Obligacje Skarbowe – czy warto z nich skorzystać w obecnych czasach?

Lokaty bankowe są stałym elementem naszego finansowego życia. Nie ma się czemu dziwić: dają nam pewną stopę zwrotu przy zachowaniu maksimum bezpieczeństwa. Oczywiście nie ma róży bez kolców: najczęściej do zdobycia najwyższego oprocentowania konieczne jest spełnienie określonych warunków, a depozyty długoterminowe są zazwyczaj nisko-oprocentowane i niekoniecznie odpowiadają aktualnej, w danym momencie, sytuacji na rynku. Z czego więc skorzystać, jeśli chcemy ulokować swoje środki nawet na kilka lat i jednocześnie nie martwić się o oprocentowanie? Jak zabezpieczyć nasze pieniądze przed inflacją i nie przejmować się dodatkowymi warunkami, typu przyniesienie nowych środków albo kwota maksymalna depozytu? Wystarczy, że skorzystamy z obligacji skarbowych, czyli papierów wartościowych oferowanych przez Skarb Państwa. O nie dostaję zresztą ostatnio coraz więcej pytań, choćby dlatego, że od kilku miesięcy dostępne są z poziomu bankowości elektronicznej Pekao S.A. – czyli drugiego największego banku w Polsce.

Obligacje Skarbowe w Pekao S.A.

Zacznijmy jednak od podstaw. Obligacja to papier wartościowych wydany na określonych zasadach przez danego emitenta. Jest to więc pewnego rodzaju umowa – my pożyczamy swoje pieniądze, a emitent zobowiązuje się do tego, aby je nam oddać – stając się w ten sposób naszym dłużnikiem. Zazwyczaj oprócz zwrotu kapitału otrzymujemy też odsetki, które mogą być wypłacane w dowolny sposób – np. co miesiąc, co pół roku, co rok, albo i na koniec naszej umowy, czyli w momencie zapadalności obligacji.

Brzmi trochę jak lokata, prawda? Różnica jest jednak taka, że obligacje może wyemitować nie tylko państwo, ale np. firma. Nie ma tu również żadnego gwaranta ochrony środków, jaką w przypadku depozytów pełni Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Innymi słowy to my bierzemy na siebie pełne ryzyko tego, że dany emitent odda nam pieniądze.

Dlatego warto tu podkreślić, że w przypadku obligacji korporacyjnych (czyli emitowanych przez firmy) należy być ostrożnym, bo co jakiś czas możemy słyszeć o default’cie, czyli niewypłacalności danego emitenta – jak choćby w przypadku przymusowej restrukturyzacji Getin Banku. W tej sytuacji osoby lokujące środki w Getin Banku zostały ochronione przed utratą kapitału, natomiast osoby posiadające obligacje Getin Banku – straciły wszystko.

Jaki z tego wniosek? Bardzo mocno upraszczając: czym emitent pewniejszy (większy, stabilniejszy), tym jego obligacje wydają się bezpieczniejsze. Dlatego w zasadzie najpewniejszym emitentem obligacji wydaje się Skarb Państwa – zresztą obligacje emitowane przez państwa są nazywane obligacjami skarbowymi, aby odróżnić je od bardziej ryzykownych obligacji korporacyjnych. Abyśmy bowiem nie dostali środków od danego kraju, musiałby on zbankrutować – a do tego, w przypadku Polski, nam raczej daleko.

A jakie obligacje skarbowe mamy do wyboru? Opcji jest całkiem sporo, dlatego warto przeanalizować każdą z nich osobno.

Obligacje 3-miesięczne OTS

Obligacje skarbowe o najkrótszym okresie oszczędzania to 3-miesięczne, stałoprocentowe papiery wartościowe o symbolu OTS. W chwili publikacji tego wpisu zarobimy na nich 3% w skali roku, a odsetki zostaną wypłacone przy wykupie obligacji. Cena tej (jak i każdej kolejnej opisywanej) obligacji to 100 zł, a kupić ich możemy dowolną ilość – co oznacza, że możemy lokować dosłownie każdą kwotę podzielną przez 100.

Obligacje OTS są więc (od strony matematycznej) niemal dokładnym odpowiednikiem lokat: przelewamy środki, kupujemy obligacje, a po 3 miesiącach odbieramy kapitał powiększony o odsetki.

Obligacje roczne ROR

Ale nie zawsze tak jest. Znacznie ciekawiej robi się bowiem przy kolejnym typie obligacji skarbowych, czyli rocznych o symbolu ROR. Są to bowiem obligacje zmiennoprocentowe – co oznacza, że w trakcie trwania naszej umowy wysokość oprocentowania będzie się zmieniać. Jak? W pierwszym miesiącu zarobimy (w tym momencie) 6,75% w skali roku, natomiast w kolejnych miesiącach – tyle, ile wynosi stopa referencyjna NBP (na ten moment to 6,75%). Oznacza to, że jeśli Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na podwyższenie stóp procentowych – to i my automatycznie zarobimy więcej. Jeśli natomiast RPP obniży stopy – to zarobimy mniej. Łatwo więc zauważyć, że obligacje te mogą być najbardziej opłacalne wtedy, kiedy przewidujemy podwyżki stóp procentowych.

Obligacje roczne mają jeszcze jedną ciekawą cechę: odsetki wypłacane są nie w dniu zapadalności obligacji, ale co miesiąc. Oznacza to, że niejako stajemy się „rentierami”, bo co miesiąc na nasze konto wpływa umowna kwota, zależna od wysokości stóp procentowych.

Obligacje 2-letnie DOR

Obligacje dwuletnie DOR to niemal kopia obligacji rocznych. Oprócz dłuższego czasu trwania różnią się one jeszcze jednym detalem: oprocentowanie jest równe stopie referencyjnej NBP powiększonej o marżę w wysokości 0,1. Oznacza to, że na ten moment zarobimy tam 6,75% + 0,1% = 6,85% w skali roku.

Obligacje 3-letnie TOS

Kolejne dostępne obligacje skarbowe to trzyletnie papiery o symbolu TOS. Ich oprocentowanie jest stałe i wynosi 6,85% w skali roku. Kapitalizacja odsetek odbywa się co roku, natomiast odsetki zostaną nam wypłacone dopiero na koniec okresu – czyli po trzech latach. Przykładając to „na nasze”: kupując obligacje za 100 zł po roku jej wartość urośnie z 100 do 106,85 zł, po kolejnym roku – do 114,17, a na koniec – do 121,99 zł (razem 21.99%). Ma to dwie zalety: po pierwsze – nie musimy nic robić, aby po roku pracował nie tylko nasz ulokowany kapitał, ale również odsetki. Po drugie – podatek 19% od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki) zostanie naliczony dopiero po trzech latach – dzięki czemu przez cały okres trwania obligacji będzie na nas pracować kwota brutto.

Na koniec dodam, że obligacje 3-letnie o powyższej konstrukcji mogą być świetnym wyborem w czasach, kiedy planowane są obniżki stóp procentowych. Zaklepujemy sobie bowiem stałe oprocentowanie na cały trzyletni okres.

Obligacje indeksowane inflacją 4-letnie COI

Kolejny typ obligacji to papiery czteroletnie o symbolu COI. Te ponownie są zmiennoprocentowe, ale tym razem indeksowane inflacją. Na ten moment oferują one 7% w pierwszym roku, a w kolejnych latach: wysokość inflacji + 1%. Oznacza to, że ochronimy w ten sposób swoje środki przed inflacją – choć pamietajmy, że od swojego zysku musimy zapłacić 19% podatku. Ten będziemy zresztą płacić co roku, bo w przypadku obligacji COI odsetki wypłacane są co roku.

Pamiętajmy również, że wskaźnik inflacji używany do określenia oprocentowania obligacji jest ustalany w miesiącu poprzedzającym pierwszy miesiąc okresu odsetkowego. Przekładając to na nasze: jeśli obligacje kupimy w styczniu, to po roku do ustalenia wysokości oprocentowania (na kolejny rok) zostanie użyty wskaźnik inflacji z listopada.

Obligacje indeksowane inflacją 10-letnie EDO

Zasada działania obligacji dziesięcioletnich jest bardzo podobna do tych czteroletnich. Różnica jest jednak taka, że pierwszym roku zarabiamy (na ten moment) 7,25%, natomiast w kolejnych latach: inflacja + marża 1,25%. Co równie istotne: wypłata odsetek następuje nie co roku, ale dopiero przy wykupie obligacji. Oznacza to, że przez 10 lat nasze środki pracują dla nas w kwocie brutto i dopiero na końcu pobierany jest od nich podatek od zysków kapitałowych. Tu efekt procentu składanego może być już naprawdę odczuwalny.

Czy oprocentowanie obligacji może się zmieniać?

I tak i nie. Charakterystykę danej serii obligacji opisuje list emisyjny, publikowany co miesiąc na stronie emitenta. Tam zawarte są wszystkie informacje o oprocentowaniu. Oznacza to, że jeśli kupimy dane obligacje, to nic już nam się nie zmieni – i zarobimy tyle, ile opisane w liście emisyjnym. Umawiamy się na dane warunki i zapominamy o temacie. Oczywiście wybierając obligacje zmiennoprocentowe oprocentowanie będzie się zmieniać – zgodnie z umową.

Jak można się jednak domyślić Skarb Państwa ma prawo zmienić warunki przyszłych serii obligacji. Oznacza to, że ich warunki mogą stać się bardziej atrakcyjne (jak stało się kilka miesięcy temu dla obligacji indeksowanych inflacją) ale również mniej atrakcyjne. Identycznie zresztą jak banki robią z lokatami – to, że dziś mamy gdzieś 8% nie oznacza, że tyle będzie jutro – no chyba, że zaklepiemy sobie takie warunki lokując tak swoje środki.

Przedterminowy wykup obligacji

Być może niektórym z was nasunęło się tutaj pytanie: a co, jeśli warunki przyszłych emisji obligacji będą lepsze? Czy mogę „zerwać” umowę i ulokować swoje środki jeszcze raz, tak jak to ma miejsce w przypadku lokat? I tak i nie. Po pierwsze – możemy wezwać emitenta do przedterminowego wykupu naszych obligacji ale tylko w określonym terminie – minimum 7 dni po sprzedaży obligacji i minimum 20 dni przed dniem wykupu. Po drugie i co ważniejsze: to zazwyczaj kosztuje, więc wszystko trzeba przeliczyć.

Obligacje 3-miesięczne są jedynymi, których przedterminowy wykup jest darmowy. W przypadku obligacji rocznych musimy natomiast zapłacić 0,50 zł (czyli 0,5% wartości obligacji) – chyba, że naliczone odsetki w pierwszym roku są niższe, niż by to kosztowało – wtedy opłata wynosi tyle, ile narosłe odsetki (czyli dostajemy 100% kapitału). Analogicznie jest dla obligacji 2-, 3- i 4- , tylko przedterminowy wykup to koszt 0,70 zł (0,7%). Najdrożej jest w przypadku obligacji 10-letnich – tam koszt wykupu to 2 zł, oczywiście pod warunkiem, że nasze środki już tyle zarobiły (inaczej tyle, co odsetki).

Na koniec jeszcze jedna istotna kwestia: wykup nie odbywa się od razu, ale trwa 5 dni roboczych – oznacza to, że środki dostaniemy realnie po nawet tygodniu.

Zamiana obligacji

Całkiem ciekawy jest też mechanizm zamiany obligacji (czyli coś, co możemy porównać do automatycznego odnowienia lokaty z bonusem za lojalność). Najpóźniej 3 dni robocze przed wykupem obligacji możemy zgłosić, że nie chcemy odzyskiwać swoich środków, ale chcemy, aby dalej dla nas pracowały. Dostaniemy wtedy niejako bonus: cena zamiany jednej obligacji wyniesie nie 100 zł, ale 99,90 zł. Oznacza to, że jako „stały klient” będziemy mogli kupić nieco więcej obligacji, niż klient z nowymi środkami.

Tu jednak pewne zastrzeżenie: w chwili obecnej wszystkie obligacje mogą zostać zamienione po cenie 99,90 zł, oprócz obligacji 3-miesięcznych – tam zamiana odbywa się po standardowej cenie 100 zł.

Jak dokonać zakupu obligacji?

Zakup obligacji jest w tym momencie najprostszy dla klientów Pekao – wystarczy, że zalogujemy się do bankowości internetowej i podpiszemy umowę o obsługę obligacji skarbowych. W analogiczny sposób zresztą kupimy obligacje skarbowe, co najlepiej prezentują poniższe filmy oraz strona internetowa banku.

Wpis powstał we współpracy z Pekao S.A., jednak bank nie miał wpływu na zamieszczoną treść. Sam zresztą również korzystam z oferty obligacji skarbowych, które są bardzo dobrym dopełnieniem lokat bankowych i kont oszczędnościowych. Zamiast bowiem przeskakiwać z kwiatka na kwiatek można się raz na kilka lat pozbyć „problemu” lokowania środków – oczywiście tych, których nie planujemy wydawać przez najbliższy okres.

Advertisement

Nie przegap!

Komentarze

  • Korzystam już od jakiego czasu. Wkurzało mnie ciągłe wyszukiwanie ofert na dobre oprocentowanie.

    Ciekawski Odpowiedz
    • I co, spisują się?

      Kaska
    • Teraz już tak, najgorszy był pierwszy rok. Dokupuję je systematycznie, więc oprocentowanie jest uśrednione.

      Ciekawski
    • Dlaczego pierwszy rok był najgorszy?

      Antek
    • 4-letnie: po czterech latach kupujesz nowe obligacje i w piątym roku znów masz oprocentowanie bez uwzględnienia inflacji;
      10-letnie: po czterech latach w piątym roku wciąż jest oprocentowanie uwzględniające inflację;
      wszystko zależy od własnego horyzontu inwestycyjnego

      adaś
    • @tyla te 4 letnie inflacyjne sa tylko zmienne
      @tyla mozna tak założyć ze im dłuższa inwestycja tym wiekszy zwrot
      ja kupilem w pekao inflacyjne i jestem zadowolony

      jonasz
  • Dobrze rozumiem, że przy obligacjach 10-letnich zysk po każdym roku jest dopisywany do kwoty obligacji i odsetki w kolejnych latach są liczone już od tych co roku wyższych kwot?

    bernul Odpowiedz
  • Jakiś czas temu głośno było o obligach zależnych od infalcji. Przeoczyłem to w artykule? Są One jeszcze? Jak się one mają do dzisiejszych czasów?
    Generalnie jakoś nie za rewelacyjnie ten % wychodzi w stosunku do lokat…. Jakoś też bardziej ufam bankom niż powierzyć kasę chciwym łapskom polityków zwłaszcza obecnej ekipy. Tak wiem, niebezpiecznie zbliżamy się do tematów politycznych a tego bardzo chciałbym uniknąć….

    jojo Odpowiedz
  • Ktoś może mi wyliczyć bo się nie znam.
    Obligacje 4 lotnie indeksowane inflacja.
    1 rok 7%
    2 rok 15%
    3 rok 12%
    4 rok 10%
    Kapitał do inwestycji 10.000 zł
    Ile z tego będzie zysku?

    raul_r2 Odpowiedz
  • To ile realnie można uzyskać % z takiej antyinflacyjnej?

    jojo Odpowiedz
  • Próbowałem założyć to gdy naciskam „Podpisz umowę” wyskakuje komunikat „Brak możliwości podpisania Umowy. Niestety nie możesz skorzystać z tej oferty”.
    Jak mam iść do placówki to jednak bliżej mam do PKO BP

    RadekObli Odpowiedz
    • Może nie spełniasz warunków po wypełnieniu ankiety mifid? Coś tam powpisywał?

      burak
    • O to chodzi, że nie podstawia mi się w ogóle mifid, jeśli to by było to, to dużym ułatwieniem by było dać taką informację zamiast „Niestety nie możesz skorzystać z tej oferty”. Na infolinii mówili, żeby udać się do placówki i podpisać papier, nie można się umówić, a jak byłem raz to godzina czekania. Ciekawe ile osób tak jak ja odpuści, bo widzi przycisk który nie działa…

      RadekObli
    • Ja kupuję przez PKO BP. Kilka lat temu wszystkie formalności zrobiłem przez internet, nie musiałem nic robić w placówce. Jeżeli przez Pekao nie możesz nawiązać współpracy to spróbuj przez PKO BP.

      Maciek
    • Też tak zakładałem, przelewem, teraz już się tak się nie da i nawet mnie jakiś czas temu wzywali do oddziału by uwierzytelnić, bo zablokowali przez to że nie widzieli mojego dowodu.

      keram7m
    • Uwierzytelnić da się też e-dowodem

      Elomelo320
  • Artykuł trochę spóźniony, dokładnie jakieś 12 miesięcy. W lutym 22 r. kupione 12 latki indeksowane inflacją, pierwsze rok oprocentowanie 2,5%, teraz na kolejny rok będzie 18,35%

    Mariusz11 Odpowiedz
    • m.in. dlatego – pierwszy rok oprocentowania był wtedy bardzo kiepsko oprocentowany. Teraz jest znacznie lepiej.

      Michał
    • To jak uśrednisz, to nie ma już takiej przepaści w skali dwuletniej bo wychodzi ~10% na rok. Kupno obligacji w momencie gdy już w 1. roku płaciły ~6% (jakoś lipiec/sierpień?), a inflacja do tego momentu będzie raczej dwucyfrowa i pewnie bliżej 15 niż 10%, da w drugim roku też okolice ~15%.

      Daugern
  • Artykuł na czasie, bardzo fajny. Z kasą tak jest, że najlepiej wyrokować po czasie. Najlepszy czas na obligo to okres lockdownu i Covid-u. Warto było wtedy ryzykować, ale łatwo nie było. Ja zaryzykowałem i 1/4 kasy wrzuciłem na obligo i dzisiaj nie żałuję. No, ale to dzisiaj…. wtedy każdy komunikat z TVP o zgonach to masakra…

    Waldemar Odpowiedz
  • A kiedy należy wchodzić w fundy obligacji ? Coś kojarzę , że jak stopy przestaną rosnąć czy to już za póżno ? xyz

    prawdziwy-xyz Odpowiedz
  • Super temat,polecam założenie IKE w PKO BP i kupować obligacje,dodatkowo zwolnienie z podatku belki

    Dark Odpowiedz
    • Myślałem nad tym IKE, ale mało znalazłem informacji o tym, zniechęciły mnie prowizje, niby nieduże, ale liczone od kapitału, a nie odsetek, więc nie wiele mniej niż belka, a mniejsza elastyczność, w wyborze kiedy i co będą kupować.

      keram7m
    • Opłaty za
      LATA KALENDARZOW

      1. rok (rok podpisania umowy)

      0,00%

      2. rok

      0,16%

      3. rok

      0,15%

      4. rok

      0,14%

      5. rok

      0,13%

      6. rok

      0,12%

      7. rok

      0,11%

      8. rok i lata kolejne

      0,10%
      O

      Ike Obligacje fajna sprawa dla osób po 50 rż. , w wieku przedemerytalnym. Np Edo 1229 dają teraz 19,4 %, a Edo1230 18,9%, oczywiście zwolnione z belki, a opłaty rocznie nie są wysokie.

      Romuald
    • Lepiej napisz jak to się obsługuje. Z tego co widzę to przy zakładaniu (w oddziale, bo inaczej się nie da) trzeba zdecydować które obligacje będą nabywane, a co ze zmianą? Jak, przelewa się na jakieś konto o ustalonej dacie, określoną kwotę? Czy kiedy chcę i ile chcę? Co można zrobić przez internet, ale nie posiadając konta osobistego PKO BP.

      keram7m
    • Późniejsza obsługa przez internet. Masz podany numer konta, na który dokonujesz wpłat. Nie masz teoretycznie ograniczeń co do terminu i kwoty. Są dwa: jeden wartość obligacji minimum 100 zł i wielokrotność tej kwoty, drugi jeśli w IKE to limit kwoty przeznaczony na dany rok. Deklarujesz na początku IKE jakie obligacje mają być kupowane, ale bez problemu zmienisz to zdalnie przez internet. Konto PKO nic nie zmienia, bez niego też jest możliwość obsługi.

      Ciekawski
    • Opłata roczna ma kwotę maksymalną. Chyba ~200 PLN.

      Marcin H.
  • Ike Obligacje ma moja Mama, ja aż tak bardzo w tym nie siedzę. Sporo w tym temacie pisał tu Don
    Ike założysz wyłącznie w Pko Bp. Jak jest możliwość najlepiej w Biurze maklerskim PkoBp, czytałem, że w oddziałach bywają problemy.
    Poza otwarciem konta Ike w necie można zrobic chyba wszystko. Mama nie ma konta w pko bp i bez problemu przelewa z innego banku. Ike otworzyła w 2019 , za rok przechodzi na emeryturą i żadna lokata nie dałaby tyle zarobić

    Romuald Odpowiedz
    • Teraz też można założyć chyba w Pekao

      Ciekawski
    • Testowałem łącznie 4 oddziały PKO. 1 w miejscowości 10k mieszkańców, 1 w miejscowości kilkadziesiąt k mieszkańców i 2 w miejscowości >100k mieszkańców…

      Moje zdanie jest takie: w oddziałach PKO da się to załatwić (nawet czasem w tych oddziałach Domu Maklerskiego), ale trzeba po prostu wiedzieć lepiej niż obsługa i zachęcać obsługę do poszukiwań właściwych dyspozycji w rzadko używanym przez nich systemie…

      Należy też czytać uważnie co podsuwają (ja robiłem transfer IKE, a mimo powtórzenia tego kilka razy, pracownik wydrukował dokumenty jak bym zakładał nowe, dodatkowo kliknął w systemie że podpisane, więc nie miał opcji samodzielnej poprawy – odmówiłem podpisu (tam było m. in. to oświadczenie o odpowiedzialności za zatajenie posiadania IKE itp., które miało nieprawidłową wartość) i poprosiłem o zarejestrowanie prawidłowej dyspozycji, udało się z udziałem kierownika oddziału i wewnętrznej infolinii do zadań specjalnych – niestety samo to zajęło z 1h…). Najgorsze jednak w tym było, że początkowo przekonywał mnie do podpisu, zbywając informacją, że to tylko takie tam oświadczenia itp. Jakaś starsza osoba by podpisała i potem to ona miałaby kłopoty, bo taki pracownik przecież wszystkiego by się wyparł, a po ustnej rozmowie nie ma żadnego śladu :/. Byłem dramatycznie zdegustowany, ale z IKE jesteśmy nadal skazani na PKO…

      Podsumowując: w razie kłopotów należy przekonać obsługę do telefonu na wewnętrzną infolinię, a w ostateczności wezwania bardziej doświadczonego pracownika. Nie polecam wzywania np. dyrektora oddziału, bo ten potrafi unieść się honorem, nie zadzwonić na wewnętrzną infolinię i potem trzeba tracić czas na dyktowanie mu na miejscu reklamacji na jego odmowę przyjęcia dyspozycji, a jedyne co się potem dostanie w odpowiedzi taką na reklamację, to przeprosiny i zaproszenie do oddziału, żeby dyspozycję złożyć…

      Jeśli wysyłacie tam babcię/dziadka, to idźcie z nimi. Jeśli nie macie takiej opcji, to niech babcia/dziadek cały czas mają włączony telefon tak, abyście wszystko słyszeli i niech odczytują wam wydrukowane dyspozycje przed ich podpisaniem…

      Marcin H.
    • Doświadczyłem tego samego kiedy zakładała mama. Szczęśliwie poszedłem z nią. Po roku od otwarcie chciała wskazać osobę uprawnioną do dziedziczenia środków na wypadek śmierci i dopiero w Domu Maklerskim udało się załatwić sprawę. Dodam że cały proces miał miejsce w jednym z największych miast.

      Romuald
    • Nie ma gwarancji ani funduszy gwarancyjnych, ale jak Państwo zbankrutuje, to może być krucho. Jednak to bardzo mało prawdopodobny scenariusz.
      Pamiętaj też, że Morawiecki kupił 3- i 4-latki za wszystkie swoje oszczędności, więc będzie pilnował, żeby było ok :-)

      Ja123
    • On akurat będzie wiedział jak się wszystko zacznie walić, że należy spieniężyć obligacje przed okresem ich zapadalności nawet kosztem tych 2% ;)

      Pietia
    • E tam. Przyjdzie Tusk i mu znacjonalizuje te 4 latki. Już żeśmy przy OFE przerabiali wersję „to nie są wasze pieniądze.”

      burak
    • No pieniądze trafiły na konta ubezpieczonych w ZUSie, gdzie Ty widzisz kradzież?

      Pola33
    • A czy chciałbyś żeby twoje pieniądze z obligacji trafiły gdzieś bez twojej zgody? Gdziekolwiek, nawet do zusu. Chciałbyś?

      burak
    • Zgadza się, pracownicy oddziałów banków PKO BP w których można założyć IKE są powiedzmy delikatnie mało doinformowani.
      Sam zakładając IKE byłem dość dobrze przygotowany, ale nurtowało mnie kilka pytań, na które niestety nie potrafili odpowiedzieć.
      Natomiast mając już IKE,czy też same obligacje bez opakowania ike,można na swoim koncie obligacji uzyskać szczegółowe informacje przez pocztę, gdzie odpowiadają już profesjonaliści.

      I jeszcze do POLA33
      31 stycznia 2023, 22:11 •
      Do ZUSU nie trafiły nasze pieniądze z OFE, tylko puste zapisy liczbowe.
      Taka subtelna różnica.
      Tych pieniędzy tam nie ma, trzeba je ponownie zarobić.
      ZUS jest pusty jak bęben.

      Adams1
    • Adams1, ofe to byly punkty powitalne, ktore wygasly. Jeszcze mozesz zgarnac z ppk.

      aaaa
  • Czy obligacje są w pełni zabezpieczone, czy istnieje próg jak w przypadku lokat 100 tysięcy euro. Ogólnie niby super sprawa. Sam mam ponad 400 tysięcy ulokowane, ale niestety obawiam się, że jak PiS wygra 3 kadencję, to w obliczu fatalnego stanu finansów dojdzie do nacjonalizacji tych obligacji powyżej pewnej kwoty.

    Przemysław Odpowiedz
    • Jak ktoś z rządzących będzie potrzebował środków i bankowy fundusz gwarancyjny nic nie da.

      Ciekawski
    • Napisz jeszcze „rząd warszawski”. Onuca detected.

      qq
    • Jestem daleki od polityki, więc nie mam zamiaru wskazywać, który rząd.

      Ciekawski
    • @Przemysław: „obawiam się, że jak PiS wygra 3 kadencję, to w obliczu fatalnego stanu finansów dojdzie do nacjonalizacji tych obligacji powyżej pewnej kwoty”

      Ciekawa obawa ale ja bym patrzył na to ponadpartyjnie i jeżeli już, to bardziej obawiam się takiego ruchu ze strony PO. Ale zostawmy to. Przyczyną nacjonalizacji może być perspektywa wciągnięcia nas bezpośrednio w wojnę. Tu jest dobra analiza, w której mówi się o zamrożeniu konfliktu i odnowieniu go po „pauzie strategicznej”:
      https://dorzeczy.pl/opinie/399643/polska-wciagnieta-do-wojny-rosji-z-ukraina-budzisz-ostrzega.html
      A wtedy nawet opinia @ Anonymous poniżej, może się ziścić „a później to tymi potwierdzeniami będziemy mogli p… podet….!”

      yosa
    • Proponuję wysłuchać całej rozmowy z Panem Budziszem na kanale Historia Realna (także wielu innych). Perspektywa wciągnięcia Polski w wojnę w sensie fizycznego zaangażowania polskiego wojska jest w najbliższych kilku latach nierealna.
      W kwestii nacjonalizacji bardziej obawiałbym się kolejnego kryzysu gospodarczego i dziury w finansach publicznych jaką obecni rządzący po sobie pozostawią…

      owat
  • W obligacje skarbowe (zwykłe COI – nie IKE) przez cały 2021 rok pakowałem środki z kończących się lokat. Patrząc z obecnej perspektywy to była bardzo dobra decyzja.
    Czy teraz warto w to wchodzić? Jeśli ktoś może sobie pozwolić na zamrożenie środków na 3-4 lata to nie ma lepszej bezpiecznej inwestycji. Inflacja tak szybko nie spadnie, lokaty już raczej wiele nie wzrosną (jeśli w ogóle), a brak konieczności skakania z banku do banku też jest dodatkowym pozytywem. Tym bardziej, że oprocentowanie 1-ego roku też jest już sensowne.

    jamj Odpowiedz
    • Pytanie tylko czy pseudo „wtopa” „Pinocchio” to nie reklama? … a później to tymi potwierdzeniami będziemy mogli p… podet….!

      Anonymous
  • Ja się dziwię rozważaniom o bezpieczeństwie inwestowania w obligacje skarbowe w świetle tego jak dotychczas oszczędzamy na lokatach bankowych w różnych bankach ( w tym całkowicie prywatnych). Obligacje skarbowe zawsze stoją wyżej w bezpieczeństwie niż lokaty w jakimkolwiek banku. Obecnie banki stanęły w miejscu z oprocentowaniem, ba wiele z nich zaczyna je obniżać. Jeśli ktoś wie, ze i tak przez te 4 lata będzie przerzucał środki z lokaty na lokatę, z KO na KO to obecnie wydaje się, że nie ma nadal lepszej opcji niż obligacje. Niestety zresztą.

    Bolo Odpowiedz
    • Bo takie bzdury o upadku panstwa pisza wynajete ruskie onuce. I tyle w temacie. Albo pracownicy bankow :)

      keton
    • Czyli obligacje będą lepszym rozwiązaniem?

      Antek
    • Oczywiście II filar też był bezpieczną formą gromadzenia pieniędzy.
      Stwierdzenie o bezpieczeństwie polskich obligacji skarbowych to może tylko wysnuć dyletant ekonomiczny, bez znajomości historii i tego instrumentu. Tylko czego oczekiwać po ciułaczach, którzy w dzisiejszych czasach trzymają na kontach po 400k pln i więcej?
      Za chwilę, być może na stołkach usiądzie inna ekipa, o ile się uda, a na pewno nie będzie to jednorodny skład. Stan finansów kraju, łagodnie rzecz ujmując, nie jest najlepszy. A dziurę w „skarbcu” czymś trzeba będzie załatać.
      Tylko naiwniak może sądzić, że jak złodziej jeden raz sięgnął po nasze oszczędności, przy kolejnej okazji okaże skrupuły …

      Anonymous
    • Pewnie Don by nam coś tu napisał ale pewnie jest gdzieś na karaibach , bo przepadł bez wieści ? xyz

      prawdziwy-xyz
    • Don był rzetelny w udzielaniu informacji ,,,,

      Pietrucha
  • @bolo nie ma bezpieczniejszej inwestycji niz obligacje skarbowe.

    tymek Odpowiedz
  • Właśnie przeczytałem , że analitycy pko widzą górkę inflacji w lutym a pod koniec 23 r. inflację jednocyfrową. To co z obligacjami wtedy ? xyz

    prawdziwy-xyz Odpowiedz
    • Właśnie wtedy jak inflacja zacznie spadać to obligacje są najatrakcyjniejsze (oczywiście te kupione w zeszłym roku lub dawniej. Oprocentowanie jest gwarantowane przez rok, oprocentowanie lokat zacznie spadać szybciej. COI kwietniowe będą miały około 18-19% (na podstawie szczytowej inflacji z lutego) zatem będzie kilka miesięcy, że oprocentowanie będzie 2 razy wyższe niż inflacja (jeśli prognozy o jednocyfrowej inflacji się sprawdzą)

      jamj
    • A jak to się będzie miało do kupionych dopiero teraz? xyz

      prawdziwy-xyz
    • Tak samo, pierwszy rok masz stałe oprocentowanie 7% (w przypadku 4-latek). Po roku wypłata odsetek o nominał zaczyna być indeksowany inflacją – czyli kupując teraz, od lutego 2024 będzie oprocentowanie na okres luty 2024 – styczeń 2024 inflacją ogłoszoną w styczniu 2023. Za rok to samo, potem znów aż na koniec nastąpi wypłata nominału z odsetkami. Zyskowność obligacji antyinflacyjnych polegać ma tutaj na tym, że w danym miesiącu ustalane jest oprocentowanie na kolejne 12 miesięcy, co przy oczekiwanym spadku inflacji oznacza zagwarantowanie sobie wyższego oprocentowania (bo przez kolejne 12 miesięcy oczekuje się spadku inflacji).

      Daugern
  • Teraz doczytałem że kolega wyżej to tłumaczył a pytanie dotyczy bardziej naszych prognoz. :-) Generalnie póki MF nie zmieni oprocentowania to obligacje wyglądają wciąż atrakcyjnie, szczególnie czterolatki, kluczowa jest kwestia stóp procentowych (jak długo będą utrzymane na obecnym poziomie gdy inflacja zacznie spadać) i tego jak faktycznie będzie ona spadać. Na to raczej dokładnej odpowiedzi nie uzyskamy. :)

    Daugern Odpowiedz
  • Pamiętajmy również, że wskaźnik inflacji używany do określenia oprocentowania obligacji jest ustalany w miesiącu poprzedzającym pierwszy miesiąc okresu odsetkowego. Przekładając to na nasze: jeśli obligacje kupimy w styczniu, to po roku do ustalenia wysokości oprocentowania (na kolejny rok) zostanie użyty wskaźnik inflacji z listopada.

    Czy w w/w fragmencie nie ma błędu? Nie powinien być wskaźnik z grudnia?

    Marcin W Odpowiedz
    • Oprocentowanie emisji styczniowej będzie się opierało o odczyt podany w grudniu, ale ta wartość będzie dotyczyła listopada.

      bla
    • Dla przykładu ja mam obligacje kupione w maju a odczyt inflacji z marca.

      Clio
  • Jak myślicie lepiej wchodzić w 6 letnie obligacje rodzinne większą kwotą (tyle ile pozwoli mi limit ok. 25 000 zł) czy systematycznie dokupować co miesiąc za 1000 zł.
    Ogólnie jak ktoś na bieżąco wyszukuje wisienkowe konta i lokaty to w długim terminie na czym teoretycznie można wyjść lepiej?

    McKwacz Odpowiedz
  • Mozna założyć że na im dłuższy okres czasu ulokujemy środki tym uzyskamy większy zysk ?

    Tyla Odpowiedz
  • Mozna założyć że na im dłuższy okres czasu ulokujemy środki tym uzyskamy większy zysk ?

    Tyla Odpowiedz
  • A jezeli nie zdecydujemy się na obligacje indeksowane inflacją to lepiej brać te ze stałym czy zmiennym % ?

    Tyla Odpowiedz
  • IKE-Obligacje:
    Po jakim czasie od wpłynięcia na konto IKE zakupią się obligacje?
    Myślałem, że po kilku minutach, jak obligacje, a tu kilka godzin i nic.
    W papierowym potwierdzeniu dyspozycji nabywania widzę, że jest napisane że „za środki wpływające w danym dniu” i „z datą potwierdzenia wpływu środków”.
    Tak, dziś dopiero założyłem IKE, już wcześniej próbowałem, ale z oddziału odesłali mnie do BM, a to w centrum i mi nie po drodze.

    keram7m Odpowiedz
  • Witam.
    Widać obligacje następnego dnia, ale zakup następuje w chwili wpływu .
    W tabelce po prawej jest data wykupu.
    Przyklad wpływ środków 29/03/2023 to data wykupu bedzie widoczna 2033/03/29.

    miron Odpowiedz
  • Czy ktos orientuje sie do kiedy trzeba oplacic/przelac srodki na zlecony zakup obligacji? Przykladowo zlecenie w niedziele 30.04 normalnie bedzie mozna oplacic dopiero 2.05. Czy takie cos przejdzie? W emailu niestety nie pisza nic o terminach tylko, ze nalezy zapewnic srodki.

    keton Odpowiedz
    • Wiem. Moim zdaniem w tym przypadku nie przejdzie bo:
      „Złożenie dyspozycji zakupu obligacji oraz zasilenie Rachunku Rejestrowego kwotą, o której mowa w ust.5, powinno nastąpić nie
      później niż w ciągu 7 dni kalendarzowych od daty rejestracji, z zastrzeżeniem, iż zasilenie nastąpi nie później niż ostatniego dnia
      sprzedaży obligacji wskazanym w Liściem emisyjnym będącej przedmiotem dyspozycji, o której mowa w ust. 4.”

      Bolo
    • zależy o które obligacje chodzi: kwietniowe czy majowe które już można kupić

      keram7m
    • 04 – oczywiscie, zgodnie z cytatem nie mozna oplacic w nastepnym miesiacu. Dzieki za pomoc.

      keton
    • tak samo jest jakbyś chciał opłacić majowe w kwietniu – nie przejdzie, po prostu z rachunku rejestrowego nie pobierze środków

      adaś
  • Proszę o poradę czy obecnie zakup obligacji 4- letnich lub 10- letnich to dobry pomysł?

    Bogusia Odpowiedz
    • Wydaje mi sie, ze obligacje szczegolnie teraz moga byc oplacalne. Banki zaraz beda obnizac % i te 7-7.5% na 1 rok obligacji moga sie okazac dobrym wynikiem. A w nastepnych latach i tak bedzie zalezne od inflacji, czyli raczej sie nie straci.

      keton
  • Witam.
    Myślę ,że zyskam w stosunku do lokat w baku.
    Banki raczej nie podnoszą oprocentowania , NBP też nie podnosi %.
    Jest jedno ale ,ja już nie mam szcześcia do inwestycji finansowych więc poczekałbym na opinie innych.

    miron Odpowiedz
  • Czy zakup obligacji 4- letnich w czerwcu to dobry pomysł. Jakie jest Wasze zdanie?

    Bogusia Odpowiedz
    • Inflacja zostanie z nami dłużej niż 4 lata więc tak. Ja kupowałem w maju. 7% w pierwszym roku więc podobnie jak lokaty, ale w drugim już będzie lepsze%. Populizm, wybory czyli sypanie kasą nie sprzyja zmniejszaniu inflacji. Rząd czy tvpis może sobie bajki opowiadać, ale nie spadniemy przez rok z inflacją poniżej 10%

      Fazi
    • A jak przewidujesz, czy obniżą oprocentowanie, czy cokolwiek zmienią w 4-latkach na minus, tak do września ? Wszedłbym ale we wrześniu.

      yosa
    • Jeszcze w przyszłym roku zniosą pewnie te tarcze – na żywność i na energię, więc znowu może być skok. ja dokupiłem jeszcze w maju

      Ja123
    • Nie ma znaczenia czy teraz czy we wrześniu się kupi.
      Poza tym władza lada moment może ogłosić niższe %

      Fazi
    • Brać , w czerwcu raczej bedzie 7% czterolatki i 7,25% dzisieciolatki. Ja spanikowałem w zeszłym roku i wziełem 4 -latki , w tym roku też miałem panikę i ze wzgledu na swoje lata wziełem jeszcze dużo 4-latki i IKE PKO 10- latki.
      10-latki procent skladany i jak ktos ma 5-6 lat do emerytury to możliwe ,że bez podatku belki.
      Ale zostawiłbym sobie 30-50 % kapitału na wszelki wypadek,dużo zależy ile mamy kasy i co planujemy w perspektywie 2-3 lat.

      miron
    • W czerwcu bez zmian 4-latki czyli 7%

      Ja123
  • Witam.Dadodam istotną informację . W PKO BP rachunek obligacje skarbu państwa jest bezpłatny . Za to rachunek IKE obligacje w PKO BP jest płatny , ale naprawdę małe kwoty .

    miron Odpowiedz
    • No nie wiem czy opłata 0,16% od wartości nominalnej! obligacji zapisanych na koncie to jest mała kwota!

      awosz
  • Jak będą oprocentowane obligacje 4-letnie, jeżeli kupie je w maju 2023r. ?
    -pierwszy rok 7% a kolejne?

    Beata2 Odpowiedz
    • Inflacja z marca 2024/2025/2026 (ogłoszona w kwietniu) + 1%, ale majowych już raczej nie zdążysz kupić, bo może przelew nie dojść do 31.05, czerwcowe będą na tych samych warunkach

      Ja123
  • @Ja123
    Dziękuję Ci. Zdążę, bo mam w PKO BP ror. Z samego rana jutro przelew błyskawiczny z Santander. W marcu inflacja była wyższa niż w kwietniu, więc się śpieszę.

    Beata2 Odpowiedz
    • Inflacja z tego roku nie ma dla ciebie znaczenia, dopiero inflacja z marca za rok i w kolejnych latach

      Ja123
  • @Ja123
    Masz rację, przecież w 1-szym roku jest 7%. Jak to blondynki.

    Beata2 Odpowiedz
  • Kupiłam obligacje 10-letnie 02.08.2022 roku. Kiedy ukaże się informacja o oprocentowaniu na kolejny rok?

    Bogusia Odpowiedz
  • Dzien dobry .
    Ja mam 08/08/2022 zakup ,oprocentowanie bedzie 12,5 % .

    miron Odpowiedz
  • oj przepraszam , mam 4 latki

    miron Odpowiedz
  • a jakie oproc będą miały te które kupiłem w lutym 2023? :)

    Herman Odpowiedz
  • Dzień dobry.
    10 latki z 02/2023 to będą miały 1,25% + procent inflacji ogłoszonej w styczniu 2024 , więc narazie standardowe oprocentowanie.

    miron Odpowiedz
  • Kupiłam obligacje 4-letnie 21.09.2022 roku. Kiedy ukaże się informacja o oprocentowaniu na kolejny rok?

    Bogusia Odpowiedz
  • Oprocentowanie lokat spada!
    Co sądzicie o obligacjach 4- letnich?
    Czy to dobre rozwiązanie?

    Bogusia Odpowiedz
    • Właśnie na stronie MF pojawiła się oferta październikowa. Normalnie szok. Nie dość, że oprocentowanie 4- i 10-letnich pozostało bez zmian to jeszcze marża wzrosła o 0,25…

      bernul
    • :))))))))))))) bernul w tym kraju jeszcze coś Cię dziwi????po 15 października się zdziwimy np. na stacjach benzynowych:))))

      kiker
    • Akurat kończą mi się lokaty, więc w sam raz na inwestycje na parę lat.

      Fazi
    • @kiker dokładnie :) Dlatego takiej okazji nie można zmarnować, bo w listopadzie pewnie nie tylko liście spadną, jak nazwa miesiąca wskazuje :P

      bernul
    • To ze podniesli marze to nic niezwyklego. W czasach niskiej inflacji marza byla jeszcze wieksza. Inflacja spada to podnosza marze, zeby ludzie chetniej kupowali :) Teraz to raczej bedzie spadac % na 1 rok.

      keton
  • Czyli obligacje 4 letnie zakupione w październiku dadzą zarobić więcej o 0,25 %, niż obligacje 4 letnie zakupione we wrześniu.

    Bogusia Odpowiedz
    • Tak ale dopiero za rok, wiec czekamy na październik i kupujemy pewnie, w listopadzie już raczej na pewno będzie niżej

      Ja123
    • Obstawiam, ze w listopadzie (czyli juz po wyborach :) ) spadnie oprocentowanie o 0.75-1%, ale marza juz zostanie na takim poziomie. To normalne w czasach mniejszej inflacji. Z marza wrocili do poziomu z poczatku 2020r.

      keton
    • Co będzie po wyborach to PRZEDE wszystkim zależy od ich wyników, to raz.
      A dwa, że wszystkie działania Glaczyńskiego są podporządkowane Nowogrodzkiej a nie interesom Państwa i za to należy się Trybunał Stanu. Nie mówiąc, że nie są podporządkowane nawet logice, regułom rynkowym i finansowym. Takiego kabaretu z poważnej instytucji jak NBP nie było jeszcze w historii, a przecież różni już rządzili. Co z tego, że teraz przed wyborami zrobił glaczyński ukłon w stronę oszczędzających ( i budżetu coby sprzedać więcej obligów?) jak przez tego gada moje oszczędności znacznie stopniały przez te miesiące inflacji co to miała być trzymana w ryzach.

      Bolo
    • To ze twoje oszczedosci stracily az tyle to tylko twoja wina, bo nikt rozsadny w czasach duzej inflacji nie trzyma ich na KO czy lokatach :) Jakbys wrzucil je na obligacje jak tutaj dobrze radzono to dzisiaj wyszedlbys z 31-35% po 4 latach na czysto. Srednio to daje wynik lokaty 9.5-10% na rok w latach 2020-2024

      keton
    • Czy zakup 4- latek to dobry pomysł?

      Bogusia
    • @keton
      sądziłem, że taki wyjadacz umie liczyć. Po 4 latach 30-40% na czysto? Gdzie , chyba w Turcji ale nie na czysto. Moja wina, że oszczędności tracą? Do twojej wiadomości mam też obligacje w swoim portfelu od kilku lat, ale to niczego nie zmienia w zasadach funkcjonowania rynku, które to zasady ta władza traktuje jak swój prywatny folwark – vide cuda na cenach paliw i stopach.

      Bolo
    • @bolo – Dla COI/EDO z 2020.04 moge juz z pewnoscia podac wynik, bo znane jest oprocentowanie dla ostatniego roku z COI i 4r EDO. Dla EDO bylo to kolejno 2.7/3.9/10/19.9. Z kazdych 100zl odsetek juz po odliczeniu belki jest ponad 31zl, przy zalozeniu, ze zerwalbym po 4 roku (ale nie zamierzam). Jeszcze lepszy wynik bedzie dla tych kupowanych rok pozniej ze startowym niby kiepskim 1.3/1.7%. Dla tych ostroznie szacuje 35% po 4 latach, mimo najgorszej w historii marzy i bardzo kiepskiego 1 roku. Tak wiec nie dajmy sie manipulowac, ze ktos nam robi laske z marza :)
      Przypominam, ze w 2 polowie 2020 oraz calym 2021 KO/lokaty szorowaly po dnie, a inflacja mocno do gory. Pamietam, ze wiele osob odradzalo obligacje na nedzne 1.3-1.7%, bo dawalo sie wtedy znalezc lokaty na 1.9%. Sam tez popelnilem ten blad.

      keton
    • @keton: „Z kazdych 100zl odsetek juz po odliczeniu belki jest ponad 31zl…”
      No właśnie, co z tą belką ? Jesienią 2022 MF mówiło o modyfikacji belki: zyski do 10 tys. zł rocznie zwolnione, a powyżej belka 20 %.
      W kwietniu 2022 Müller: rząd nie planuje żadnych zmian w belkowiźnie.
      A ~2 tyg. temu PO zapowiedział, że całkowicie zlikwiduje belką.
      PIS odpowie na deklarację PO i jednak jakąś formę zwolnienia wprowadzi ?
      (w ubiegłym roku dochód z Belki dla państwa to ~5,75 mld zł)

      yosa
    • Nic nie wiem o zwolnieniu z belki. Na razie licze odsetki *0.81, ale jesli za te kilka lat okaze sie, ze cos sie zmieni to zdecydowanie najlepiej oplaca sie kupowac EDO (10-latki) :)

      keton
  • Dobrze rozumiem że obligacje 500+ 6-cio i 12-letnie pozostają w październiku bez zmian?

    Dobcio Odpowiedz
  • @Bogusia „Czy zakup 4- latek to dobry pomysł?”
    Nie możesz nabrać przekonania do 4-latek, bo inflacja może bardziej spadać, albo może być „cudownie” niezauważana przez ten lub następny rząd itp. to rozważ zakup 3-letnich o stałym oprocentowaniu TOS1026, roczna kapitalizacja, odsetki dodawane do puli i dalej pracują a wypłata całości po 3 latach. Teraz trochę mniej niż COI ale w efekcie może być nie gorzej…

    yosa Odpowiedz
    • Jak inflacja spadnie przykladowo do 5% to nie ma co liczyc, ze uda sie znalezc jakiekolwiek lokaty czy KO na 3-4%, no chyba ze dla jakiegos malego limitu w promocji na 2m :)
      A obligacje zawsze jednak maja stala marze, czyli przy 5% za rok bedzie 6.5% odsetek. Tylko w okresie deflacji obligacje moga sie mniej oplacac.

      keton
  • Dobry wieczór.
    Brać nie marudzić . Na ten moment najlepsza oferta . Sam jestem obłożony 4-latkami w PKO BP i 10 -latkami .Mam 10-latki na IKO w PKOBP.
    7 % na rok od pazdziernika to dobra opcja . Najlepiej bez wcześniejszego wykupu. To pokaże się za 2 lata. Inne np. akcje WIG 20 to mam tragedie same straty.

    miron Odpowiedz
    • Oczywiście od inflacji konsumenckiej zyski nie będą wyższe i wręcz będzie strata- minus kapitał.

      miron
  • Gdzie lepiej kupić obligacje pod kątem łatwości obsługi? PKOBP czy Pekao?

    broker Odpowiedz
    • Korzystam z PKO, jak zakladalem tam konto to nie bylo jeszcze innej opcji. Nie narzekam. Serwis wyglada jakby z lat 2000 (prosty HTML), ale mi to nie przeszkadza, a dziala szybko i stabilnie.

      keton
    • Jak masz dzieci i chcesz korzystać z obligacji ROS lub ROD to tylko PKO.

      McKwacz
  • I jak przez IKE, to też chyba tylko PKO.

    Daugern Odpowiedz
  • NBP obniżył stopy procentowe.
    Czy wciąż uważacie, że zakup obligacji ma sens?
    Jakie lepsze 3 czy 4 latki?
    A może inne?
    Pomożecie, doradzicie.

    Bogusia Odpowiedz
    • Jak ktoś idzie w skarbowe – to tylko EDO. Proponuję poszukać po sieci np. u Samcika są kalkulatory i zdecydować.
      Nie wiemy, jaki masz cel, ale EDO opakowane w IKE to całkiem dobry pomysł!

      Anonymous
    • Wszystkie dostępne kalkulatory mają jeden podstawowy błąd – w przypadku obligacji COI odsetki są wypłacane co roku i według kalkulatorów dalej z nimi nic się nie dzieje. A tak naprawdę w większości przypadków dalej są reinwestowane.

      McKwacz
    • COI zawsze lepiej wychodzi jesli zrywa sie po 1 czy 2 roku. A jesli dobrze sie ulokuje odsetki, np. na kolejne obligacje to nawet w calym okresie wyjdzie lepiej niz EDO. Ale jesli nie zamierzasz wyciagac kasy po 4 latach to tylko EDO :)

      keton
  • To zależy od oferty obligacji skarbowych na kolejne miesiące, a te publikuje MF plus tego, jak będzie kształtować się inflacja.

    Daugern Odpowiedz
    • Inflacja będzie spadać, więc oprocentowanie COI również. Natomiast:

      Na koniec dodam, że obligacje 3-letnie o powyższej konstrukcji mogą być świetnym wyborem w czasach, kiedy planowane są obniżki stóp procentowych. Zaklepujemy sobie bowiem stałe oprocentowanie na cały trzyletni okres.

      Michał
    • Trzeba sie mocno zastanowic co bedzie sie robic z kasa po tych 3 latach. Bo jesli dalej bedzie inwestowana w obligacje/lokaty itp to przy spadajacych stopach/inflacji chyba lepiej oplaci sie EDO. Z moich wyliczen wynika, ze przy inflacji za rok 6.5 a za 2 lata 4.5 lepiej oplaci sie EDO – wyjdzie wtedy 6.93% rocznie. Przy mniejszej inflacji oczywiscie bedzie gorzej niz 6.85 na TOS, ale po 3 latach obawiam sie, ze kazda nowa oferta bedzie bardzo slaba, a kontynuacja EDO na obecnych warunkach na 4-6 lat bedzie lepsza niz TOS + nowa oferta.

      keton
  • Wkrótce ( od 10 października) w sprzedaży będą obligacje oparte na wskaźniku WIRON.
    Czy będzie to lepsze rozwiązanie, niż obligacje, które aktualnie są w sprzedaży?

    Bogusia Odpowiedz
    • Hmm, szczegóły oferty mają być znane na dwa dni przed emisją a ta 10 lub 23 października. Ale jak czytam poniższe, to nie wiem czy nie powinniśmy się obawiać tej „konwersji”, jej skutków ?
      „MF będzie musiało nie tylko przestać emitować obligacje oparte na WIBOR, ale również będzie musiało skonwertować już istniejące obligacje WIBOR-owe na WIRON. (…) opracowane zostaną zasady przeprowadzenia konwersji istniejącego portfela obligacji o oprocentowaniu opartym o wskaźnik WIBOR”

      yosa
  • A masz takie stare obligi 3 letnie lub krótsze oparte o wibor? Bo tylko takie będą konwertowane – w sensie ich przyszłe oprocentowanie do dnia wykupu, bo przecież nie już naliczone odsetki. Obecnie w sprzedaży nie ma żadnych opartych o wibor.

    Bolo Odpowiedz
    • To jak to będzie z takimi obligami: 4 latki COI z 01 i 02.2021 (wykup w 2025) oraz 3 latki TOS z 08.2023 (wykup w 2026) ?
      Bo jednocześnie czytam takie info „W przyszłym tygodniu, 10 października 2023 r, możliwa jest PIERWSZA EMISJA obligacji skarbowych opartych na WIRON”

      yosa
    • Nic dla nich się nie zmieni, TOS stałe 6,85%, COI Inflacja wg GUS + 1%

      Bolo
    • Ech panika wyłącza myślenie ;)) Przeca w liście emisyjnym COI stoi napisane od czego zależy:
      „Stopa procentowa od drugiego do czwartego okresu odsetkowego jest obliczana na podstawie stopy wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych, przyjmowanej … powiększonej o stałą marżę w….”
      Bardziej chyba trzeba się bać zaklinania inflacji przez Glapę: „jesteś niska, jesteś coraz niższa….”

      yosa
  • Ministerstwo Finansów obniża w listopadowej ofercie oprocentowanie obligacji detalicznych o 25 pb., za wyjątkiem papierów 3-miesięcznych.

    Czy to dobry moment by zaopatrzyć się w pakiet obligacji 3-letnich na 6.85%? Jeżeli inflacja średnio w 3 kolejnych latach będzie poniżej 5.6% (COI) i 5.35% (EDO) wtedy będzie się to opłacać kupno TOS.

    salted Odpowiedz
    • Pytanie czy tarcze się ostaną i w jakiej formie, Jak się nie ostaną od stycznia wzrost prądu, gazu, benzyna „wraca” do normalnego poziomu, VAt na żywności pewnie pójdzie w piach, więc… no nie wiem

      Ja123
    • Dobry wieczór.
      Ja też czekałem do dziś jakie bedzie oprocentowanie na listopad. Wchodzę w 3 letnie 6,85 % paździenikowe. Myślę ,że mądra decyzja. Jestem zapchany w 4 latki , 10 latki IKE więc na 3 lata z procentem skladanym powinno się udać i nie stracić.

      miron
    • W ostatnich 15 latach obligacje EDO zazwyczaj pobijały obligacje COI już po 2 lub 3 latach ich czasu trwania.
      W ostatnich 15 latach obydwa rodzaje obligacji indeksowanych inflacją w większości okresów pobijały inne rodzaje obligacji.
      Jeśli nie znasz się na obligacjach, ale chcesz mieć pewność, że Twoja stopa zwrotu z inwestycji pobije lub prawie pobije inflację, to po prostu kup obligacje EDO z zamiarem trzymania ich jak najdłużej.

      Anonymous
  • Skomentuj

    Chcesz mieć pewność, że nikt inny nie podpisze się twoim nickiem? Zarejestruj się (lub zaloguj) na LiveSmarter!

    Ostatnie wpisy