznanego limitu).
W rzeczywistości jednak nikt nie zmusza nas do ponoszenia tych opłat. Po pierwsze – jeśli z karty korzystamy mądrze i spłacamy ją od razu w 100%, zamiast (jak w przykładzie) przez 12 miesięcy, to odsetek nie ma. Wtedy możemy korzystać z zalet okresu bezodsetkowego obracając pieniędzmi banku za darmo.
O tym jak mądrze korzystać z karty kredytowej pisałem w swoim poradniku. Zachęcam do przeczytania!
Druga kwestia to wysokość opłat. W przypadku kart Citi Simplicity opłata miesięczna za kartę wynosi 12 zł, jednak wydanie 1000 zł w danym okresie miesięcznym zwalnia nas z konieczności jej płacenia.
Na koniec dodam, że nie warto aktywować większości usług dodatkowych, które oczywiście są płatne – takie jak CitiPhone, naklejka zbliżeniowa czy karta dodatkowa. Co ciekawe Citi udostępnia za darmo możliwość korzystania z usługi CitiAlerts w wersji Premium – dzięki temu jesteśmy powiadamiani o operacjach na karcie za pomocą wiadomości SMS.
CitiKonto
Oprócz karty kredytowej otwieramy również CitiKonto, dlatego i jemu warto poświęcić kilka zdań. Jest ono nieco inne od ofert innych banków w polsce – większość oferuje bowiem konto osobiste wraz z kartą debetową, których prowadzenie jest darmowe. Albo raczej: może być darmowe, ale najczęściej po spełnieniu określonych warunków. Natomiast prowadzenie CitiKonta (wraz z kartą debetową) jest bezwarunkowo darmowe. Nie musimy spełniać żadnych dodatkowych warunków, aby nic za nie nie płacić.
Ale to nie wszystko. Oprócz bezwarunkowego zera za podstawowe opłaty Citi pozwala również na 4 darmowe wypłaty gotówki z bankomatów w kraju i za granicą (kolejne to 8 zł za wypłatę oprócz bankomatów Citi, które są zawsze darmowe). A do tego dorzuca 3 darmowe przelewy natychmiastowe (Express Elixir) w miesiącu w ramach bankowości internetowej – czyli coś, co w zdecydowanej większości banków jest usługą płatną.
Oprócz baaardzo sensownych warunków prowadzenia konta mamy również możliwość korzystania z Citi Global Wallet – czyli usługi pozwalającej na płacenie w wielu walutach bez kosztów przewalutowania.
W jaki sposób jest to realizowane w Citibanku? Wystarczy, że założymy subkonto w danej walucie, załadujemy je, aktywujemy Citi Global Wallet i… po prostu będziemy płacić za zakupy. Citi automatycznie wykryje, że jeśli np. płacimy w USD to środki pobierze z konta w USD.
Walutę najprościej będzie kupić w samej bankowości internetowej. Citi chce bowiem stać się jednym z najkorzystniejszych kantorów internetowych na rynku. I faktycznie – kursy są bardzo zbliżone do konkurencyjnych rozwiązań.
Co z walutami, w których subkonta nie możemy założyć? Na czas wykonywania transakcji powinniśmy przepiąć (ręcznie) kartę pod konto w EUR – wtedy bank ściągnie pieniądze z konta w EUR a przewalutowanie nastąpi po kursie organizacji płatniczej (Mastercard), czyli również jednym z najlepszych dostępnych na rynku.
O czym jeszcze trzeba wiedzieć? Dla czytelników bloga nie będzie to pewnie niczym odkrywczym, ale bank jakoś musi zarabiać – dlatego wszelkie usługi premium (np. CitiPhone, CitiAlerts) są płatne (ale też nie są do niczego potrzebne, więc warto od razu z nich zrezygnować). Tak samo zresztą jak próba wykonywania jakichś operacji w oddziale – wspomniane wcześniej przelewy Express Elixir są darmowe, ale tylko przez bankowość internetową. W oddziale lub przez bankowość telefoniczną CitiPhone kosztują… 30 zł. No ale taką mamy obecnie rzeczywistość w wielu obszarach życia – jeśli ktoś nie chce korzystać z internetu to wtedy niejako sponsoruje tych, którzy to robią. I nic za to nie płacą ;)
Komentarze
meh „w wysokości 9,5% w skali roku do kwoty 100 000”
• KrzychooooTo się bardziej opłaca czy to co było? Nie jest to jakieś ciekawe skoro inne banki dają 7% bez łaski
• Llllll