Promocje bankowe ewoluują. Jeszcze kilka lat temu, w momencie startu bloga, banki mocno premiowały klientów, którzy aktywnie korzystali z karty debetowej. Bez problemu mogliśmy zgarnąć kilkuprocentowe zwroty za transakcje w sklepach spożywczych, na stacjach paliw czy w internecie. Dostępna była nawet promocja, gdzie za „zwykły” wpływ pensji na konto bank płacił nawet 50 zł. Co miesiąc. Wraz z obniżką stawek interchange zwroty stały się coraz mniej popularne, a banki coraz większy nacisk zaczęły kłaść na premiowanie nowych klientów. Czy to oznacza, że „promocje bankowe się skończyły”? Choć zdanie to słyszę dość regularnie (zwłaszcza przy okazji pseudo-promocji niektórych banków ;)), to moje wyliczenia mijającego roku pokazują dobitnie, że ciągle zgarnąć można łatwe kilka tysięcy złotych rocznie. I to zarówno będąc obecnym klientem konkretnego banku, ale przede wszystkim jako nowy klient.
Czytaj dalej