Najlepsze lokaty bankowe i konta oszczędnościowe – kwiecień 2020

Za nami marzec, czyli prawdopodobnie najgorętszy miesiąc na rynkach finansowych ostatnich lat. Wszystko przez koronawirusa, który zmusił Radę Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych – co wpłynie na niższe oprocentowania kredytów, ale również na… spadek oprocentowania lokat. Na szczęście póki co zmiany dotknęły głównie oprocentowania standardowe, a nie promocyjne. Sprawdźmy więc z których lokat i kont oszczędnościowych warto skorzystać w kwietniu, aby wyjść na tym najlepiej.

Lokaty BEZ zakładania konta osobistego (3,8% – 2,7%)

Liderem lokat „bez kombinowania” i „bez otwierania konta” jest ciągle Idea Bank ze swoją Lokatą Happy. Jej czas trwania to 3 miesiące, a kwota maksymalna jaką możemy ulokować to 20 000 zł.

Lokatę Happy możemy jednak założyć tylko raz w życiu, będąc nowym klientem banku. Co to oznacza? Wykluczone są osoby, których PESEL znajduje się juz w bazie banku (i to nawet, jeśli wnioskowały o jakikolwiek produkt, ale ostatecznie go nie założyły!). Zwracam też uwagę, że przelew środków na Lokatę Happy powinien pochodzić z naszego konta, a wszystkie dane przelewu (np. adres) muszą być identyczne jak te, które podaliśmy we wniosku.

Lokata Happy ma jednak (relatywnie) niską kwotę maksymalną, dlatego jeśli chcemy jednorazowo ulokować więcej środków, to powinniśmy wybrać Lokatę Happy Pro dla kwoty nawet 400 000 zł. Jej warunki są oprócz tego niemal identyczne, jak „zwykłej” Happy (co oznacza, że możemy założyć tylko jedną z nich), przy czym oprocentowanie wynosi 3% w skali roku.

Dobrą alternatywą jest tu oferta Getin Banku, dzięki której możemy zgarnąć 2,7% na Lokacie na nowe środki. Kwota maksymalna wynosi aż 400 000 zł, czas trwania to 2 miesiące, a lokat możemy założyć maksymalnie trzy. Oferta dostępna jest nie tylko dla nowych, ale również dla obecnych klientów banku! A jeśli limit 400 000 zł byłby dla nas za niski, to dodatkowo możemy dorzucić Lokatę Mobilną, która daje 2,7% w skali roku przez 3 miesiące (i możemy ją założyć ponownie, po zakończeniu).

Od jakiegoś czasu na polskim rynku dostępne są również lokaty włoskiego banku Facto. Ich oprocentowanie jest bardzo wysokie (zwłaszcza tych kilkuletnich), a kwota maksymalna praktycznie nie istnieje. Minus? W razie problemów gwarancje daje włoski Bankowy Fundusz Gwarancyjny (do równowartości 100 000 euro), więc być może konieczna byłaby wycieczka do Włoch. Z drugiej strony jest to mało prawdopodobne.

Ciekawą alternatywą jest również oferta Inbanku – choć aby zgarnąć sensowne oprocentowanie trzeba zamrozić środki na 2 lub nawet 3 lata. Z drugiej strony dla części kapitału może to być jakiś pomysł – zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie spadki stóp procentowych, które w przyszłości pewnie jeszcze bardziej odbiją się na oprocentowaniu lokat.

Kwota maksymalna lokaty w Inbanku to 50 000 zł, jednak lokat możemy zakładać dowolną ilość – choć do kwoty maksymalnej 400 000 zł. Zresztą więcej i tak bym tam nie lokował z racji tego, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny (tym razem estoński) gwarantuje zwrot środków dla równowartości max. 100 000 euro.

Lokaty dla klientów otwierających konto osobiste (3,5% – 4%)

A co przygotowały dla nas banki, jeśli zdecydujemy się na założenie u nich konta osobistego?

Coraz mniej banków premiuje osoby zakładające konto osobiste. Zdecydowanie sensownie jest skorzystać z ofert na start z premią pieniężną, gdzie nie musimy mrozić żadnych środków.

Jeśli jednak zależy nam na dobrej lokacie na start, to tu liderem jest Nest Bank ze swoją Lokatą Witaj. W ciągu 30 dni po otwarciu Nest Konta możemy na niej ulokować do 10 000 zł z oprocentowaniem 4% w skali roku. Czas trwania lokaty to 3 miesiące, choć teoretycznie możemy wybrać wersję 6-miesięczną – jednak wtedy do zgarnięcia promocyjnego oprocentowania wymagany jest co najmniej jeden wpływ wynagrodzenia, dlatego jeśli nie chcemy aż tak mocno wiązać się z bankiem, to lepiej skorzystać z wersji krótszej lokaty (bez dodatkowych warunków).

3,5% na start oferuje również mBank w ramach swojej mLokaty na wejście. Propozycja ta jest podobna do tej znanej z Nest Banku – kwota maksymalna to 10 000 zł, a czas trwania lokaty to 3 miesiące. Jedyna różnica jest w oprocentowaniu – spada do 3,5%. A konto mamy za darmo.

Lokaty i konta oszczędnościowe dla wyjadaczy

Pomimo obniżki stóp procentowych kilka banków podniosło oprocentowania lokat (aby spełniać wymagania prawne dotyczące kapitałów). Przykładem podwyżki oprocentowania jest Lokata na nowe środki w Getin Banku, o której pisałem już w części „dla nowych klientów”. Jest ona dostępna również dla obecnych klientów, o ile przyniosą nowe środki, czyli nadwyżkę nad saldo z 18.03.2020.

Podobną ofertę przygotował również Idea Bank – z tą różnicą, że tam wymagane jest posiadanie konta osobistego. Do zgarnięcia mamy (w chwili pisania tego artykułu) 2,8% na Lokacie na nowe środki Plus 2-miesięcznej lub 2,7% na lokacie w wariancie 3-miesięcznym. Lokat możemy zakładać dowolną ilość.

Najciekawiej jest jednak wśród kont oszczędnościowych, gdzie banki prześcigają się z ofertami promocyjnymi.

Najwięcej, bo aż 3,5%, oferuje Getin Bank w ramach bonusu za aktywność. Jeśli jesteśmy nowym klientem banku i przelejemy do niego min. 1000 zł co miesiąc (środki możemy od razu wycofać), to oprocentowanie na koncie oszczędnościowym wyniesie aż 3,5% – przez okrągły rok! Oczywiście nie ma róży bez kolców – maksymalna kwota objęta promocją to 10 000 zł, jednak dla nadwyżki przygotowana jest inna oferta.

2,7% możemy bowiem zgarnąć na koncie oszczędnościowym Getin Banku dla kwoty do 100 000 zł i przez okres 92 dni. Zakładając konto osobiste (wymagane w promocji podwyższonego oprocentowania) możemy też zyskać 130 zł premii.

Na koniec warto dodać, że oferta z oprocentowaniem 2,7% powtarza się od wielu miesięcy, przy czym po zakończeniu naszego indywidualnego okresu podwyższonego oprocentowania musimy chwilę odczekać do kolejnej edycji promocji.

Coś innego? 3% do 20 000 zł na Koncie Jakże Osobistym od Alior Banku możemy zgarnąć w ramach pakietu „korzyści”. Pamiętajmy jedynie, że od kwietnia do zgarnięcia podwyższonego oprocentowania wymagane jest wykonanie obrotu kartą na min. 300 zł miesięcznie. Oprócz tego do zgarnięcia jest 2,5% do 100 000 zł na Koncie Mega Oszczędnościowym.

Od wielu lat moim faworytem jest ciągle 2,6% do 100 000 zł oferowane na koncie oszczędnościowym Banku Millennium. Dlaczego? Oferta jest w 100% cykliczna i można z niej korzystać w zasadzie non-stop. Sam wykorzystuję ten rachunek od dawna i nie wyobrażam sobie nie mieć takiego „podręcznego” miejsca na lokowanie nadwyżek finansowych. Tutaj bowiem, w porównaniu do Getina czy Aliora, nie trzeba robić praktycznie żadnej przerwy przy przeskakiwaniu między edycjami promocji.

Również ING Bank Śląski premiuje nowych klientów (na Otwartym Koncie Oszczędnościowym) oraz nowe środki (na Otwartym Koncie Oszczędnościowym Bonus). W obu przypadkach do zgarnięcia mamy 2,5% do 100 000 zł, a dodatkowo możemy zgarnąć 160 zł na start. Wystarczy skorzystać ze standardowej oferty dla nowych klientów.

2,5% do 30 000 zł oferuje od kwietnia Pekao na swoim koncie oszczędnościowym – w tej chwili przez okres 120 dni I choć oferta przygotowana jest głównie z myślą o nowych klientach (brak konta od 1.01.2019), to mogą wziąć w niej udział również obecni posiadacze rachunków – o ile w okresie od 1.01.2019 do 31.03.2019 średniomiesięczne saldo na rachunkach nie przekraczało 50 zł.

Co więcej: za założenie konta osobistego Pekao płaci dodatkowo 200 zł, więc automatycznie mocno podkręcamy swój zysk ;)

PS. Pamiętajcie, że aktualne zestawienie lokat zawsze znajdziecie na lokaty.livesmarter.pl. Tam też znajdziecie mniej typowe oferty, jak choćby Lokata Urodzinowa od Banku Millennium, która dostępna jest… w trakcie naszych urodzin :)

Nie przegap!

Komentarze

  • Przy okazji lekka dygresja nt. sytuacji u naszych zachodnich sąsiadów – stawka zmiennego oprocentowania konta oszczędnościowego w tamtejszym ING:
    „0,001% p.a. variabler Zinssatz”
    A kumpel tam mieszkający też donosi o drożyźnie – na standardowe zakupy, na które dotychczas wydawał 40 EUR, teraz musi przeznaczać 60-70 EUR.

    Marcinek Odpowiedz
  • Została podana oferta obligacji skarbowych na maj.
    Ostry zjazd zarówno w %, jak i marży przy COI i EDO

    Gruby Rychu Odpowiedz
    • 🤬

      Don Quijote de la Mancha
    • Teraz pytanie – kupować sporo w kwietniu czy zostawać przy comiesięcznych wpłatach i liczyć, że od drugiego roku będzie lepiej, bo marża + inflacja?

      Akashi71
    • @ Akashi71, marża też spadła dla EDO o 1/3 (z 1,5 do 1), a dla COI o 40% (z 1,25 do 0,75).

      Ale było to do przewidzenia… http://doc.quijote.pl/edo.xls

      Don Quijote de la Mancha
    • A czy te zakupione 4 letnie w kwietniu będą miały gwarancję 1,25% ponad inflację czy mogą po pierwszym roku też spaść do 0,75% ponad inflację?

      Jarosław
    • Będą miały: 2,4% w pierwszym roku, CPI + 1,25 w drugim, trzecim i czwartym.
      A EDO 2,7% w pierwszym, a CPI + 1 w kolejnych.

      Tylko jak ktoś jeszcze tego konta nie ma, to niech za bardzo nie zwleka, bo najpóźniej 30 kwietnia musi zostać zaksięgowany przelew opłacający zakup, a zarazem weryfikujący konto, tzn. dane nadawcy muszą się zgadzać z podanymi, więc lepiej dać sobie rezerwę…

      Don Quijote de la Mancha
    • *EDO0430 2,7% w pierwszym roku, a CPI + 1,5 w kolejnych.

      Don Quijote de la Mancha
    • A czy to konto do obligacji jest na pewno bezwarunkowo bezpłatne czy może okazać się, że będą nam kazali płacić za jego obsługę i w rezultacie zysk z obligacji okaże się dużo mniejszy?

      Jarosław
    • @Jarosław, wydaje się to nieprawdopodobne. To specjalny rachunek rejestrowy, jest tam też część pieniężna, na której można trzymać środki na zakup obligacji lub wypłacone z obligacji, ale nawet tej części do zakupionych obligacji używać nie trzeba, można to tak skonfigurować, by środki (kapitał, odsetki) z obligacji automatycznie szły na skojarzone konto bankowe.

      Don Quijote de la Mancha
    • Wiem, że od maja spada też marża. Tylko zastanawia mnie co robić teraz jeszcze skoro wiadomo, że taka oferta jest aktualnie…

      Akashi71
    • @Akashi71, ja raczej zostaję przy comiesięcznym dopłacaniu, bo to ma być taka moja prywatna renta. Od sierpnia 2016 r. zawsze na początku miesiąca kupowałem COI i EDO, wolałbym, żeby mi za 10 lat zostały te comiesięczne wypłaty z EDO, a nie taki duży zastrzyk w kwietniu, a potem nic. COI zamierzałem kupować (rolować) jeszcze tylko w maju, czerwcu i lipcu, by dzięki temu od sierpnia osiągnąć 14 lat zagwarantowanych comiesięcznych wypłat (do lipca 2022 COI, potem 10 lat EDO).

      Ale tak znacząca obniżka oprocentowania COI sprawia, że zapewne zamiast 1 maja kupię stare 30 kwietnia. Z EDO jeszcze nie wiem.

      Lecz powyższe dotyczy mojego specyficznego systemu zapewnienia prywatnej emerytury. Co innego ta część oszczędności, którą trzymamy na kontach bankowych. Tu muszę przyznać, że w związku ze spadającym oprocentowaniem depozytów bankowych sam rozważę przeniesienie części tych środków na obligacje skarbowe — w takim przypadku jeszcze w kwietniu.

      Rzecz w tym, że z obligacji najbardziej opłacalne są te 10-letnie trzymane przez całe 10 lat, a ta (bankowa) część moich oszczędności z założenia miała być bardziej płynna… Obligacje niby można przedwcześnie wykupić, ale to może sprawić, że nie tylko traci się zabezpieczenie przed inflacją (co jest zaletą EDO trzymanych przez 10 lat, przy niskiej inflacji nie ma super zysków, ale przynajmniej pobija się oficjalny CPI), ale też wcale nie zarobi się więcej, niż na oferowanych w najbliższych czasach niskich depozytach…

      Np. za EDO0430 w pierwszym roku dostanie się 2,7 zł brutto, w drugim przy CPI 3% 4,62 zł (procent składany, więc więcej niż 3 + 1,5), po odliczeniu opłaty za przedwczesny wykup 2 zł i belkowego zostaje 4,31 zł zysku ze 100-złotowej obligacji w dwa lata, tyle co z depozytu 2 × 12M 2,63%… W przypadku COI0424 będzie to 2,4 zł + 4,25 zł brutto, po pomniejszeniu o opłatę za wykup 2,4 + 3,55 zł brutto, czyli 4,8195 zł netto (o ile opłata jest pobierana przed opodatkowaniem), czyli tyle, co z depozytu 2 × 12M 2,94%… Przy używanym do wyliczenia oprocentowania w drugim roku CPI 2% byłoby to jak depozyt 2,13% dla EDO i 2,45% dla COI.

      To może jednak lepiej skorzystać po prostu z 2,85% Facto lub 2,6% Inbank… Sam nie wiem…

      Dochodzi jeszcze ryzyko koncentracji, z zasady wolałbym nie trzymać zbyt wielu środków w jednym miejscu, nie chodzi nawet o to, że jakiś bank upadnie albo, w przypadku obligacji, że premier je ukradnie… Można sobie wyobrazić awarię systemu informatycznego (np. spowodowaną działaniami wojenno-terrorystycznymi), która powoduje usunięcie danych o posiadanych obligacjach i przez wiele miesięcy, póki misiewicze danych z kopii nie odzyskają, nie będzie można środków wypłacać… Więc może lepszy jakiś Inbank…

      Don Quijote de la Mancha
    • Kolega chwalił się , że znalazł na strychu po ojcu jeszcze carskie obligacje . Nie ma to jak gwarancje samego cara . xyz

      prawdziwy-xyz
    • To fajnie, podobnie jak carskie ruble, pewnie wartość numizmatyczną jakąś mają, parę złotych kolega zarobił.
      Niestety my nie dożyjemy czasów, gdy nasze PLN zyskają wartość kolekcjonerską…

      Don Quijote de la Mancha
    • Moja mama spaliła obligacje z II RP. Uznała, że PRLu nie są nic warte i że to śmieć.

      A przecież nawet gdyby nie miały wartości fizycznej, to jeszcze jest kolekcjonerska.

      Be@
  • W obecnej sytuacji EDO a potem COI do końca kwietnia 2020 są najlepszą ofertą jeżeli zastosujemy strategię obrony w długim terminie . Natomiast lokaty bankowe tracą w stosunku do obligacji od czerwca 2018 roku.

    Bogu Odpowiedz
  • Czy jak 30.04 kończy się lokata to zakładając że w poniedziałek zaczął bym proces zakładania rachunku, to czy zdążę kupić jeszcze kwietniową edycję? Oczywisciecprzy założeniu że 30-go z samego rana puszczam przelew związany z zakupem. Jak to technicznie zrobić aby zdążyć?

    JJ2010 Odpowiedz
    • Samo konto możesz założyć wcześniej. Zakupu możesz dokonać w ostatnich dniach kwietnia. Ja miałam stres, że przelew mi cofną, bo coś będzie nie identycznie z definiowanym koncie w innym banku. Dlatego, skoro Don mówi, że nie ma znaczenia którego dnia miesiąca się kupuje obligacje, to może warto już teraz zakupić 1 obligację za 100zł i się przekonać, że wszystko działa.
      Ja zakupiłam „na sucho”, bez pieniędzy. Na opłacenie jest kilka dni – ale przelew idzie dłużej niż zazwyczaj. Zakupiłam w czwartek, przelałam w piątek, potwierdzenie, że przyszło było dopiero w poniedziałek. Ale potwierdzenie zakupu jest z dnia czwartkowego.

      Akurat początek maja jest kiepskim dniem na przelewy, a wykup będzie pod koniec kwietnia 2030. Więc żeby pieniądze nie leżały w niebycie (1-3 maja), to – jak ktoś może – niech kupuje już w najbliższy poniedziałek.

      Be@
    • Dokładnie tak @Be@ dobrze radzi: trzeba najpierw na spokojnie aktywować ten dostęp kupując jedną obligację, to na szczęście tylko 100 zł. Ja bym z moim kompulsywnym porządkowaniem nie chciał, by mi przez kilka lat wisiała taka stówka, ale można najpierw kupić jakieś krótkie. Albo przetestować przedwczesny wykup (hmm, ja nigdy tego nie robiłem).

      Tylko jedna poprawka: środki na zakup jakiejś emisji muszą się tam znaleźć najpóźniej ostatniego dnia danego miesiąca („Dla dyspozycji składanych w dwóch ostatnich dniach roboczych prowadzenia sprzedaży danej emisji, termin ten jest odpowiednio krótszy – środki pieniężne muszą wpłynąć najpóźniej w ostatnim dniu prowadzenia sprzedaży danej emisji”) — więc z lokatę kończącą się 30 kwietnia może być problem, ale w większości banków powinna być widoczna już w nocy, a wysłana pierwszym przelewem dojdzie jeszcze tego samego dnia, więc powinno się udać, szczególnie przy złożeniu dyspozycji zakupu (tego dużego, aktywujący wcześniej) np. 29 kwietnia…

      Don Quijote de la Mancha
    • Mi nasuwa się inna wątpliwość. Skoro wiele osób zacznie teraz zakładać rachunki rejestrowe przez internet, by zdążyć jeszcze w kwietniu zakupić obligacje na długi okres, to przecież rachunki te będą powiązane z kontem, z którego były zakładane, tak jak w BGŻ Optima. Jeśli np. za 2 lata bank, z którego konta zakładaliśmy rachunek rejestrowy splajtuje, to na jakie konto będziemy potem dostawać coroczne odsetki z obligacji 4-o lub 10-cio letnich, a potem też kapitał i czy ewentualna późniejsza zmiana numeru konta powiązanego nie okaże się drogą przez mękę?

      Jarosław
    • @Jarosław, celna uwaga, z obligacjami warto mieć skojarzone swoje główne konto, które planujemy utrzymywać przez lata. Wiem, że dla wielu osób takim kontem jest ror w mBank (duży bank, szybko nie padnie, nawet jeśli zostanie przejęty, konto bez karty od lat bezwarunkowo bezpłatne), ja mam KWJ w Alior.

      Zmiana tego to mimo wszystko nie taka znowu męczarnia, po prostu trzeba iść do oddziału PKO BP i trafić na moment, gdy nie ma kolejki; mi się to (gdy zmieniałem adres i dane dokumentu tożsamości) udało tuż przed zamknięciem, poszło sprawnie, choć nie zauważyłem, że pani zrobiła literówkę w nazwie ulicy… czyli podpisując to potwierdziłem nieprawdziwe dane… ale może mnie za to przestępstwo nie zabiją… zamierzam się bronić…

      Don Quijote de la Mancha
  • Nie mam jeszcze założonego rachunku rejestrowego, a chciałbym kupić 2- letnie obligacje te na 2,1 %, których sprzedaż kończy się 30 kwietnia:
    1. W poniedziałek 27.04- mam już przygotowane środki na moim koncie.
    2. W poniedziałek 04.05- środki na koncie będę miał dopiero 03.05 .
    Czy jest taka możliwość? Jak należy postępować w tym przypadku, aby przerzut środków był zrobiony perfekcyjnie?

    Andrzej Odpowiedz
    • „których sprzedaż kończy się 30 kwietnia”
      „środki na koncie będę miał dopiero 03.05”
      — ???

      „Czy jest taka możliwość?”
      — hmm…

      Don Quijote de la Mancha
  • Mechanizm zakupu obligacji. Po otwarciu rachunku rejestrowego będzie tam podany numer konta, na który muszę najpierw przelać środki, a potem dopiero mogę kupić obligacje 2 letnie. Również zakup obligacji za tydzień czy za miesiąc polegał będzie na tym samym mechanizmie czyli najpierw środki należy przelać na numer podany w rachunku rejestrowym, a następnie kupuję interesujące mnie obligacje. Czy dobrze kombinuje?

    Andrzej Odpowiedz
    • Ja robię to tak, że składam dyspozycję zakupu i dopiero wpłacam kasę i automatycznie po wpływie kasy na rachunek rejestrowy dokonuje się zakup z datą wpływu.

      keram7m
    • Tak jak pisze @keram7m — kolejność nie ma znaczenia, można najpierw pieniądze wpłacić, a potem wydać dyspozycję zakupu, można tez zrobić odwrotnie (opłacić do trzech dni, ale nie później niż do końca miesiąca). Przeważnie pewnie wybiera się tę drugą wersję (choć ja od lat kupuję za stałą kwotę i mam ustawione stałe zlecenie w banku, niekiedy odpala się zanim ręcznie dyspozycję zakupu zrobię); w szczególności za pierwszym razem, połączonym z aktywacją dostępu, należy najpierw wydać dyspozycję zakupu, a potem opłacić ją z konta o zgodnych danych.

      Don Quijote de la Mancha
    • Ja się jeszcze dopytam, bo może źle zrozumiałam. Można dwa (czy więcej) razy w miesiącu kupić te same obligacje ? Tzn. 1 kwietnia kupuję 1 obligację EDO0430, a 29 kwietnia – 9 obligacji również EDO0430 (i razem mam ich równe, quasi-uporządkowane 10.)

      Dodatkowe pytanie: czy na rachunku z którego dokonujemy zakupu obligacji (PKO) mogą leżeć pieniądze ? W sensie np. 1zł którym sprawdzimy że połączenie bankowe działa (bo sytuacja jest na tyle dynamiczna, że nie wiem ile razy zmienię swoje konto powiązane – szczerze mówiąc trochę pochopnie je powiązałam).

      Be@
    • „Można dwa (czy więcej) razy w miesiącu kupić te same obligacje ? Tzn. 1 kwietnia kupuję 1 obligację EDO0430, a 29 kwietnia – 9 obligacji również EDO0430 (i razem mam ich równe, quasi-uporządkowane 10.)”
      — tak, można. Wtedy 9 kwietnia 2030 r. dostaniesz kasę z jednej, a 29 kwietnia z 9.
      Będą też one osobno widoczne na stanIE rachunku rejestrowego (obligacje kupione więcej niż raz tego samego dnia, to są widoczne łączne).

      „Dodatkowe pytanie: czy na rachunku z którego dokonujemy zakupu obligacji (PKO) mogą leżeć pieniądze ?”
      —tak, mogą.

      „nie wiem ile razy zmienię swoje konto powiązane – szczerze mówiąc trochę pochopnie je powiązałam)”
      — to może mieć znaczenie już choćby w 4-latkach, z których odsetki są wypłacane co rok.
      Ale domyślnie chyba nie wypływają na zewnątrz, tylko zostają na tym wewnętrznym koncie i można za te środki kupić nowe obligacje (o ile środki wyniosą min. 100 zł).

      Don Quijote de la Mancha
    • Jeszcze dodam, że obligacje z jednej emisji kupione w różnych dniach, czyli z różna datą wykupu, są widoczne na rachunku rejestrowym osobno, ale jeśli jednego dnia kupiło się obligacje tej samej emisji na podstawie wielu dyspozycji zakupu, to będą one widoczne pod jedną pozycją (zsumowane).

      Don Quijote de la Mancha
    • Jeteś pewien, że nie wypływają na konto powiązane? Gdzieś jeśli się nie mylę czytałem, że tak.

      Akashi71
    • Jeśli się nie mylę, to gdzieś czytałem, że Akashi71 to ubecki pomiot. Warto byłoby zbadać, skąd ma kapitał do zainwestowania w obligacje, czy przypadkiem nie zapoczątkował go pożydowski majątek zrabowany przez jego ubeckich antenatów?

      W obligacyjnym serwisie internetowym jest dostępny formularz „Dysponowanie środkami pieniężnymi na Rachunku Rejestrowym”, „Dostępne są następujące opcje:” „Środki pieniężne są przekazywane na rachunek bankowy”, „Środki pieniężne pozostają na Rachunku Rejestrowym”.

      Don Quijote de la Mancha
    • Ty lepiej tu nie oskarżaj, bo znajda i na Ciebie papiery znawco wszystkich i wszystkiego.

      Wojak
    • Oooo jakie zdziwko! dostałam kasę na konto z tytułem przelewu „odsetki od obligacji COI0424 ..”
      Tak to jest, jak się nie czyta dokładnie, tego co Don tłumaczy ;-)

      4-letnie obligacje mają kapitalizację co rok i dlatego trzeba pamiętać, żeby mieć aktualne dane konta powiązanego.

      @Don jeszcze raz dzięki za pomoc w kwestii obligacji.

      Be@
    • „4-letnie obligacje mają kapitalizację co rok”
      — nie żebym się czepiał 😉, ale właśnie nie mają.
      Coroczną kapitalizację, czyli dopisanie odsetek do kapitału (by dalej wraz z nim procentowały), mają 2-, 10- i 12-letnie. W przypadku papierów 4- i 6- letnich odsetki są po każdym roku wypłacane (ostatnim razem wraz z kapitałem, zdaje się, że wynika z tego, że tylko te ostatnie odsetki można przeznaczyć na zamianę, czyli zakup nowych emisji z dyskontem).

      Don Quijote de la Mancha
    • hahahha :-)
      aż sprawdziłam definicję słowa „kapitalizacja”. Cóż… człowiek uczy się całe życie.

      Be@
  • mam odłożoną poduszkę bezpieczeństwa (12 msc kosztów życia). Plan był taki, że lokuje ją w tym roku w obligacje skarbowe indeksowane inflacją 10 latki (co miesiąc 1/12 środków aby ,,uśrednić” inflację i nie zgadywać w jakim msc będzie wyższa a w jakim mniejsza w przyszłości). Do tej pory wykonałem 4/12 planu. Co byście radzili w związku ze zmianą oferty. W kwietniu ładować pozostałe 8/12 na lepszych warunkach czy dalej do grudnia dokupować co msc ale już z niższa marżą? Bardzo prosze o odpowiedz. Pozdrawiam.

    gggg Odpowiedz
    • „mam odłożoną poduszkę bezpieczeństwa (12 msc kosztów życia)”
      — ale taka poduszka powinna być właśnie łatwo dostępna, przez (np.) 12 najbliższych miesięcy. Obligacje (i inne produkty) 10-letnie totalnie się do tego zastosowania nie nadają.

      Ja na obligacjach tworzę sobie poduszkę wieloletnią, właśnie dochodzę do 48 miesięcy na COI, a później 120 na EDO (łącznie 14 lat), ale właśnie tę poduszkę bardziej bezpośrednią, potrzebną na wypadek, gdybym musiał wymienić zepsuty komputer (potrzebny do pracy) albo przeżyć jakiś czas bez pracy, trzymam na kontach oszczędnościowych.

      Don Quijote de la Mancha
  • 1 bez znaczenia ile razy w danym miesiącu
    2 mogą

    Ciekawski Odpowiedz
  • Przypomnijcie czy zakupu obligacji już po otwarciu rachunku można dokonywać z dowolnego rachunku bankowego? Chcę puścić bezpośredni przelew z rachunku, gdzie aktualnie mam środki – bez konieczności przelewu na zdefiniowany rachunek.

    Ciekawski Odpowiedz
    • Pierwszy przelew po otwarciu rachunku rejestrowego koniecznie z rachunku powiązanego a kolejne i następne z jakiego rachunku Ci wypada.

      Bogu
    • żadne nie musi być z rachunku powiązanego – jest on tylko do wypłaty

      Andy59
    • @Andy59, przetestowałeś to? „Regulamin korzystania z dostępu do Rachunku Rejestrowego w zakresie obligacji skarbowych za pośrednictwem telefonu lub Internetu” mówi co innego:

      Rozdział 3. Rejestracja Klienta w Serwisie obligacyjnym
      § 6 […]
      2. W trakcie rejestracji Klient zobligowany jest podać następujące dane: imię i nazwisko, […] rachunek bankowy Klienta do wypłat, […]
      4. Z zastrzeżeniem ust 9. Klient jest zobowiązany do wypełnienia Ankiety MiFID oraz zawarcia Umowy ramowej oraz Umowy PPZ, a następnie złożenia jednej dyspozycji zakupu Obligacji.
      5. W celu dokonania zakupu Obligacji, Klient jest zobowiązany do zasilenia Rachunku Rejestrowego przelewem, z rachunku bankowego, o którym mowa w ust. 2, w kwocie wskazanej w dyspozycji zakupu, o której mowa ust. 4. Rachunek bankowy, o którym mowa w ust. 2, musi być rachunkiem prowadzonym na rzecz Klienta. Klient ponosi odpowiedzialność za prawidłowe wskazanie rachunku bankowego. […]
      7. Dane Klienta: imię, nazwisko oraz dane adresowe, wskazane podczas rejestracji, muszą być zgodne z danymi otrzymanymi przez BM PKO Banku Polskiego w przelewie zasilającym Rachunek Rejestrowy, o którym mowa w ust. 5 i 6. Pierwsza transakcja zakupu Obligacji musi zostać przeprowadzona (opłacona) za pośrednictwem rachunku bankowego Klienta, o którym mowa w ust. 2, który jest prowadzony przez bank z siedzibą w Polsce. […]

      Don Quijote de la Mancha
    • A czy ten rachunek powiązany można w przyszłości bez problemu zmienić na inny czy taka zmiana może wiązać się z jakimiś opłatami za zmianę? Odnośnie pierwszego przelewu to chyba musi być on z rachunku powiązanego w przypadku jeśli rachunek rejestrowy był zakładany przez internet, a nie w oddziale, bo muszą zweryfikować naszą tożsamość.

      Ewa1
    • „A czy ten rachunek powiązany można w przyszłości bez problemu zmienić na inny czy taka zmiana może wiązać się z jakimiś opłatami za zmianę?” — w oddziale PKO BP, bez opłat. Ten bank ma oddziałów dużo, więc tragedii nie ma…

      Don Quijote de la Mancha
    • Tak sprawdziłem jak już pisałem na sobie j córce – szczerze to niezauważyłem tego zapisu. Może mieliśmy szczęście i system przepuscił. W takim razie nie polecam tego robić, a tym bardziej w te ostatnie dni dobrego oprocentowania

      Andy59
  • A jak kończy się współpracę z Obligacjami Skarbowymi to trzeba składać wypowiedzenie czy rozwiązanie rachunku. Jak to działa?

    Andrzej Odpowiedz
  • W rankingach oprocentowanie lokat w inBank i lokat Facto jest zdecydowanie najlepsze. Ale czy na pewno są bezpieczne? Co klient musi zrobić, aby w razie problemów odzyskał środki?

    Andrzej Odpowiedz
    • Udac sie do kraju gdzie ma swoja siedzibe bank. Malo oplacalne.

      keton
    • Jesteś pewny?

      Andrzej
    • Nikt nie może być pewny, bo jeszcze nie było przypadku, by bank zagraniczny działający w Polsce splajtował. Dopiero w przyszłości będziemy mogli zweryfikować w praktyce czy w razie plajty bank prześle nam zgodnie z naszą dyspozycją przez internet gwarantowane środki na jakieś konto w Polsce w innym banku czy będziemy musieli się pofatygować za granicę.

      Jarosław
    • Bank Facto Lokata [Opinie] Czy bezpieczna? Co to za bank?

      Jakiś czas temu na polskim rynku bankowym pojawiła się bardzo atrakcyjna oferta lokat – Lokata Facto (czyt. Lokata Fakto) – z dobrym oprocentowaniem. Nie jest to Bank Facto tylko oferta lokat banku należącego do grupy kapitałowej BFF Banking Gruop. Bank ten nazywa się Banca Farmafactoring i od niedawna za zgodą KNF oferuje lokaty terminowe w Polsce. Często jest jednak u nas nazywany jako Bank Fakto od specjalnie wprowadzonej marki Facto na potrzeby promocji lokat.
      Bank Gwarancje Oprocentowanie Jak założyć
      Rynek nie znosi pustki, a polskie banki sukcesywnie obniżając oprocentowanie lokat do tragicznego wręcz i nieopłacalnego poziomu, stworzyły lukę dla zagranicznych banków. Stąd też pojawiły się w Polsce oferty lokat banków europejskich takich jak InBank, który już wcześniej omawialiśmy oraz dzisiaj analizowany Bank Facto – czyli Farmafactoring. Pełne wejście na rynek zagranicznego banku wiąże się ze sporymi kosztami i tworzeniem odrębnej spółki córki, a jako że jesteśmy w Unii Europejskiej, to europejskie banki mogą u nas prowadzić działalność o ile uzyskają zgodę polskiej Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).

      Lokata Facto
      Lokata Facto w porównaniu do naszych banków jest zdecydowanie najatrakcyjniejszą ofertą obecnie dostępną na rynku. Zakładamy ją w złotówkach. Można ją założyć w różnych wariantach i w bardzo dużym stopniu dopasować do własnych potrzeb w zakresie czasu trwania lokaty. Podobnie jak w InBanku im dłuższy okres wybierzemy, tym oprocentowanie jest wyższe. Jednak InBank ma nieco niższe oprocentowanie niż lokata Facto.

      Jaki to bank?
      Jak już wspomnieliśmy – Bank Facto, czyli Banca Farmafactoring, to bank należący do dużej grupy kapitałowej BFF Banking Group. Nazwa Facto została prawdopodobnie wprowadzona jako łatwiejsza do zapamiętanie dla klientów zagranicznych. Bank ten od niedawna działa w Polsce za zgodą KNF, ale ogólnie jest to stary bank z wieloletnią tradycją sięgającą 1985 roku. Bank Farmafactoring specjalizuje się w faktoringu dla branży medycznej i farmaceutycznej. Działa w wielu krajach Unii Europejskiej. Polskie banki również coraz chętniej wchodzą w faktoring, bo generuje spore zyski i staje się popularnym produktem bankowym również w Polsce.

      Czy ta lokata jest bezpieczna?
      Tak, lokata Facto jest bezpieczna tak samo jak w polskich bankach. Różnica polega na tym, że depozyty (lokaty) chronione są nie przez polski BFG (Bankowy Fundusz Gwarancyjny), a włoski bankowy fundusz gwarancyjny – FITD. Czyli sytuacja analogiczna jak w przypadku InBanku, gdzie lokaty gwarantowane są przez estoński bankowy fundusz gwarancyjny.

      Podobnie jak w przypadku analizy InBanku postanowiliśmy to sami sprawdzić i napisaliśmy do FITD zapytanie, czy ich gwarancje obejmują lokaty banku Facto Banca Farmafactoring założone w Polsce. Odpisali oczywiście, że tak – na podstawie wspólnego prawa bankowego UE i przepisów obowiązujących w krajach członkowskich. Warto wiedzieć, że nasz BFG również został powołany na podstawie tej samej dyrektywy unijnej. Dlatego kwota gwarancji jest w podawana euro. Przepisy są jednolite dla wszystkich krajów członkowskich i depozyty gwarantowane są do równowartości 100 tys. euro w krajowej walucie. Nie ma więc znaczenia, czy to nasz BFG, włoski, czy estoński – gwarancje są takie same. W razie ewentualnej upadłości nie trzeba też jechać do Włoch, bo gwarancje byłyby wypłacane przelewami internetowymi. Należy jednak zaznaczyć, że ten Bank Facto (Farmafactoring) jest w bardzo dobrej kondycji finansowej w przeciwieństwie do nasz Getinów, Idea Banku i kilku innych popularnych w Polsce banków stojących na progu upadłości. Na przykład Getin jest spółką groszową – jego akcje oscylują w granicach 0,30 pln. Nad Ideą wiszą kary UOKiK, ryzyko konieczności wypłaty odszkodowań poszkodowanym w aferze GetBack, kuratorzy KNF i BFG, wskaźniki kapitałowe poniżej prawnie określonych minimów itp. oraz oczywiście ogólna nagonka na te banki

      Andrzej
    • Ta nagonka na IB i Getin sa nam akurat na reke :) Dzieki temu mamy w IB aktualne lokaty na 3.2% a niedawno skonczyly sie roczne na 3.5% – nieosiagalne w zadnym innym banku. Mam nadzieje, ze nagonka bedzie trwala dalej i za 2-3m pojawi sie znow jakas konkurencyjna oferta :)

      keton
  • Jeszcze jedna sprawa dotycząca kwietniowych obligacji COI może ich zabraknąć. „Do sprzedaży są oferowane obligacje o łącznej wartości nominalnej 2.000.000.000 zł (dwa miliardy złotych)” — czyli bardzo dużo, ale w marcu sprzedali COI za 1,1858 miliarda, a teraz będzie pewnie mocny jednorazowy wzrost… Lepiej wiec może nie zwlekać…

    Don Quijote de la Mancha Odpowiedz
  • Już padło to pytanie odnośnie obligacji, ale chętnie usłyszałbym potwierdzenie od kogoś kto skorzystał. Mianowicie, czy zasilenie rachunku rejestrowego i tym samym opłacenie dyspozycji zakupu obligacji możliwe jest z innych rachunków niż rachunek powiązany (ten przypisany do zwrotu)?

    Bogy Odpowiedz
    • Tak, ale nie za pierwszym razem, który służy za potwierdzenie po założeniu tego rachunku przez Internet (wprawdzie @Andy59 powyżej pisze co innego, ale zapewne się myli).

      Później można przelew robić z dowolnego konta, przetestowałem to.

      Don Quijote de la Mancha
    • Dzięki Don, chyba zaufam Twojej pamięci. Dotychczas opłacałem jedynie z powiązanego, stąd pytanie. Nigdzie nie znalazłem jednoznacznej informacji w tym w „Regulaminie korzystania
      z dostępu do Rachunku Rejestrowego”.

      Bogy
    • Don Quijote de la Mancha – nie mylę się. Kilka m-cy temu otwieralismg z córką, a oba przelewy poszły z konta żony. Ale każdy odpowiada sam za to co robi. W bankowości najbardziej.

      Andy59
  • A pamięta Ktoś jak długo się czeka na weryfikację tego pierwszego przelewu? Dzisiaj przelałem testowo 200zł, jak minął zweryfikują to kupię dwie obligacje inodnrazu będę mógł jak rozumiem zlecić zakup kolejnych i je opłacić np. następnego dnia. Pytanie tylko jak ten pierwszy etap dlugo trwa i czy zdążę przed 30tym.

    JJ2010 Odpowiedz
  • 1. Nie miałem do tej pory bezpośredniego doświadczenia z obligacjami, stąd takie może laickie pytanie: o co chodzi z tym „uśrednianiem” inflacji przy wykupie, czy to ma jakiś związek z dokupywaniem co miesiąc nowych obligacji? Ja rozumiem, że ta strategia ma na celu, by np. po 10 latach regularnie co miesiąc obligacje „wypłacały” nam kwotę np. do bieżącej konsumpcji, ale czy coś jeszcze innego to daje?
    2. Facto ma teraz w ofercie lokatę 4% na 5 lat. Czy to ma sens w stosunku do EDO? Wydaje mi się trochę ryzykowna sprawa, bo jeśli ktoś ma na prawdę dużo oszczędności i jest pewny, że może nie ruszać ich latami, to i tak może sobie dać na 10 lat na EDO i przynajmniej jest spokojny o inflację. Zaś osoby z mniejszymi oszczędnościami w obliczu ryzyka bycia zmuszonym jakąś sytuacją życiową do przedwczesnego zerwania lokaty stracą całe odsetki, a z obligacji coś tam jeszcze może jednak zostać (w zależności po jakim rzeczywiście czasie się zerwie). Czy ja dobrze myślę?

    mbr1111 Odpowiedz
    • Obligacje indeksowane CPI to z założenia produkt o oprocentowaniu zależnym od oficjalnej inflacji. Rzecz w tym, że jeśli kupisz je jednorazowo, to całe środki masz zależne od inflacji z jednego miesiąca, np. z lutego, a nie od inflacji średniorocznej. Może się zdarzyć, że w którymś roku odczyt z lutego będzie wyjątkowo niski lub wysoki, wtedy otrzymasz oprocentowanie niższe lub wyższe od bazującego na inflacji średniorocznej.

      W przypadku obligacji 10-letnich ma to niewielkie znaczenie, gdyż zmiana oprocentowania następuje aż 9 razy, więc powinno się to uśrednić nawet przy bazowaniu na jednym miesiącu, np. ten przykładowy luty raz może mieć inflację wyjątkowo wysoką, ale innym razem wyjątkowo niską… Co nie zmienia faktu, że dzieląc środki na 12 emisji z każdego miesiąca uzyskujesz produkt idealnie bazujący na oficjalnej inflacji średniorocznej.

      Można też sobie wyobrazić, że jakiś miesiąc okaże się gorszy, na przykład (teraz sobie wymyślam, proszę nie uznawać tego za przepowiednię, choć…) przeważnie lipcowa inflacja miesiąc do miesiąca jest stosunkowo niska (w porównaniu do innych miesięcy); skoro zdarza się to przeważnie, to nie widać tego w lipcowym odczycie rok do roku, bo poprzedni bazowy lipiec też miał niskie ceny. Jeśli jednak na skutek zmian klimatycznych i zmian w dopłatach do rolnictwa żywność w lipcu będzie tanieć coraz słabiej, to lipcowa inflacja rok do roku będzie przez ten czas rosła. Może to oznaczać, że ktoś, kto całość oszczędności ulokował w obligacjach 10-letnich indeksowanych inflacją lipcową zarobi wyraźnie mniej, niż ktoś, kto uśrednił na wszystkie miesiące.

      Don Quijote de la Mancha
    • Ok, dzięki że tak to ładnie rozwinąłeś. Czyli jeśli dobrze zrozumiałem, to „problem” o którym mówisz dla danej emisji obligacji występuje co roku w miesiącu odpowiadającym miesiącowi ich zakupu. Za każdym razem (każdego roku) gdy oprocentowanie się odnawia jest to ryzyko jakie warunki nam „wpadną”, a to będzie zależeć od inflacji w danym miesiącu odnowienia, i nasze obligacje będą na tych warunkach jechać przez cały następny rok, do czasu aż w kolejnym roku znów będzie niespodzianka na jakich warunkach na kolejny rok się odnowią?

      mbr1111
    • Tak, choć dokładniej to oprocentowanie nie „będzie zależeć od inflacji w danym miesiącu odnowienia”, a od ostatnio (w poprzednim miesiącu) opublikowanej, czyli sprzed dwóch miesięcy (dla emisji kwietniowych jest to ogłoszona w marcu lutowa).

      Don Quijote de la Mancha
    • Super, wreszcie załapałem o co z tym chodzi!
      To jeszcze jedna sprawa. Założyłem dzisiaj to konto do zakupu obligacji, przelałem tam 100 zł i zleciłem testowo dyspozycję zakupu 1 obligacji ROD. Po jakim czasie przestanie ona być dyspozycją a faktycznie zostanie zakupiona? Chciałbym mieć pewność, że ten zakup działa i wtedy dokupić jeszcze więcej tych obligacji, no ale nie możemy z tym wyjść na maj. Czy jeśli w skrajnym przypadku 30.04 będę miał tam wpłaconą odpowiednią kwotę do zakupu obligacji i tego samego dnia złożę dyspozycję ich zakupu, to rzeczywiście je nabędę, nawet jeśli system będzie przetwarzał to dłużej?

      mbr1111
    • Działa sprawnie; ja przeważnie dyspozycję składam wcześniej (też możesz tak zrobić), a ponieważ do tej pory kupowałem nową świeżutką emisję, to wykonuje się ona dopiero 1 dnia miesiąca. Ostatnio mejl „Biuro Maklerskie PKO BP uprzejmie informuje, że zgodnie z Rozdziałem 5, § 8, ust. 12 „Regulaminu korzystania z dostępu do Rachunku Rejestrowego w zakresie obligacji skarbowych za pośrednictwem telefonu lub Internetu” zapis z dnia 31/03/2020 na zakup obligacji EDO0430 został zrealizowany z datą 01/04/2020 zgodnie ze złożoną dyspozycją nr […]” przyszedł już o 1:38 (1 kwietnia).

      Don Quijote de la Mancha
  • Powiedźcie przy okazji: w aliorze do ko 3% potrzebny obrót kartą 300zł, – liczy się data wykonania transakcji czy zaksięgowania? Ogólnie jak to teraz jest we wszystkich bankach: liczą już datę transakcji a nie księgowania?

    TomekW Odpowiedz
  • Nie bardzo znam się w temacie obligacji. Zastanawiam się nad zakupem obligacji 2 lub 4- letnich, tych, które są w sprzedaży do 30- kwietnia.
    Interesuje mnie przede wszystkim zysk.
    Nie bardzo wiem na co zwrócić uwagę czy np. 2-letnie mogą przynieść większy zysk niż 4- letnie?
    Analizuję i nic mi z tego nie wychodzi?
    Pomożecie?

    Andrzej Odpowiedz
    • W pierwszym roku 2letnie mają 2,1% brutto, a 4letnie 2,4% brutto. W drugim roku 2letnie mają 2,1% brutto, a % 4letnich zależeć będzie od inflacji. Nikt z nas nie wie jaka będzie inflacja za 2 lata, dlatego musisz zadecydować sam czy wolisz wiedzieć ile dostaniesz po zakończeniu oszczędzania czy chcesz się zdać na to by mieć procent w zależności od inflacji.

      Jarosław
    • „czy np. 2-letnie mogą przynieść większy zysk niż 4- letnie?”
      — jest to mało prawdopodobne, ale niewykluczone.

      Obligacja 2-letnia o stałym oprocentowaniu 2,1% z kapitalizacją po pierwszym roku zarobi odsetki 2,1 zł brutto, a po drugim 2,14 zł (bo już od 102,1 zł , procent składany), łącznie 4,24 zł.

      Obligacja 4-letnia COI w pierwszym roku da 2,4%, czyli 2,4 zł brutto, a w drugim CPI + 1,25; przy CPI wynoszącym 1% będzie to 2,25 zł. Łącznie 4,65 zł. Ale gdyby potraktować COI jako instrument 2-letni (skoro porównujemy do papierów 2-letnich), to trzeba zapłacić opłatę za przedterminowy wykup 0,7 zł, więc zarobek brutto spadnie do 3,95 zł — czyli mniej, niż z DOS 2,1%.

      Dla dwóch lat próg opłacalności COI/DOS CPI używanego na drugi rok to 1,29% — wtedy COI dają 2,4 zł za pierwszy rok + 2,54 zł za drugi rok (1,29 + 1,25), razem 4,94 zł, czyli po potrąceniu opłaty 0,7 zł zostaje 4,24 zł, tyle co z DOS.

      Don Quijote de la Mancha
  • Dziś całą kasę z Millenium przelałem na 4 letnie obligacje, które do 30.04 można kupić na starych zasadach, od 1 maja niestety drastyczny zjazd, więc tym samym rządzący nie zachęcają do oszczędzania. Chcą chyba aby suweren w nieruchomości lokował, gdzie Pinokio i cała reszta trzyma hajs.
    W Getin jak robiłem przelew zaoferowano mi lokatę na 1,7% na 2 m-ce więc niebawem na rachunkach oszczędnościowych czy lokatach zobaczymy % poniżej 1, dlatego wolę ofertę obligacji, tym bardziej, że środki, które trzymałem na oszczędnościach czy lokatach to mój kapitał na emeryturę, dlatego w perspektywie kolejnych lat zdecydowałem się na kupno obligacji.

    Fazi Odpowiedz
  • Założyłem konto w ING i przez 4 miesiące będę miał jeszcze 2,5% do 200k. Potem się zobaczy co dalej…

    diego Odpowiedz
  • Czy mogę zrobić taki myk, żeby założyć konto obligacyjne w czwartek, 30.04, a opłacić 4.05?
    Wtedy akurat będę miał zwolnione większe środki.

    Marcinek Odpowiedz
    • Na opłacenie obligacji kwietniowych czas jest tylko do końca kwietnia.

      Don Quijote de la Mancha
  • dokonałam rejestracji, dostałam maila:

    Dziękujemy za dokonanie rejestracji danych.
    Rachunek Rejestrowy zostanie w pełni aktywowany po złożeniu dyspozycji zakupu obligacji i wpłynięciu pierwszego przelewu z rachunku bankowego podanego przy rejestracji. Dane Klienta wskazane podczas rejestracji muszą być zgodne z danymi otrzymanymi przez BM PKO Banku Polskiego w przelewie zasilającym Rachunek Rejestrowy.

    chciałam się zalogować i widnieje komunikat:

    W celu korzystania z serwisu w zakresie obligacji skarbowych niezbędne jest posiadanie zawartej z BM PKO Banku Polskiego Umowy o przyjmowanie lub przekazywanie zleceń nabycia i zbycia instrumentów finansowych do innego podmiotu w celu ich wykonania (Umowa PPZ).
    Jeśli nie posiadasz Umowy PPZ, należy zawrzeć umowę ramową o współpracy a następnie Umowę PPZ.

    Czyli co, mam coś jeszcze zrobić zanim będę się mogla zalogować na konto? bo obecnie nie mogę, możne dlatego ze jest komunikat:

    Prace serwisowe systemu obsługującego sprzedaż obligacji skarbowych
    W dniu 27 kwietnia 2020 r., mogą wystąpić chwilowe utrudnienia w dostępie do obligacji skarbowych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych.
    Za wszelkie utrudnienia przepraszamy.

    czy żeby się zalogować muszę najpierw wysłać na podany nr rachunku obligacji – jakaś kwotę żeby zweryfikować to konto, czy możne to być dowolna kwota, czy wielokrotność 100?

    villemo09 Odpowiedz
    • No pięknie, zepsułaś serwer, teraz mam:

      Failure of Web Server bridge:
      No backend server available for connection: timed out after 10 seconds or idempotent set to OFF or method not idempotent.

      Don Quijote de la Mancha
    • Czyżby tłumy waliły po obligacje w te ostatnie piękne dni kwietnia? BTW- Don, powtórzę wcześniej zadane Ci w innym wątku pytanie – co sądzisz o zakupie w tym momencie większej ilości 4 latek? Na rozdzielanie wszak to chyba już nie pora…

      Mayama
    • Przede wszystkim w miarę możliwości lepiej wybrać EDO; one mają lepsze parametry, ale też bardziej się same uśredniają, bo nawet kupione w jednym miesiącu mają oprocentowanie zmieniane aż 9 razy (a COI tylko 3, co daje znacznie większe prawdopodobieństwo pechowego trafienia na wyjątkowo niską w porównaniu do sąsiednich miesięcy inflację, np. 2 razy).

      Don Quijote de la Mancha
    • Ja jednak zdecydowałem się na 4 latki i 12 rodzinne- Inwestować w 10 latki się nie zdecydowałem bo to jednak 10 lat i bariera psychologiczna a najmłodszy już nie jestem.Don Quijote dobrą robotę tu zrobiłeś.

      Barti
  • haha, nic nie zepsułam – juz działa :P

    1. czy jest jakas oplata za utrzymywanie rachunku – gdy się zakupilo obligacje albo jeżeli się ich nie zakupiło wcale?

    2. czy przelewy na konto obligacji są księgowane jak zwykle przelewy bankowe w sesjach elixir?

    villemo09 Odpowiedz
    • 1. Nie ma.

      2. Mam wrażenie, że z większym opóźnieniem; dawno już dokładnie nie sprawdzałem, ale ja wolę wpłacać dzień wcześniej (od lat kupuję obligacje 1. dnia miesiąca, a zlecenie przelewu mam ustawione już na poprzedni dzień roboczy).

      Don Quijote de la Mancha
    • A cieszyłem się i liczyłem że jednak te konta tak długo nie do ruszenia nic się im nie stanie:(

      bolek
    • Zjazd oprocentowania o 100 % w dół, niezła recesja.
      Ale jak KO i lokaty będą na poziomie 0,5 % – to ROR na ile ma być.

      Bogdan
  • Wyrażam zgodę/nie wyrażam zgody na przekazywanie przez PKO BP BM informacji określonych w „Regulaminie świadczenia usług maklerskich przez Biuro Maklerskie PKO Banku Polskiego”, które nie muszą być przekazywane na trwałym nośniku, w szczególności informacji wskazanych w §6 tego Regulaminu oraz zmian w tym zakresie, za pośrednictwem strony internetowej http://www.bm.pkobp.pl.

    nie rozumiem tej tresci, o co chodzi?

    villemo09 Odpowiedz
    • Raczej nic groźnego, może np. informacje o możliwości rolowania (zamiany) posiadanych i wygasających obligacji. A może nawet potwierdzenie zakupu?
      Ja jeszcze niedawno informację o tym rolowaniu dostawałem papierową pocztą, a ponieważ co miesiąc mi jakieś zapadają, więc to było bzdurne marnotrawstwo.. Ale od jakiegoś czasu już tylko na mejla, nie pamiętam, może coś w tym celu klikałem.

      Don Quijote de la Mancha
  • taaa, daja do wyboru, a potem piszą:

    Przed podpisaniem umowy konieczne jest wyrażenie zgody na: „Wyrażam zgodę/nie wyrażam zgody na przekazywanie przez PKO BP BM informacji określonych w „Regulaminie świadczenia usług maklerskich przez Biuro Maklerskie PKO Banku Polskiego”, które nie muszą być przekazywane na trwałym nośniku, w szczególności informacji wskazanych w §6 tego Regulaminu oraz zmian w tym zakresie, za pośrednictwem strony internetowej http://www.bm.pkobp.pl.”

    villemo09 Odpowiedz
  • jak to jest,
    1. najpierw określa się ile jednostek obligacji chce się zakupić i potem zasila się konto taką kwotą i automatycznie się to wtedy pokrywa i zostaje zakupione,
    2. czy mogę przelać na konto dowolną kwotę i dopiero potem zdecydować ile z tego chce przeznaczyć na zakup obligacji, a np. resztę pieniędzy z powrotem wytransferować do banku na zew?

    villemo09 Odpowiedz
    • Za pierwszym razem chyba musisz najpierw zlecić dyspozycję zakupu, a potem ją opłacić (ale pewności nie mam, ja robiłem to wiele lat temu). Więc można dla tej rejestracji testowo kupić jedną obligację za 100 zł.
      Później już kolejność nie ma znaczenia, jak powyżej pisałem, ja mam ustawione stałe zlecenie przelewu z banku na koniec miesiąca, a dyspozycję zakupu składam różnie, czasem przed jej wykonaniem, a czasem gdy pieniądze już są na rachunku obligacyjnym.

      Don Quijote de la Mancha
    • Wczoraj zakładaliśmy to konto do obsługi obligacji i najpierw przelaliśmy testowo 100 zł. przelewem express eliksir z Santandera. 100 zł wpłynęło i zleciliśmy wtedy zakup 1 obligacji. Do dzisiejszego popołudnia nic się nie zadziało, tzn. obligacja się nie zakupiła, 100 zł. przeleżało na koncie, nie można było złożyć zlecenia na inne obligacje, a dostęp był ważny tymczasowo do 3.05.2020 bez wszystkich funkcjonalności. Dziś po południu obligacja za 100 zł. się zapisała, uzyskałam stały i pełny dostęp a kolejne obligacje dziś zlecone zakupiły się w czasie rzeczywistym. Pieniądze przelewałam dziś przelewem expresowym (UWAGA! Nie może być przez Blue Media). Wszystko jest OK.

      Lidia
  • Co Wy tak nagle wspieracie ten obsrany nierząd dla paru marnych srebrników?

    eloraper Odpowiedz
  • 6. Złożenie dyspozycji zakupu obligacji oraz zasilenie Rachunku Rejestrowego kwotą, o której mowa w ust.5, powinno nastąpić nie później niż w ciągu 7 dni kalendarzowych od daty rejestracji, z zastrzeżeniem, iż zasilenie nastąpi nie później niż ostatniego dnia sprzedaży obligacji wskazanym w Liściem emisyjnym będącej przedmiotem dyspozycji, o której mowa w ust. 4.

    …czyli jeśli zlecimy przelew 29.04 to nie ma żadnej pewności że kasa dojdzie na rach. obligacji 30.04, bo w teorii mają na to 7 dni? i wtedy nie zaliczą nam zakupu obligacji po oprocentowaniu kwietniowym?

    4. Warunkiem realizacji dyspozycji zakupu jest wpływ środków pieniężnych na Rachunek BM PKO Banku Polskiego w terminie nie dłuższym niż trzy dni robocze od daty złożenia dyspozycji, z wyłączeniem przypadku, o którym mowa w § 6 ust. 6. Dla dyspozycji składanych w dwóch ostatnich dniach roboczych prowadzenia sprzedaży danej emisji, termin ten jest odpowiednio krótszy -środki pieniężne muszą wpłynąć najpóźniej w ostatnim dniu prowadzenia sprzedaży danej emisji.

    5. Zakup Obligacji nastąpi z datą wpływu środków pieniężnych na Rachunek BM PKO Banku Polskiego lub z datą złożenia dyspozycji zakupu, jeżeli środki pieniężne wpłynęły przed złożeniem dyspozycji.

    villemo09 Odpowiedz
  • Zakladajac czysto oszczednosciowy plan na 3-4 lata to chyba na tych obligacjach 4-letnich nie ma co liczyc na zbyt duze odsetki. Sam sie zastanawiam. Lokaty Facto na 3 lub 4lata sa na 3% i dadza chyba wiekszy zwrot, o ile dobrze licze zwrot z tych obligacji. Jest tylko ryzyko jesli cos pojdzie nie tak i trzeba bedzie odzyskiwac srodki.

    keton Odpowiedz
    • Keton w pierwszym roku na obligacjach będziesz miał stratę do facto ale co będzie potem tego nikt nie wie. Zakładając tak jak w tym roku to z obligacji mogłeś mieć ponad 4% (inflacja)+1,25 (marża) czyli 5-6% a to chyba więcej niż 3% w „jakimś” facto prawda ? W przypadku deflacji czy zerowej inflacji dalej masz 1,25% a to i tak nieźle patrząc na to co się dzieje i dziać się może. Pieniądz jest chroniony przed stratą wartości nabywczej. Ja obserwując co się dzieje zakupiłem trochę obligacji (mam sporo oszczedności) przede wszystkim wziąłem te 12 l. rodzinne za max co mogłem na 12 lat ale to tylko 30 tys. Wziąłem też 4 latki bo to jest jakiś tam niezbyt odległy termin. Oczywiście mam jeszcze środki na KO i lokatach krótkoterminowych.

      Barti
    • @keton, to akurat łatwo można porównać, oba produkty są dostępne w wersji 4-letniej, w obu nie działa procent składany (Facto wypłaca na koniec, COI co rok).
      4-letnia lokata Facto da 4 × 3 = 12 zł odsetek brutto z każdych 100 zł kapitału.
      4-letnie obligacje tyle dałyby przy CPI użytym do indeksacji na drugi, trzeci i czwarty rok wynoszącym 1,95% — w pierwszym roku dadzą 2,4 zł, w kolejnych 1,95 + 1,25 = 3,2 zł; 2,4 + 3 × 3,2 = 12 zł.

      Czyli jeśli obstawiasz, że CPI rdr z lutego (ogłoszona w marcu) 2021, 2022, 2023 wyniesie średnio co najmniej 1,95%, to bierz COI.

      (Tak dokładniej, to oni CPI zaokrąglają, więc użyte będzie np. 1,9% albo 2,0%.)

      Don Quijote de la Mancha
    • @barti @don – przekonaliscie mnie i otworzylem rachunek do nabycia obligacji :) Przelalem tam ekspresem 100zl i wydalem zlecenie na zakup 4-latki COI0424. Ile w praktyce trwa potwierdzenie i pelne uruchomienie rachunku? Pytanie czy 29-30.04 wyrobie sie z migracja srodkow i skutecznym pelnym zakupem obligacji. @barti – dlaczego rodzinne tylko 30k? Jest jakies ograniczenie – przyznaje bez bicia, ze nie czytalem jeszcze nic w tym temacie.

      keton
    • Spoko, nawet 30.04 wyrobisz się

      Andrzej
    • A ten przelew natychmiastowy jest na rachunku obligacyjnym księgowany natychmiastowo?

      Don Quijote de la Mancha
    • Nie az tak natychmiastowo, ale po jakichs 10 minutach saldo bylo juz 100zl. Dyspozycje wydalem przed przelewem i tu nic sie nie zmienilo. Zakladam, ze dyspozycja zejdzie jak zweryfikuja konto?

      keton
    • @keton te rodzinne 12 letnie (są też 6 letnie) – można wpłacić tylko tyle ile uzyskało się z tytułu 500+

      Barti
    • A czy da sie kupic jednoczesnie ROD0432 i ROS0426 (6-letnie i 12-letnie)? Tak na szybko nie znalazlem wykluczen, a wydaje sie, ze ta oferta jest najbardziej oplacalna. @barti – jaki wyszedl Ci limit – dokladnie 30k? Bo u mnie wyszlo 29k dla 2 dzieci.

      keton
    • No i jeszcze pytanie kiedy wysyla sie to oswiadczenie o 500+ do ROS/ROD? Niestety nie jestem w stanie sprawdzic sciezki, bo konto pewnie dopiero aktywuja jutro (oby). No i czy wystarczy wypelniony skan czy musiales podeslac decyzje. I czy nie zajmuje to kolejnego cennego dnia na weryfikacje.

      keton
    • Nie wiem jak to się dzieje, ale mi co miesiąc automatycznie „odblokowuje” się dostępna pula na zakup za 500 zł… Jak wykorzystam, to system napisowywuje, że się nie należą. Już nie pamiętam co i jak składałem… jakoś tak chyba łońskiego roku, jak dali 500+ wszystkim bąbelkom.

      qq
  • @Don, obligacje to dla mnie czarna magia. Zawsze korzystałem wyłącznie z lokat i KO, jednak w sytuacji jaką dziś mamy jestem zdecydowany wejść w obligacje, a czasu niewiele. Interesują mnie 10-letnie EDO, ale jest pewne „ale” . Otóż nie jestem pierwszej młodości, a 10 lat to sporo czasu w związku z tym mam parę pytań :
    1. Czy w razie h „W” mogę wypłacić wcześniej środki, czy też odsetki bez straty, z % za okres od pierwszej wpłaty ?
    2. Jak najkorzystniej zasilać rachunek, raz w miesiącu czy cały kapitał wrzucić do 30.04 i czy muszę deklarować przy zakładaniu kwotę ? Jak to wygląda?
    Pewnie uśmiechasz się czytając moje pytania, ale jak pisałem nie mam zielonego pojęcia o obligacjach, a nie chcę popełnić błędu. Z góry dziękuję za wskazówki.

    Dawny Krak Odpowiedz
    • 1. Opłata za przedterminowy wykup to 0,7 zł przy COI i 2 zł przy EDO od każdej obligacji, cena obligacji to 100 zł, czyli opłata przy EDO wynosi 2% kapitału, ale nie wiecej, niż odsetki narosłe na dzień wypłaty.
      Czyli np. przy wykupie dokładnie po pierwszym roku przy oprocentowaniu 2,7% obligacja EDO zarobi 2,7 zł, po potrąceniu opłaty 2 zł zostanie 0,7 zł (przed opodatkowaniem). Przy wykupie po pół roku, gdy odsetki to tylko 1,35 zł, opłata wyniesie 1,35 zł — kapitał zawsze odzyskasz w całości (nominalnie, oczywiście).
      Opłaty za przedwczesny wykup nie ma przy wersji IKE, ale wtedy dochodzi inna opłata, za prowadzenie konta IKE-Obligacje, uzależniona od wartości nominalnej obligacji zapisanych na tym koncie, a tej uniknąć się nie da…

      2. Do tej pory najbezpieczniej było rozdzielać kapitał na emisje z każdego miesiąca, po ¹⁄₁₂ środków — dzięki temu uzyskiwało się oprocentowanie bazujące na oficjalnej inflacji średniorocznej. Niestety od maja oprocentowanie tak spada, że bawienie się w te emisje traci sens, czyli jeśli ktoś chce skorzystać, to ma to sens jeszcze tylko do końca kwietnia (EDO0430), wtedy obligacje będą bazowały na CPI lutowym.
      Dla aktywacji konta możesz testowo kupić jedną obligację za 100 zł, a dopiero potem kupić za pełną kwotę. Tu nie ma znaczenia, czy najpierw się tam środki wpłaci, a potem wyda dyspozycję zakupu obligacji, czy odwrotnie; ale zawsze trzeba zrobić obie rzeczy. Czyli inaczej, niż np. w przypadku funduszy inwestycyjnych, gdzie wystarczy wpłacić na numer konta funduszu, by się on sam kupił. Bardziej przypomina to kupowanie akcji czy obligacji notowanych na giełdzie przez dom maklerski, gdzie trzeba osobno zasilić rachunek maklerski i kupić papiery.

      Don Quijote de la Mancha
    • @Don,wielkie dzięki raz jeszcze. Obym zdążył czasowo.

      Dawny Krak
  • @Don Quijote de la Mancha
    Lokata Facto lub w inBank.
    Czy możesz wyjaśnić jak wygląda procedura zwrotu środków w przypadku bankructwa zagranicznego banku, który w Polsce działa na podstawie unijnego paszportu.
    Kto wypłaca pieniądze i czy wypłaty są realizowane na identycznych zasadach jak robi to polski BFG?

    Andrzej Odpowiedz
  • Od 30.06.2020 Konto 123 z 3% –> 0% :D

    nosal Odpowiedz
    • Heh, konkretny spadek, ale w Citi też mocno — niedawno skończyła mi się lokata 12M USD na 2,5%, w sierpniu skończy się następna na 2,2%, a aktualnie oferowane mają… 0,01%!

      Don Quijote de la Mancha
  • Przecież już Ci ↑ 26 kwietnia 2020, 17:51 • Jarosław odpowiedział.

    Nie było takiego przypadku, więc nie wiemy, jak to będzie wyglądało.

    Środki wypłaca włoski lub estoński odpowiednik BFG.

    Oba banki działają w Polsce oficjalnie, moim zdaniem polski KNF lub inny UOKiK w razie upadłości zadba, by klienci środki dostali bez konieczności udawania się do kraju siedziby banku. W szczególności Estonia jest bardzo ucyfrowionym krajem (i państwem), jestem więc przekonany, że w przypadku upadłości wszystko zostałoby załatwione zdalnie.

    Ale pewności nie można mieć nigdy, żadne formy gromadzenia oszczędności nie są w pełni bezpieczne, nawet te w polskich bankach, przyjdzie wojna, to środki pożre jak nie konfiskata czy blokada, to hiperinflacja…

    Zresztą pieniądze w polskich bankach są moim zdaniem całkiem realnie zagrożone blokadą wypłat. Prawdopodobieństwo wybuchu paniki bankowej jest w tym kraju całkiem wysokie, a wtedy zostaną wprowadzone mocne ograniczenia dotyczące wypłat gotówkowych; ale czy tylko gotówkowych? A może także duże przelewy wychodzące będą blokowane?

    To by nawet przemawiało za korzystaniem z banku zagranicznego, niestety Inbank czy Facto nie wypłacają środków bezpośrednio, lecz zwracają je na konto, z którego dokonało się wpłaty (choć może dałoby się je w przypadku blokady polskich banków zmienić?) Niestety chyba się tego nie da rozwiązać zakładając ror w zagranicznym banku, np. N26 (by z niego obsługiwać Facto/Inbank), bo tu mówimy o depozytach w PLN…

    Don Quijote de la Mancha Odpowiedz
    • [to odpowiedź do ↑ 28 kwietnia 2020, 11:47 • Andrzej]

      Don Quijote de la Mancha
    • Państwo nie chce mi sprzedać obligacji, podczas zakładania konta: „Wprowadzone dane nie są zgodne. Zapraszamy do Punktu Sprzedaży Obligacji w celu weryfikacji danych oraz uzyskania aktywacji do serwisu.” miał ktoś coś podobnego?

      Groszek
    • @Groszek, podejrzewam, że już miałeś albo kupione obligacje skarbowe, albo coś w PKO/BM PKO; a teraz pewnie jakieś dane się zmieniły (np. dokument tożsamości).

      Don Quijote de la Mancha
    • Hmmm, mam tylko konto w PKO BP i dowód aktualny wcześniej nie miałem nawet konta, nigdy żadnych obligacji. Żaden inny produkt mi nie przychodzi do głowy po za książeczką oszczędnościową i mieszkaniową ;P

      Groszek
    • Jak nie chcesz iść do PKO to wyczyść historię w przeglądarce i spróbuj jeszcze raz przejść proces od początku. Być może w momencie zakładania konta coś nie działało poprawnie w systemie. Jeśli to nie pomoże to niestety pozostanie jutro wycieczka do PKO.

      Jarosław
  • Wczoraj, tj. w poniedziałek założyłam konto do obligacji i zleciłam przelew na 100zł żeby aktywować rachunek, jest wtorek po 18 i dalej środki są niezaksięgowane a 1szt. obligacji niezakupiona.
    Jeśli to działa w takim tempie t te nasze przelewy z dnia dzisiejszego i jutrzejszego nie dojdą na 30.04 i nie zdążymy kupić po „lepszej cenie”…

    villemo09 Odpowiedz
    • Jesli jutro nie uruchomia mi w pelni konta to po prostu odpuszcze sobie cala akcje. Rodzinne 12l w maju spadaja do 2% z 3.2% w kwietniu. Pytanie tylko do fachowcow, czy zakup obligacji zlecony ostatniego dnia kwietnia a zaksiegowany zapewne dopiero po majowym weekendzie kupi wlasciwe obligacje (kwietniowe a nie majowe). Ja w zasadzie ograniczylbym sie tylko do 2x ok. 30k zeby zakupic obligacje rodzinne, bo te wydaja mi sie najbardziej oplacalne.

      keton
    • Regulamin: „środki pieniężne muszą wpłynąć najpóźniej w ostatnim dniu prowadzenia sprzedaży danej emisji”.

      Ale nie widzę problemu, przecież możesz je wpłacić wcześniej, np. jutro albo pojutrze pierwszą sesją. Albo ekspresem, skoro działa. A gdyby jednak rejestracja się nie powiodła, to „BM PKO Banku Polskiego[…] dokonuje zwrotu środków pieniężnych otrzymanych przelewem na opłacenie zakupu Obligacji, w terminie nie dłuższym niż trzy dni robocze, na rachunek bankowy, z którego nastąpiło zasilenie Rachunku Rejestrowego”. A gdyby się powiodła, ale za późno, to będziesz je mógł sam sobie wylać.

      Nie rozumiem tylko jednego, @villemo09 pisze „dalej środki są niezaksięgowane”, a Ty „po jakichs 10 minutach saldo bylo juz 100zl” — to jak to w końcu jest, widać tę kasę przed aktywowaniem?

      Don Quijote de la Mancha
    • Moje konto aktywowali w ~24h od zaksięgowania przelewu. Następne wpłaty poleciały już szybko, księgują praktycznie od razu po sesji elixir.
      Zakupu kwietniowych obligacji można dokonać tylko do 30.04

      numerek
    • @don – u mnie kolejnosc byla taka:
      1. wniosek
      2. logowanie, ankieta, zgody i dyspozycja zakupu 1 obligacji
      3. przelew z Santandera ekspresem
      4. ponowne logowanie w BM, saldo 100zl pojawilo sie dopiero po jakichs 10 minutach, zdecydowanie dluzej niz np. w Aliorze/Millenium, do ktorych czesto w ten sposob przerzucam kase z KJC
      I taki stan z saldem 100zl i niezrealizowana operacja zakupu mam od 12. Zakladam, ze w ciagu 24h, czyli max jutro wieczorem konto zostanie aktywowane i bede mogl wlac srodki normalnym przelewem 30.04 albo juz jutro wieczorem w mniejszych paczkach ekspresem.
      Jesli zakup obligacji jest faktycznie w czasie rzeczywistym po aktywacji konta i odpowiednim saldzie to moj plan powinien zadzialac. Gorzej jak cos pojdzie nie tak i spora kwota bedzie wisiala na tym rachunku az do poniedzialku.

      keton
    • Mi konto aktywowali po około 20 godzinach, ale nie od założenia konta i zlecenia dyspozycji, ale od wpłynięcia przelewu, a data zakupu obligacji to data wpłynięcia przelewu, a nie aktywacji konta. Jednak zanim mi nie aktywowali konta, system nie pozwalał mi na złożenie kolejnej dyspozycji zakupu. Wygląda więc na to, że jeśli założymy konto dzisiaj i zlecimy dyspozycję zakupu, to będzie się liczyła data wpływu środków na konto, jednak nie będziemy mogli już złożyć żadnej dyspozycji dokupienia obligacji, dopóki konto nie zostanie aktywowane. Jeśli zatem ktoś nie założył jeszcze konta, to uważam, że nie ma sensu bawić się w zakup jednej tylko obligacji do sprawdzenia, ale od razu zlecić docelową kwotę którą chcemy przeznaczyć na zakup obligacji i tą kwotę wysłać na konto jeszcze nie aktywowane, bo w ten sposób jest większa szansa, że zdążymy ze wszystkim do 30 kwietnia. Nawet jeśli nie zdążą komuś z aktywacją konta do 30 kwietnia, ale zadeklarowana kwota na zamówiony rodzaj obligacji znajdzie się na koncie do 30 kwietnia, to zostanie uznane, że obligacje zakupiliśmy 30 kwietnia, nawet jeśli to konto zostanie w pełni aktywowane dopiero na początku maja.

      Jarosław
    • @Jarosław, słusznie, jeśli jest możliwe wykonanie się dyspozycji zakupu obligacji nawet przed pełnym aktywowaniem rachunku obligacyjnego, to teraz już warto od razu zamówić papiery docelowe. Choć tę dyspozycję aktywującą można złożyć pewnie tylko jedną (tak?), więc problem mogą mieć osoby chcące kupić różne warianty.
      Ciekawe też, co będzie, gdy zabraknie COI, a ktoś właśnie je zamówi w ramach aktywacji — czy konto się aktywuje, a kasa zostanie na rachunku obligacyjnym i będzie można kupić np. EDO? Ale jeśli aktywuje się dopiero w maju to i tak będzie już za późno…

      Don Quijote de la Mancha
    • Ciekawe tez kto bedzie mial pierwszenstwo – ten co zlozy zlecenie czy ten kto zlozy i od razu oplaci.

      keton
    • Rzeczywiście nic nie wskazuje na to by było możliwe zlecenie więcej niż jednej dyspozycji aktywacyjnej, zatem pewniejsze wydaje się zdecydowanie na jeden rodzaj obligacji i liczenie że ich nie zabraknie. Poza tym miejmy nadzieję, że jeśli dany wariant obligacji będzie już się kończył to pojawi się komunikat ostrzegający, że ten rodzaj jest już na wyczerpaniu.

      Jarosław
    • Żeby było ciekawiej, to ja mam wrażenie, że jeśli najpierw złożymy dyspozycję zakupu obligacji a potem wykonamy przelew, to system księguje nam je gdy wykryje, że pojawiły się środki na koncie maklerskim, ale kupujemy je z datą złożenia dyspozycji. Na moim przykładzie, 27.04 zasiliłem konto maklerskie i złożyłem dyspozycję na 1 szt. ROD. Wszystko „wisiało” aż do 28.04 rano, kiedy to najpierw dostałem informację o aktywacji konta, a po jakiejś pół godzinie zniknęło saldo 100zł a pojawiła się zakupiona obligacja. Przy niej widnieje data zakupu 27.04 oraz wartość 100,01 zł, czyli mimo, że wszystko zatrybiło 28.04, to obligacja zdążyła już przez 1 dzień zarobić 1 grosz:) Kolejna kupiona tego samego dnia i zapłacona przelewem ekspresowym miała równe 100 zł. Dzisiaj to jeszcze potwierdzę, bo przed północą złożyłem dyspozycję na kolejne obligacje, po północy zleciłem przelew, który wejdzie do PKO eliksirem gdzieś pewnie koło południa, zobaczymy wtedy jaka będzie wartość zakupionych obligacji:)

      mbr1111
    • Wniosek o założenie rachunku rejestrowego i pierwsza dyspozycja zakupu : dziś ok godz. 6 rano. Przelew na pierwszy zakup : dziś godz. 11 z PKO BP.

      Mail, że rachunek rejestrowy aktywny : dziś godz. 18.

      Druga dyspozycja zakupu i przelew na drugi zakup dziś ok. godz. 19 z PKO BP.

      Prawie natychmiast po wykonaniu drugiego przelewu – obie transakcje zakupu się zrealizowały .

      Całość załatwiona w jeden dzień ! Zatem jakby ktoś wątpił – to jutro można jeszcze to załatwić.

      Bogdan
  • Czy ktoś wie jak można zmienić numer rachunku powiązanego do zakupu Obligacji Skarbowych? Bo mam z Santandera ale skoro oni od lipca dają 0 % na kontach 123 to będę zamykać unich wszystkie konta

    malutki Odpowiedz
    • Don o typ pisal powyzej – musisz udac sie do PKO BP i zlecic taka zmiane.

      keton
    • Może szkoda wszystkie zamykać. Możesz jedno 123 przekształcić na kjc, a tam masz przelewy ekspresowe gratis.

      Łuki
    • Zakladam, ze kolega ma i KJC. Samo KJC bez 123 nie ma sensu do darmowych szybkich przelewow, bo nie ma skad przelewac jesli oprocentowanie spadnie do 0 :) Ja zapewne zamkne prawie wszystkie swoje kilkadziesiat 123, zostawie tylko 1 do oplat, na ktore co miesiac wpada mi % od platnosci za telekomy/prad/gaz, bo warunki zwrotow sa nieco lepsze niz na KJC.

      keton
  • Tak widać:

    Gotówka
    Saldo środków pieniężnych: 100,00 PLN

    Dyspozycje zakupu oczekujące na opłacenie:
    2020-04-28; COI0424 / 17287; 1; 100,00 PLN; anuluj

    villemo09 Odpowiedz
    • Ja mam duzo wyzszy numerek: COI0424 / 19060. Ciekawe czy weryfikuje automat czy biotechnologia :)

      keton
  • Ponowie pytanie, moze ktos wie: czy da sie kupic jednoczesnie ROD0432 i ROS0426 (rodzinne 6-letnie i 12-letnie)?

    keton Odpowiedz
    • A czemu by nie?
      Ale limit na pewno jest łączny.

      Don Quijote de la Mancha
    • Wlasnie o limit mi chodzilo. W dokumentach nie ma wykluczen obu obligacji. Przynajmniej na szybko nie znalazlem zadnych powiazan. A dowiem sie dopiero jak bede mial aktywne konto.

      keton
  • 1. dzwoniłam do Getin, pan powiedział ze nie da sie zrezygnować z V edycjo EKO na 2,7 żeby wskoczyć do VI, otwarcie nowego EKO tez nic nie da (można zawiesić V, ale to nic nie daje) wiec nie wiem jak sie wam to udawało.
    Mogę wziąć udział w VII o ile jej rozpoczecie nie pokryje sie z zakończeniem mojej V 10.06.2020, bo jesli tak to dop. w VIII.

    2. odnośnie obligacji – na infolinii zajęte, 1 obligacja za 100zł nadal niezaksięgowana, mimo ze kasa na koncie, a kolejnej dyspozycji kupna nie da sie teraz złożyć:
    „Złożenie kolejnej dyspozycji zakupu będzie możliwe po uzyskaniu aktywacji pełnego dostępu do Rachunku Rejestrowego za pośrednictwem Internetu!”

    3. do kiedy najpóźniej można założyć konto w ING żeby sie załapać na 2.5% do 100tys?

    villemo09 Odpowiedz
    • 1 — komu się udało? Takie rzeczy tylko w Millennium.
      2 — mają 3 dni robocze, więc 27 + 3 = 30, czyli do końca miesiąca muszą to zrobić, więc zdążysz wydać dyspozycję zakupu papierów majowych.

      Don Quijote de la Mancha
    • Trik z zakupem 1 akcji na początek (żeby sprawdzić że wszystko działa), był tylko dla kolegi, któremu kończy się lokata 30 kwietnia. Wszyscy inni nie mają powodu do kupowania na raty. Pisałam wręcz, żeby zakupów obligacji dokonać już na luzie w poniedziałek: https://livesmarter.pl/najlepsze-lokaty-bankowe-i-konta-oszczednosciowe-kwiecien-2020/comment-page-2/?replytocom=297256#comment-296203

      Be@
    • @villemo09 OKO Bonus na 2,5% możesz założyć do 6.05. – do tego dnia trwa obecna promocja.

      Łuki
    • Ale aktywacja konta 100zl ma sens, bo jesli cos nie wyjdzie (np. dane sie nie zgadzaja) to nie zamrozimy duzej kwoty na 1 do kilku dni. Przy okazji – w nieaktywowanym koncie nie ma chyba opcji przelewu, czyli moglby byc problem z przelaniem na swoje powiazane konto.

      keton
    • W Twoim przypadku ma sens, gdyż już to zrobiłeś i miejmy nadzieję, że za kilka lub kilkanaście godzin Twój rachunek będzie w pełni aktywny. Jeśli jednak ktoś dopiero teraz zacznie myśleć o zainwestowaniu w obligacje skarbowe, to niestety wykonując najpierw przelew sprawdzający za 100 zł może nie zdążyć z zakupem głównej partii obligacji do 30 kwietnia, więc lepiej dokładnie sprawdzić zgodność naszych danych w banku z którego wysyłamy przelew aktywacyjny z tymi które wpisujemy do zakładanego rachunku rejestrowego i wpłacać pełną kwotę docelową, za którą zlecamy zakup obligacji. A jeśli u kogoś dane nie będą się zgadzać to przelew wróci do naszego banku, chociaż niestety w tym przypadku raczej po weekendzie.

      Jarosław
    • A czy w sytuacji gdy na rachunku jest już 100zł możemy wstrzymać się z kupnem obligacji, przelać pozostałą kwotę i dopiero wtedy złożyć dyspozycję kupna? Nieaktywny rachunek rejestrowy spowoduje że drugi przelew odbije się i wróci do banku z którego został nadany?

      jkl
  • Sprawdzone. Nieaktywny rachunek spowoduje, że przelew wróci.

    Andrzej Odpowiedz
    • Aktywowali Ci juz rachunek? Jesli tak to czy wysylaja emaila z informacja? U mnie ciagle jeszcze nie jest aktywny. Mozliwe, ze jednak weryfikacja zajmuje sie biotechnologia.

      keton
    • Tak, wysyłają email z potwierdzeniem aktywacji rachunku i (osobny) z potwierdzeniem zakupu obligacji (u mnie oba tego samego dnia). Też uważam, że weryfikacją zajmuje się czynnik ludzki, a teraz kiedy i tu, i u Samcika, pełno informacji o obligacjach – pewnie trochę są zajęci…

      Be@
  • Dop. dzis po 11 przyszedl mail, ze
    „…wniosek o aktywację dostępu do Rachunku Rejestrowego został zatwierdzony”
    i zostaly tez aksiegowane zakupy obligacji, takze czekalam półtorej doby od zalozenia wniosku.

    Villemo09 Odpowiedz
  • Łuki cos zle podał.
    ING – na złożenie wniosku w promocji macie czas od 1 kwietnia 2020 roku do 30 czerwca 2020 roku. Oprócz Konta z Lwem Direct, należy również zawrzeć umowę o Otwarte Konto Oszczędnościowe oraz o dowolną kartę płatniczą.

    Villemo09 Odpowiedz
    • Pomyliłaś promocje. Łuki pisał o promocji na OKO Bonus i rzeczywiście jest ona dostępna tylko do 6 maja.

      Jarosław
  • Na stronie obligacji pojawił się aneks do listu emisyjnego 4latek. Ich pulę zwiększono do 5 miliardów zł. Nie powinno więc ich zabraknąć.

    Jarosław Odpowiedz
    • … a to @Don zareklamował ;-)

      Be@
    • No to na trochę pięćsetplusów będą mieli. Może nawet na jeden miesiąc wystarczy.

      Don Quijote de la Mancha
    • raczej na tarczę antykryzysową

      Be@
    • Ktoś widział jakąś tarczę?
      A pięćsetplusy owszem.

      Ale też chodzi mi o to, że w tym miesiącu mogą dostać akurat taką kwotę, którą miesięcznie na to wydają. Gdyby tak im się ciągle udawało, to akurat by mieli finansowanie tego programu z oszczędności obywateli. A za te 4–10 lat można by wypasione na tych zasiłkach bachory na narządy sprzedawać, by spłacić obligatariuszy.

      Don Quijote de la Mancha
  • ?? Jak to, a mozesz wyslac link do tej promocji OKO do 6 maja?

    Villemo09 Odpowiedz
  • Chcę założyć konto w ING. Tak więc wypełniam wniosek w z linku do promocji i gdy zatwierdzam wszystko pojawia się informacja, że konto mogę założyć w oddziale i możliwość wyszukania najbliższego. Nie było nawet opcji wybrania kuriera czy przelewu weryfikacyjnego do potwierdzenia tożsamości. Tylko wizyta w oddziale. Czy otwierając konto w oddziale też łapię się na premię 160zł? I czas mam tylko do jutra do 30 kwietnia?

    Edek79 Odpowiedz
  • Dobra, to teraz ja mam do was prośbę o wróżbiarską poradę dotyczącą obligacji skarbowych.

    Przemyślałem sprawę. Od kilku lat co miesiąc wpłacam składkę na prywatną emeryturę z EDO; dzięki inflacji CPI ta renta będzie miała realną wartość zbliżoną do wpłaconej składki.

    Teraz postanowiłem zaniechać tych regularnych wpłat i robić jednorazową nadpłatę (za 10 lat będę musiał ten jednorazowy zastrzyk rozłożyć na kolejne miesiące, a w przypadku zrolowania zrobić to za 20 lat). Pytanie: ile nadpłacić?

    Chyba wybiorę teraz 15-miesięczną nadpłatę (i zaprzestanie regularnego wpłacania przez następne 15 miesięcy). Chodzi o to, że kiedyś pewnie marżę znowu podniosą, ale kiedy? Przez najbliższe 15 miesięcy chyba nie podnoszą powyżej obecnych (starych) parametrów (CPI + 1,5 dla EDO)?

    Za bardzo nadpłacać jednak nie chcę, bo nie wiadomo, jak a za te 10 lat będzie sytuacja inflacyjno-depozytowa, wolałbym się ze zbyt dużą sumą jednorazowo nie znaleźć (i tak mam inne instrumenty, te obligacje to tylko część oszczędności, w założeniu miała mnie gładko, z miesiąca na miesiąc, zabezpieczać przed inflacją).

    Oczywiście to wróżenie w dużym stopniu jest powiązane z przyszłymi stopami procentowymi, ten powyższy link od @Villemo09 pokazuje, ze nic nie jest pewne…

    Don Quijote de la Mancha Odpowiedz
    • Myślę, że 15-miesięczna nadpłata to dobry pomysł, ale czy trafiłeś optymalnie to trudno przewidzieć, zwłaszcza w sytuacji, gdy na kilka dni przed głosowaniem trudno jest wywróżyć czy najbliższe wybory będą za półtora tygodnia, za miesiąc, za rok czy za 2 lata i według jakiej ordynacji wyborczej.

      Jarosław
    • Ja też mocno się zastanawiałem, czy zostać przy gotówce, czy większą kwotę jednorazowo zainwestować w obligi. I po przemyśleniu zostałem z gotówką. Nawet jak mniej zarobię w okresie roku to większą elastyczność – a nuż trafi się jakaś okazja z lokatami czy inna być może mi to zrekompensuje. Zresztą mam wielką niechęć do wspierania państwa w rozdawnictwie 500+ i innym. Wolę dać zarobić prywatnym, ale fakt, ze oferta do kwietnia przez te działania rządu stała się nagle atrakcyjna, no bo jak wbrew inflacji sztucznie się reguluje wartość pieniądza/stopy to tak jest. Rozumiem jednak strategię stałego inwestowania części i w tym wypadku ja bym celował w okres ok. 12 miesięczny, max ten 15 mieś.

      Bolo
    • Ba ! „Wróżby” przepowiadały 3 wojnę światową. Choć… one nigdy nie używają słów konkretnych. To interpretacje są konkretne, bo objaśniają „wizje” na zrozumiałe współcześnie obrazy. I te interpretacje, moim zdaniem, doskonale wpisują się w to, co oglądamy teraz w mediach. Sęk w tym, że krajobraz po bitwie (z wirusem) wcale nie będzie lepszy od wojny. Bo kryzys ekonomiczny będzie nie tylko na szczeblu firm czy państw – ale nie wykluczone są zamieszki związane z ciężką sytuacją prostych ludzi, których głód i brak perspektyw pchnie w stronę… ? Czy za 10-lat będzie istniał świat taki jaki dziś widzimy, jak się zmieni ? Czy ktoś wykupi te obligacje ? Czy kasa z wykupu będzie coś jeszcze warta… Za 10-lat też ktoś powie, a trzeba było inwestować w X, teraz byś pływał w luksusie.

      Be@
    • Bolo, zgadzam sie, najbardziej odpycha mnie od obligacji zbiorowe finansowanie 500+…. szkoda sie denerwować…
      ale jeśli większa część kasy pójdzie w obligacje, to banki będą miały mało gotówki, czyli moze jednak bedzie szansa na jakies lepsze okazje powyzej 2%, idea faktycznie daje teraz 2,4, poza tym elastycznosc wieksza, trudne decyzje…

      villemo09
    • Bądź tu teraz mądry, co będzie. Sytuacja jest bezprecedensowa i niepewna niemal jak na wojnie. Jedno co mi się wydaje to to, że póki będziemy żyć w rzeczywistości powszechnego ryzyka epidemiologicznego, to gospodarka i tak już nadszarpnięta dalej będzie pracować na pół- czy ćwierć gwizdka, czy kto tam wie jak jeszcze, ale raczej słabo. Co prawda będzie zapewne jakieś stopniowe łagodzenie restrykcji, ale to co się stało to się tak szybko z powrotem nie odstanie, nasuwa mi się jakby naturalne porównanie gospodarki ze stanem zdrowia organizmu: czasem można w jednej chwili poważnie zachorować, a okres wyleczenia i rekonwalescencji może ciągnąć się miesiącami czy latami. A jak długo potrwa zagrożenie epidemiologiczne? Jeśli rozprzestrzenianie się wirusa nie ulegnie ograniczeniu w okresie lata gdy jest najcieplej i są najmniej korzystne warunki do jego rozwoju, to potem czeka nas zapewne kolejne nasilenie zachorowań na przełomie jesień/zima i dalej w koło Macieju nie wiadomo ile jeszcze, „eksperci” prognozują niby może rok, może dwa, ale tego tak na prawdę nie wie nikt, jedynym pewnym ogranicznikiem byłaby szczepionka, ale czy rzeczywiście uda się ją stworzyć i kiedy? Także ja nastawiam się niestety bardzo pesymistycznie do tego co nas czeka nie tylko zdrowotnie ale i finansowo w okresie co najmniej roku, ale całkiem prawdopodobne, że „powrót do zdrowia” gospodarki i naszych finansów będzie trwał jeszcze dłużej. Zupełnie nieprzewidywalne są też oczywiście różne ruchy rządu takiego czy innego w zakresie polityki finansów, co dodatkowo nie ułatwia naszego „wróżbiarstwa”.
      W każdym razie ja prywatnie na obecną chwilę:
      – nakupiłem na maksa obligacji ROD, bo mogę i są najbardziej opłacalne ze wszystkich, a że wyszło mi tego 11k to mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał schodzić z rezerwami finansowymi tak nisko by musieć ruszyć tą kwotę
      – kombinuję gdzie teraz się jeszcze załapać na jakieś ostatki sensownego oprocentowania (korzystam jeszcze z 3% w TMUB i Pekao, chcę się załapać na 2,5% w ING i 3,5% w Getin no i otworzyłem wreszcie Nest RO)
      – coraz poważniej myślę o innych formach oszczędzania z których wcześniej nie korzystałem, świdruje mi przede wszystkim myśl o ETF-ach (z tego co mi wiadomo to chyba najlepiej kupować je regularnie w długim okresie czasu) i doedukowanie się w pokrewnych formach inwestycji
      – oczekiwanie na to co życie przyniesie i w miarę możliwości korzystanie z pojawiających się promocji/okazji bankowych
      A życie i tak to wszystko zweryfikuje…

      mbr1111
    • A no i w sumie przeszło mi jeszcze przez myśl, czy nie kupić sobie jakąś małą ilość kryptowaluty i niech sobie leży, bo to jest tak nieprzewidywalne, że a nuż kiedyś znów będą z tego jakieś kokosy?:)
      Oprócz tego muszę przyznać, że jedynym plusem koronawirusa jest to, że zmotywował mnie do poszukiwania w życiu niektórych oszczędności, co do którychś zawsze odkładało się je „na kiedyś”, na przykład zmieniłem sobie wreszcie taryfę prądu z całodobowej na dzień/noc i weekendy, co ze względu na powiązany z życiem z dwójką małych dzieci specyficzny sposób korzystania przez nas z najbardziej prądożernych urządzeń w domu wydawało mi się opłacalne, no i już po tygodniu obserwując wskazania licznika widzę że zdecydowanie miałem rację. A tak już pół żartem pół serio to oczywiście zacząłem piec chleb:) to też wychodzi nie dość że smaczniej to jeszcze dużo taniej niż kupowany w piekarni:)

      mbr1111
    • Dzięki za odpowiedzi, czyli wychodzi na to, że te kilkanaście miesięcy nadpłaty to rozsądny wybór (przy wiedzy, jaką obecnie posiadamy).
      Ja i tak mam łatwo, bo już od dawna mam strategie zakładającą m.in. kupowanie obligacji, w gorszej są osoby, które o tym mało myślały, a tu się okazało, że trzeba się szybko decydować…

      @Be@, właśnie w przypadku obligacji odpowiedź na pytanie „czy kasa z wykupu będzie coś jeszcze warta” jest stosunkowo prosta, bo dzięki indeksacji CPI powinna być, o ile państwo lub jego waluta nie upadnie. A wtedy problem dotyczyłby wszystkich oszczędności w PLN.
      Dlatego ja od dawna oprócz 2/3 portfela na depozytach złotowych i obligacjach skarbowych mam też kruszce, twarde waluty i udziały kapitałowe. Podział się sprawdził, wartość księgowa złota i walut wzrosła ostatnio bardzo (teraz wolałbym mieć ich więcej, kosztem PLN, cóż).

      Większość części kapitałowej to ETF, największa pozycja to globalny zawierający kilka tysięcy spółek VHYL, na nim od kupna kilka miesięcy temu straciłem 10% wartości (w PLN, w EUR czy USD byłoby więcej), ale i tak jestem z niego zadowolony, jeśli coś ma przez lata przetrwać, to właśnie taki globalny ETF. Dzięki ostatnim spadkom zrobiłem też nowe zakupy, przede wszystkim w końcu kupiłem S&P500, który dawniej uważałem za zbyt drogi (i już od 16 marca zyskałem 26%).

      O BTC jakoś ciągle zapominam, choć odrobinkę dla doprawienia portfela też warto byłoby mieć…

      Don Quijote de la Mancha
    • Tez zaczelabym przygode z ETFami ale malo wiem, wiem ze w Polsce mozna do tego uzyc platformy Finax lub inPZU, podzielcie sie doswiadczeniami z nami „zielonymi” :-) co jl gdzie i gdzie najtansze oplaty

      Villemo09
    • @Villemo09, ja nie mam nic przeciwko funduszom (bo inPZU to fundusze?), sam kupuję różne, by wzbogacić portfel papierami np. „Ameryka Łacińska”, „Indie i Chiny” (ech, na tym znowu jestem na minusie, choć poniżej procenta, ale oczywiście zostawiam) czy po prostu globalne (IKZE mam z NN, oni mają dużo takich).

      Akurat ETF kupuję na giełdzie, tu koszty są niższe, łatwo tez można sobie odpalić zlecenie zakupu dopiero przy jakiejś niskiej cenie. Niestety tu minimalne prowizje za zakup są wysokie, szczególnie na rynkach zagranicznych, ja korzystam z DM BOŚ, tu prowizja to na parkiety zagraniczne to 0,29% min. 38 zł za transakcję… W mBank jest chyba trochę lepiej, min. 19 zł… W każdym razie z tego powodu odpada regularne kupowanie za małe kwoty…
      Na szczęście na polskiej giełdzie też jest dostępnych kilka ETF, na zagraniczne indeksy na niemiecki DAX i amerykański S&P, oba warte polecenia, to jednak konkretne gospodarki (choć to oczywiście indeksy akcyjne, latają wte i wewte); z polskich ciekawy wydaje się BETAM40TR na mWIG40 (czyli mniejsze zasadniczo prywatne firmy, a nie wielkie głównie państwowe jak z WIG20). Te z GPW najlepiej kupować w ING, prowizja to 0,1% min. 1,5 zł, czyli można tanio kupować już po 1500 zł…

      Don Quijote de la Mancha
    • @Don, czyli te same ETF-y, np S&P można kupić bezpośrednio na giełdzie amerykańskiej poprzez np. DM BOŚ albo jakoś pośrednio na polskiej GPW i wtedy poprzez DM ING? Sorki, że takie pytania, ale dla mnie to jest zupełnie nowy temat do zgłębienia.

      mbr1111
    • Nie te same. W ogóle to z pewnych złożonych powodów prawno-podatkowych nie ma chyba tych samych na rynku amerykańskim i poza, nawet jeśli jakaś firma, jak Vanguard, działa zarówno w USA, jak w Europie (choć pewności nie mam, może jednak ktoś ma jednakowe).

      Tych kilka ETF notowanych na polskiej giełdzie jest oferowane albo przez polski AgioFunds, albo luksemburski Lyxor. Ten drugi pewnie można też kupić na innych parkietach, ale poprzez polskie biura maklerskie nie ma to sensu (lepiej zapłacić 1,5 zł w ING za GPW, niż 38 zł w BOŚ za rynek zagraniczny). Dodam tu jeszcze, że zagraniczne ETF można niby tanio kupować przez Revolut czy DeGiro, ale to chyba nie są prawdziwe biura maklerskie, nie wiem, czy to działa w pełni bezpiecznie (np. jeśli splajtuje prawdziwe biuro maklerskie typu ING czy BOŚ, to nasze papiery i tak są przechowywane w niezależnej instytucji i są naszą własnością).

      Zaletą kupowania ETF na zagranicznych parkietach jest:
      – większy wybór,
      – dostępność renomowanych emitentów, jak Vanguard czy iShares (BlackRock),
      – często bardzo niskie prowizje za zarządzanie u takich wielkich emitentów (czyli w praktyce wykres ETF jest bardzo bliski indeksu źródłowego).

      Wadą jest przede wszystkim ta wysoka prowizja za transakcję kupna/sprzedaży w polskich domach maklerskich.

      Don Quijote de la Mancha
    • Czyli te AgioFunds albo Lyxor to są pośrednicy, za pomocą których na polskiej giełdzie można kupić niektóre amerykańskie ETF (te, które są dostępne w ofercie pośrednika)? I to wychodzi taniej niż kupować je bezpośrednio na amerykańskiej giełdzie, za to tak jak piszesz przy bezpośrednim zakupie jest drożej ale większa możliwość wyboru? Jeśli chodzi o S&P, bo ten przede wszystkim obił mi się o uszy, więc pewnie jest najbardziej znany/spopularyzowany(?) to pomijając prowizje wychodzi na jedno czy się go nabędzie przez pośrednika na polskiej giełdzie czy bezpośrednio na amerykańskiej? Znów pewnie głupie pytania zadaję;)

      mbr1111
    • Na polskiej giełdzie jest coś takiego, jak indeks WIG20. To po prostu 20 największych spółek, każda z nich zależnie od wielkości ma tam swoją wagę i zmieniające się ceny akcji tych firm zmieniają odpowiednio cały indeks. Oczywiscie jeśli wszystkie akcje spadają, to indeks też będzie spadał, ale moze się zdarzyć, że np. połowa spadnie, a połowa wzrośnie i indeks się mało zmieni. (Oczywiście to wszystko nie jest tak bardzo proste, np. nie jest to 20 największych spółek, bo są różne ograniczenia, np. na branże, żeby nie było np. głównie banków.)
      Rynek amerykański jest oczywiście znacznie większy, więc ich indeks dużych spółek to S&P 500.

      Zamiast próbować aktywnie dopierać do swojego portfela najlepsze spółki, można wybrać prostą metodę pasywną: odwzowowywać jakiś indeks. Np. przeznaczamy na odwzorowanie WIG20 100 kzł, CD Project ma tam udział 15,4%, więc kupujemy jego akcje za 15,5 kzł, LPP ma 5,61%, więc kupujemy je za 5,61 kzł.
      Jak widać, jest to bardzo trudne, albo wręcz niemożliwe, bo jedna akcja LPP kosztuje 6,790 kzł. A już zupełnym szaleństwem byłoby kupowanie 500 spółek z parkietów amerykańskich.

      Dlatego istnieją firmy jak AgioFunds TFI (we współpracy z Beta Securities Poland), Lyxor AM, iShares (oddział BlackRock Inc.) czy Vanguard Group, które za otrzymane pieniądze same kupują takie zestawy spółek, a potem sprzedają je jako cegiełki-certyfikaty (papiery notowane na giełdzie). Cena tej cegiełki powinna się zmieniać zależnie od zmian indeksu, np. jeśli ETF na WIG20 rano kosztował 100 zł, a indeks do końca dnia wzrósł o 5%, to jeden certyfikat powinien wieczorem kosztować 105 zł. Warto jeszcze dodać, że różnie to bywa z dywidendami, niektóre indeksy uwzględniają dywidendy wypłacane przez spółki, inne nie; także ETF różnie robią z dywidendami. Tak naprawdę to też nie zawsze firmy prowadzące ETF kupują wszystkie papiery z indeksu, to jest (lepsza) replikacja fizyczna, ale istnieje też replikacja syntetyczna, oparta nie bezpośrednio na akcje, na różnych kontraktach na nie.

      Takich firm jest sporo, ETF na S&P jest mnóstwo notowanych na różnych rynkach, tym bardziej dużo, że choć niektóre są notowane na wielu parkietach, to często jedna firma wypuszcza wiele (np. osobno na rynek US i poza). Z indywidualnym kupnem bezpośrednio na parkiecie amerykańskim mogą być pewne problemy z rozliczeniem podatkowym, lepiej kupować europejskie (np. zarejestrowane w Irlandii, taki jest ten mój VHYL kupiony na parkiecie amsterdamskim).

      Don Quijote de la Mancha
    • Jeszcze uściślę tę końcówkę. Chodzi o to, że niezależne od siebie są:
      1) kraj (lub lub region) indeksu;
      2) kraj, w którym indeks jest tworzony (np. polski WIG20 jest robiony w Polsce, ale istnieją np. indeksy rynków rozwijających się robione w USA);
      3) kraj firmy emitującej ETF;
      4) kraj rejestracji konkretnego funduszu ETF;
      5) parkiet, na którym handluje się tym ETF.

      Dlatego możliwe są takie rzeczy, jak kupno na polskiej giełdzie (5) ETF zarejestrowanego w Luksemburgu (4) na indeks niemieckiej giełdy (1) wyemitowany przez francuskie przedsiębiorstwo (3). Albo kupno na parkiecie amsterdamskim (5) zarejestrowanego w Irlandii (4) funduszu na amerykański (2) indeks globalny (1) amerykańskiego emitenta (3).

      Dla tej prowizji minimalnej najważniejszy jest parkiet (5) — polskie domy maklerskie za transakcję na warszawskim biorą przeważnie minimum 1,5–5 zł, a na zagranicznym 19–38 zł.

      Don Quijote de la Mancha
    • Fajna reklama.

      Elokupsztal
    • @Don, Tobie to się należy co najmniej jakaś skrzynia piwa za to oświecanie w niektórych sprawach tutaj. Może jakąś zrzutkę na LS ogarniemy :D

      mbr1111
  • Trzeba było nakupić Bitcoinów w czasie spadków – już podrożał o ponad 100% od tamtego czasu.

    Angulo Odpowiedz
    • Chyba troche przesadziles, bo wieksza kwote BTC kupowalem akurat na dolku jak bylo po 21k PLN/BTC, a teraz jest po ok. 35k PLN – to tylko ok. 70% zysku :)
      Wtedy jednak wieksza gotowke postanowilem zainwestowac w USD a na nich zarobilem tylko 12%. Nie bylem na tyle twardy, zeby wszystko wrzucic w bitcoina, a szkoda bo mozna bylo duzo wiecej zarobic. Poki co dobre sie konczy, bo przynajmniej na Revolucie szykuje sie znaczace zwiekszenie spreadu.

      keton
    • Nie opłaca się kupować krypto przez Revoluta. Jest masa platform oferujących referrale po 10, 15 EUR na start jak Bitpanda, Bitwala, Bison, Change, Coinbase i innych.

      Angulo
    • Jakos nie mam zaufania do takich serwisow. Do Rv mam duzo wieksze, choc staram sie nie trzymac tam wiekszych srodkow. Poza tym w crypto nie bawie sie nalogowo. To instrument mocno spekulacyjny, mozna sporo zarobic, ale tez i stracic. Jak ktos lubi ryzyko to trafil idealnie :)

      keton
  • Don, ja też mam problem, mam gotówkę, cześć jest na lokacie w Idei do końca czerwca na 3%, reszta w Getinie do początku 3 lipca na 2,7… no i nie wiem, co mam robić, ile tej kasy przelać na obligacje… nie wiem, czy kasa bedzie potrzebna wczesniej, byc moze tak, ale niewiadomo, nie wiadomo jak z inflacją, może jednak te barany pójdą po rozum do głowy i podwyższa stopy proc na jesien/zime, na prawdę nie wie, ile mam przelać na obligacje, a mam czasu tylko pare godz, moze noc, zeby na jutro doszlo…
    gdyby te 2,5% bylo przedłużone od lipca w którymś banku, a tu dupa, nie wiadomo…

    villemo09 Odpowiedz
    • Na 2,5% już raczej nie ma szans nigdzie, że przedłużą obecnie. Teraz 2% to jest szczyt, tak jak ostatnio w Mille. 2,5% to może Idea rzuciłaby w czerwcu, jak się te lokaty będą kończyły, ale też nie wiadomo.

      pws
    • Mam podobna sytuacje. Ale wlasnie ponownie otworzylem konto w Getinie to przynajmniej do 5.08 bede mial 2.7%. Przy okazji – jak w Getinie radzicie sobie z przewem kwoty powyzej 200k PLN – bo taki jest limit dzienny, a KO mozna zasilic do 400k
      Co do prognoz nie nie bylbym taki pewien, ze % beda szly tylko w dol. Jak bankom skoncza sie srodki to beda robic promocje. Ja nie planuje pozbywac sie calej gotowki na rzecz obligacji. Poza tym sporo i tak mam zablokowane przez lokaty 3/3.2% w IB.
      Jeszcze jutro pewnie dokupie obligacji, bo po aktywowaniu rachunku faktycznie dziala to niemal w czasie rzeczywistym.

      keton
  • O g.18 wreszcie aktywowali mi rachunek. Od razu przelalem tam w kilku rzutach szybkimi przelewami srodki na zakup kolejnych obligacji. Wzialem po korek tych 12l/500+. Co ciekawe system juz wiedzial ile moge ich kupic maksymalnie. O zadne oswiadczenie nie prosilo. Ale jak juz zakupilem cala dostepna pule to proba wejscia w zakup konczy sie komunikatem, ze wykorzystalem juz mozliwosci i jest info zeby podeslac oswiadczenie/decyzje o 500+. I tu pytanie do kupujacych te obligacje – czy wysylacie jakies oswiadczenia? Szczegolnie, ze zakup sie powiodl i do tego oswiadczenie bylo niezbedne. Mozliwe, ze oswiadczenie sklada sie wtedy kiedy licznik w BM nie zgadza sie z wlasnymi obliczeniami. Nasuwa sie pytanie – czy w takiej sytuacji wysylanie oswiadczenia jest zbedne i co sie stanie jesli go nie wysle – czy przypadkiem nie zwroca pieniedzy na konto :)

    keton Odpowiedz
    • Zrobiłem dokładnie tak samo jak Ty i też widziałem ten komunikat. Dziwne to, ale chyba kupionych obligacji nam już nie odbiorą?

      mbr1111
    • Dobrze byloby potwierdzic, bo nie chcialbym aby calosc zwrocili na nieoprocentowany rachunek :) Czy u ciebie limit w systemie pokrywal sie z tym co wyliczyles? Bo jesli tak to wyglada na to, ze oni maja wglad w takie dane dla kazdego klienta i wtedy oswiadczenia nie powinny byc potrzebne.

      keton
    • Tak, najpierw jeszcze sprawdziłem sobie w historii konta w banku łączną kwotę, a potem okazało się że przy zakupie obligacji był identyczny limit. Na pewno mają wgląd do bazy 500+, przynajmniej w zakresie ile na dany PESEL było już wypłacone.

      mbr1111
    • Spokojnie, nic nie trzeba wysyłać. W przyszłym miesiącu (ale nie jestem pewien, czy od początku miesiąca, nigdy tego nie sprawdzałem) możliwe będzie zlecenie zakupu kolejnych obligacji – po 5 sztuk za każde dziecko z programu 500+

      Maciej
    • To że będą nowe to wiemy, ale nie będą już tak opłacalne jak te kupione do końca kwietnia.

      mbr1111
    • Wy bierzecie 500+ a potem oddajecie to kupując obligacje? Hehe cool story 😂

      Elokupsztal
    • Wlasnie na tym polega caly myk z tymi obligacjami. Rzad daje kase, ktora obywatel pozniej mu pozycza. I to na calkiem dobrych warunkach.

      keton
    • @keton można Cię prosić o odzew na @ bo mam pytanko: jankos 650 małpa wp kropka pl (spacje pomiń resztę chyba już zinterpretujesz)

      jankos
  • Idea daje 2,4

    jojo Odpowiedz
  • Skomentuj

    Chcesz mieć pewność, że nikt inny nie podpisze się twoim nickiem? Zarejestruj się (lub zaloguj) na LiveSmarter!

    Ostatnie wpisy