Ile można zarobić na promocjach bankowych? W 2021 mogłeś zgarnąć nawet… 19 040 zł!

Za nami kolejny rok. Rok, który był zdecydowanie inny, niż wiele poprzednich lat. Trwająca pandemia, niskie stopy procentowe, problemy z brakiem półprzewodników czy materiałów budowlanych – miejmy nadzieję, że w większości już są za nami. I choć oprocentowanie lokat było najniższe w historii (co na szczęście już się zmienia), to pod względem promocji bankowych był to jeden z najlepszych lat. W teorii mogliśmy bowiem zarobić na nich ponad 19 tys. zł!

Oczywiście już na wstępie muszę wyjaśnić, że kwota ta jest czysto orientacyjna i określa jedynie pulę, która była możliwa do zgarnięcia w tym roku. Zakładam tu, że mogliśmy wziąć udział tylko w jednej (najlepszej) promocji startowej, jednej promocji karty kredytowej oraz jednej promocji dla firm danego banku. Jeśli natomiast chodzi o kategorię dla obecnych klientów – tam najczęściej nie ma zbyt wielu wykluczeń (choć niestety coraz częściej pojawiają się oferty na zaproszenie). Nie wliczałem też osobnych promocji dla dzieci.

W zestawieniu nie dodawałem również konkursów / loterii z niepewną wygraną. A tych było całkiem sporo i wielu z was nawet coś w nich wygrało (np. w Blikomanii). Nie liczę też premii dla osób polecających w programach poleceń, bo tam każdy mógł ugrać co innego.

Zakładam jednak, że nie ma zbyt wielu osób, które korzystałyby ze wszystkich ofert (choć są tacy, którzy i tak przebijają wyliczone tu kwoty korzystając m.in. z ofert retencyjnych, czyli otrzymywanych przy próbie zamknięcia konta). „Normalną” premią jaką mógł uzyskać przeciętny czytelnik bloga, który nie poświęca na promocje bankowe zbyt dużo czasu, powinno wynosić około kilku tysięcy złotych. Rocznie. A to chyba całkiem dobra stawka w przeliczeniu na poświęcone godziny, prawda?

4735 zł dla nowych klientów (BEZ ofert kart kredytowych)

Trzeba przyznać, że promocji dla nowych klientów było w tym roku całkiem sporo. Już praktycznie każdy większy bank odpala ofertę za ofertą, często zmieniając jedynie daty w danej edycji promocji. Do gry wchodzą też nowe podmioty, jak choćby Aion Bank. Premia za założenie konta jest tam wprawdzie skromna (30 zł), jednak wielu z nas zyskało znacznie więcej na świetnie oprocentowanym koncie oszczędnościowym – w pewnym momencie było to mniej więcej drugie tyle, co oferował rynek.

Niektóre banki zmieniły też (na plus!) okresy karencji w swoich ofertach. Bank Millennium nie wyklucza już dożywotnio, a Pekao jeszcze przez kilka godzin pozwala jedynie na półroczną karencję.

A jeśli chodzi o wysokość premii, to średnio wynosiła ona między 200 a 300 zł. Jednak coraz częściej banki sięgają po premie w wysokości 400 czy nawet ponad 500 zł (często w formie pakietów, np. w Santander – choć obecnie w niższej wysokości). Oczywiście pomijam tu bankowość prywatną – a tam premie potrafią sięgać nawet 3000 zł!

Instytucja finansowa Promocja Premia
BNP Paribas HIT! Nawet 535 zł za założenie darmowego konta osobistego od BNP Paribas w szybkiej promocji Black Week! 535 zł
Aion Bank 30 zł za założenie darmowego konta w Aion Banku 30 zł
Alior Bank Rekordowe 720 zł za Konto Jakże Osobiste Alior Banku + 1% moneybacku! 720 zł
Santander Bank Polska 500 zł za założenie Konta Jakie Chcę od Santander Bank Polska! 500 zł
Bank Millennium 360 zł premii za założenie Konta 360° od Banku Millennium 360 zł
Pekao Łatwe 250 zł za założenie Konta Przekorzystnego w Pekao S.A z krótkim okresem karencji! 250 zł
PKO BP Nawet 350 zł w bonach Allegro za założenie Konta za Zero PKO BP 350 zł
Citibank 200 zł w za założenie CitiKonta + projektor i 1% moneybacku za kartę kredytową 200 zł
Getin Bank 50 zł na Allegro za konto Getin Banku (+50 zł w programie poleceń i 2% dla oszczędności!) 100 zł
Uniqa 200 zł za otwarcie IKZE w UNIQA TFI + do 3029 zł oszczędności na podatku! 200 zł
mBank Nawet 500 zł premii za założenie eKonta + 1,8% na koncie oszczędnościowym 500 zł
ING Bank 160 zł premii za założenie Konta z Lwem od ING Banku + 50 zł z polecenia 210 zł
Credit Agricole Aż 500 zł za założenie Konta dla Ciebie + 1,5% na koncie oszczędnościowym od Credit Agricole 500 zł
Twisto HIT powraca: 100 zł bonusu od Twisto za… sam fakt zawarcia umowy! 100 zł
Punkta 100 zł zwrotu za ubezpieczenie samochodowe w porównywarce punkta.pl 100 zł
iMoje Jeszcze więcej! 80 zł od serwisu Rachunki imoje na Cyber Monday 80 zł
Alior Bank 50 zł dla nowego i obecnego klienta w programie poleceń kantoru walutowego Alior Banku 50 zł

4070 zł za karty kredytowe

Nieco więcej (jednostkowo) można było zarobić na wyrabianiu kart kredytowych. Banki wiedzą bowiem, że tam szybciej mogą zarobić na danym kliencie (prowizje czy odsetki, choć jeśli jest się mądrym, to nie zapłacimy nic). Dlatego maksymalna premia, jaką dało się zdobyć w tym roku, to było oficjalnie 1020 zł, z czego 300 zł wypłacane było w bonie, a 720 zł w formie moneybacku. Niestety – ta promocja raczej szybko nie wróci, bo ze względu na obniżki stóp procentowych banki znacznie mniej zarabiają na tego typu produktach – więc znacznie mniej chcą teraz za nie płacić.

1385 zł dla obecnych klientów

Poziom premii dla obecnych klientów był w tym roku podobny, jak w poprzednim. Zazwyczaj do zgarnięcia było 20-50 zł. Więcej najczęściej oferowane było w formie punktów Priceless Specials, na zaproszenie lub za założenie lokat (w Toyota Bank).

8850 zł za konta firmowe

Na koniec ostatnia kategoria, z której mogą skorzystać tylko osoby prowadzące działalność gospodarczą. Tacy klienci są dla banku bardzo cenni, ponieważ są skłonni zostawić jeszcze więcej w formie opłat i prowizji albo skorzystać z udzielonych limitów kredytowych. Dlatego premie są odpowiednio wyższe i, zazwyczaj, wynoszą ponad tysiąc złotych. Inna sprawa, że nie zawsze możliwa jest do uzyskania maksymalna premia – wszystko zależy od specyfiki naszej firmy. Mimo wszystko kwota nawet tysiąca złotych na start jest jak najbardziej realna. Co więcej: w porównaniu do poprzedniego roku wysokość premii poszła nieco w górę.

Razem nawet 19 040 zł

Jeśli zsumujemy wszystkie powyższe kategorie to wyjdzie nam, że do zdobycia było całkiem sporo pieniędzy – oczywiście w teorii. Każdy z nas jest bowiem inny, zakłada konto w innych bankach, inaczej lokuje pieniądze, ma dzieci/małżonka bądź nie. Dlatego realnie osiągane zyski będą różne. Dajcie znać w komentarzach jakie tym razem wyszły u was :)

A w związku z tym, że jest to najprawdopodobniej ostatni wpis na blogu w tym roku, chciałbym wszystkim życzyć aby nadchodzący 2022 rok był lepszy niż rok obecny. I oby zdrowie dopisywało!

Nie przegap!

Komentarze

  • U mnie 4174 gotówkowo i 3110 w voucherach przeróżnych. Weszło w to też sporo obrotu, w sumie w setki tysięcy wchodzącego, ale i przyjaciół w tym roku przybyło, a starzy pozostali😀… Najwięcej w tym roku, bnp paribas, Santandera, pko bp i mbanku.

    A do końca stycznia liczę na wisienkę na torcie, 1500 zł w formie karty goodie z promocji kk Millennium. Liczę na to że będę w pierwszej 30. najbardziej `obrotnych’.

    ls5 Odpowiedz
  • no chyba już Getina nie zamkną w tym roku jak IDEA BANK przed rokiem ….. Chcoć patrząc na jego sytuację to życzę nam wszystkim by Getin przetrwał chociażby po to by konkurować wyższym % na KO w Alior i Millenium….. (brak konkurencji to oferta państwowych PKO na 0,01%)
    U mnie rok słaby ale tez mało się angażowałem (wszędzie albo mam konto bo mi potrzebne albo karencja dla starego uciekiniera) – największa wtopa to skorzystanie z promocji firmowej Aliora (miesiąc za późno zamknąłem poprzednie więc nici z premii i znowu karencja od nowa będzie leciała) największy plus to 4×100 zł z Blikomanii + stałe 300 zł z TMUB 360 zatankowane z Toyoty 300 z CA z NC+ i 100 zł z Santandera na koniec roku za „transakcje” w Black Weekend.
    Szczęśliwego nowego roku dla wszystkich !!!!

    zenek64 Odpowiedz
  • mozna bylo duzo wiecej ale lepiej sie nie chwalic (i nie palic publicznie sposobow)

    aaaa Odpowiedz
    • Po co w ogóle taki komentarz – co miał na celu?? Tak jakbyś napisał „powiedziałbym wam coś, ale nie powiem” – absurd

      sam_fisher
    • zeby publicznie nie chwalic sie zarobkami i nie palic sposobow czyli cel jest taki zeby mozna bylo dalej spokojnie zarabiac

      aaaa
    • Masło maślane – przecież nikt ci nie zabrania zarabiać. Dodatkowo sam napisałeś, że lepiej się nie chwalić, a jednak popełniłeś komentarz czysto atencyjny

      sam_fisher
    • Niczego nie zabraniam i niczym sie nie chwale. Czytaj komentarze nizej. 19 040 zl mozna bylo zgarnac z promocji opisanych w artykulach. A jesli korzystales z promocji dodatkowo linkowanych w komentarzach to mozna bylo zarobic duzo wiecej ale to juz trzeba bylo sobie samemu ogarnac bez instrukcji krok po kroku :)

      aaaa
  • Wszystkiego najlepszego Wam życzę. Aby nowy przyniósł wiecej niż stary :) by chleb nie dobił do 10zl itp :) zadko sie udzielam w komentarzach ale czytam Was caly czas. Pozdrowienia od całej mojej rodzinki :)

    Herman Odpowiedz
    • Herman nie podzielisz się tradycyjna tabela ? :) Dla mnie zeszłoroczna była inspiracją na ten rok który zakończyłem na niezłym poziomie ;)

      pawel07
    • 1-2 stycznia wrzuce. Dzieki za dobre słowo :)

      Herman
    • Ja też muszę przyznać zmobilizowałam się do założenia własnej tabelki w excelu, po tym jak zobaczyłam zestawienie @Hermana. Dzięki ! że się podzieliłeś.

      Mam też osobną tabelę, dla moneybacku Goodie (bo wiadomo, u nich i czas płynie wolniej i bez reklamacji się nie obejdzie).

      Jak już wspominałam w innym wątku, w tym roku w zasadzie nie brałam udziału w promocjach bankowych (ale trochę mi spłynęło kasy z zeszłorocznych – a rozliczam w momencie jak dostanę pieniądze na konto, a nie w momencie przystąpienia do promocji). Grosz do grosza i wyszło mi 1150zł, z czego 150zł to fanty wygrane z konkursach.
      Pierwszy raz wzięłam udział w promocji z agencji Smolar i wygrałam 12,99 zł :-) W sumie prawie tyle samo utopiłam kasy przez nieprzemyślane transakcje (opłata za 2gi przelew z KO w miesiącu, opłata za wpłatomat + prowizja za opłaty rachunków z KK).
      Operuję raczej małym budżetem.

      Be@
    • Jedna osoba robiaca strone nie jest w stanie opisac wszystkich promocji, wiec warto czytac komentarze gdzie bylo podanych kilka niezlych promocji do samodzielnego ogarniecia np 650 zl za ror paribasa laczace sie z 50 zl za alerty albo 100 zl z kazdej kk santandera na black week czy tez rozne fintechy.

      aaaa
  • Czy ktoś pamięta jeszcze Open Fajans ?
    Wszystko ma swój początek i swój koniec.

    Jak najmniej końców Wszystkim życzę.

    Bogdan Odpowiedz
  • Gdyby te 8850 zł za konta firmowe było realne to musiałbym zawrzeć umowy bodaj o 4 różne terminale płatnicze. Czysta iluzja. Niektóre z promocji dla obecnych klientów też występowały przed najlepszą promocją dla nowych więc te tytułowe 19 koła to trochę mało realne. Ale kilka rocznie tak.

    Mar_Wer Odpowiedz
  • Rok był dobry. Herman dzięki za inspiracje w tym roku też tabelkę mam pewnie jutro wrzucę. Jest dobrze pomimo karencji w millenium/santander I paru innych

    inspektor007 Odpowiedz
  • Najlepszego w nowym roku – u mnie w tym spokojniej bo wszędzie karencje. Z zaskoczeń na plus to goodie (prawie 600), determinacja utrzymania Millenium (co pół roku odnawianie 360) i black week Santander (stówka piechotą nie chodzi). Z tradycyjnych to tmub (300), 123 (40-63 na miesiąc) i zwroty booking (połączone z goodie – kolejne 550). Koniec sezonu z Nest (5 lat minęło nie wiadomo kiedy). W pieniężnych 7923 – bez szaleństw z obrotami.

    Jak zawsze dzięki dla Hermana za inspiracje zeszłoroczne i wszystkie komentarze. No i dla admina wiadomo co – oby dalej chciało mu się chcieć 😉

    k6 Odpowiedz
    • jak to robicie że macie utrzymanie z Milleenium. Mam tam jeszcze Dobre Konto (nie mam 360)od ok.10 lat- 1 transakcja pon.1zł/mc, KK Impresja z limitem 3k- 5 transakcji pon.1zł na mc i w ciągu roku 2 transakcje po prawie 3k (nie podpisywałem aneksu do kk, nie korzystałem ze sklepów objętych zwrotami). na koncie sporo przelewów w różne strony (do pocz. 2020- duże kwoty na oszczędnościowym), gdzieś rok temu złożyłem telefonicznie wypowiedzenie, umowy nadal trwały, żadnej oferty utrzymaniowej, choć to sugerowałem bankowi. Wypowiedzenie gdzieś w banku zaginęło. Jak to robicie, że dostajecie oferty utrzymaniowe?

      jpsikuta
    • Ja składam w bankowości na komputerze.

      Lidia
    • A ja zawsze w oddziale :)

      Herman
  • @admin-Michał – jak wspomniał wyżej @k6 – dzięki, że Ci się chce ! :-)
    Bardzo mnie cieszy zestawianie kwotowe zysku w promocjach w każdym z banków. Bo dzięki temu będzie można porównać, czy jak w nowej promocji (w nowym roku) pojawi się 100zł do zgarnięcia – to czy to jest dużo, czy mało ? Czy bank wcześniej dawał max 30zł ? i to jest świetna oferta, czy wręcz odwrotnie – bank miał już promocje na 150zł, więc trzeba czekać na lepszą.

    Wspomniana wyżej tabela jest jednak zbyt optymistyczna:
    1. PKO – wspomniałeś, że nie uwzględniasz rachunków dla dzieci – a w tej 350zł (3×50+2×100) można było uzyskać przy założeniu kont 2ce dzieci. Sauté będzie 150zł a nie 350zł.
    2. Credit Agricole – promocja „500zł” trwa 18mc (krócej jest mniej kasy). A rozpoczęła się w sierpniu, przy czym płacą za cały miesiąc i to po nim. Więc w tym roku max dało się wyciągnąć 125zł a nie 500zł. Rozumiem zamysł jaki przyświecał temu zestawieniu, ale bez podania tej dodatkowej informacji, w bilansie rocznym inaczej to jednak wygląda.
    Reszty nie sprawdzałam, ale akurat te banki mam na celowniku w 2022. :-)

    Be@ Odpowiedz
  • Ja po tych wszystkich zawirowaniach na rynku bankowym nastawiłem się że złote czasy odeszły (mam nadzieję że tylko na jakiś czas) Zeszło ze mnie ciśnienie (może to fakt że człek się starzeje) mimo to wpadło jednak co nieco i nawet jestem zdziwiony że nawet tak dużo jak na jedną osobę, liczne karencje i wpadka z Paribasem gdzie 4 stówy poszły….
    Wpadło mi ok 2000 w tym jakieś 7 – 8 stówek z krypto (ryzykując/inwestując jakieś 2300) w które zacząłem się bawić (podkreślam – bawić) Nie zamierzam w krypto zarabiać kokosów bo to cholerne ryzyko coś tam jednak wpadło i gdybym był bardziej zorientowany w temacie zarobek byłby większy bo Revolut jednak słono każe sobie płacić prowizje (5%). Biorąc pod uwagę % zarobku w stosunku do inwestycji robi to wrażenie, ale stres i nerwy są w gratisie :)
    Zatem:
    TMub (obecny Alior) – 300
    Getin – 130 ( żona wspomogła)
    Citi – 400
    Santander CB – 200
    I takie tam jeszcze z banków ale to moja tajemnica ;) – 2 stówki

    Obecnie siedzę z KK w MIlle ale to dopiero w przyszłym roku zacznie skapywać

    jojo Odpowiedz
  • Ile dają za utrzymanie konta w Millennium? Wiem że za KK 10 proc moneyback.

    U mnie druga połowa roku lepsza niż pierwsza: Santander KK, mBank KK, Citibank retencja, Millennium retencja, i 60 PLN za TFI w Millennium. Także uważam że to był dobry rok

    Jarosław Odpowiedz
    • Zazwyczaj dzwoni miła Pani lub Pan z utrzymania i proponuje 360 (5% blik do 30zł+ 2% debetową do 30zl przez 6M – obrót standardowy 2100).

      k6
  • A więc w tym roku miałem trochę odpuścić, poza tym spodziewałem się, że nic już dla mnie nie będzie przez karencje. Jednak dzięki mambonus znowu się przyfarciło. Uprzedzając Wasze pytania… przez pierwsze pół roku punkty zbierane u jednego przyjaciela który niestety miał duże ograniczenia i po 4 miesiącach się na mnie obraził (ban na jego koncie), próby tłumaczeń „po co to robie” nic nie dały:p Natomiast przełom list/grudz to zmiana regulaminu mambonus i fartem robiąc obrót zwalniający z opłaty zorientowałem się, że banksterzy popełnili błąd i odblokowali jeden z kodów mcc (niestety tylko do dnia wejścia w życie nowego regulaminu), więc przez nieco ponad 2 tyg. robiłem max ile się dało:) Skonczyło się to oczywiście banem konta mambonus, i odebraniem niewykorzystanych punktów. Podsumowanie jest takie że nowy regulamin banuje już wszystkie znane mi sposoby a sam program stracił sens – 50zł za obrót 30tyś zł to poniżej godności – karty w wypowiedzeniu :)

    Pozostałe pozycje to już normalka. Pozdrawiam serdecznie i oby w 2022 choć 10k dało się wycisnąć ;)

    https://imgur.com/a/IxsJZxa

    Herman Odpowiedz
  • U mnie łącznie 4200 w tym 3600 mój pesel i 600 na brata

    Damian Odpowiedz
  • Myślałem, że będzie gorzej a było podobnie jak w zeszłym roku. Tabelka pod linkiem:

    https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/4cb27416c67b2d87

    owat Odpowiedz
    • Wow, nie sadzilem ze z mcps da sie tyle wyciagnac :) szacunek

      Herman
    • Zastanawiajace sa tez minusy w refunderze?

      Herman
    • @Herman: Na MPS wyszło by tak lekko licząc ze trzy razy tyle – albo i więcej. Niestety w pewnym momencie zabili promocję w banku z trąbką.
      W Refunderze minusy to poniesione koszty. Generalnie rzeźba to straszna no ale jak na koniec roku wychodzi kilka stów na plusie to oceniłem, że warto choć nie wiem czy w tym roku będzie mi się chciało.
      No i znowu nie udało mi się ciebie dogonić. Może za rok :)

      owat
    • A że tak spytam. Co to jest MPS :)

      Damian
    • dawny Mastercard Rewards, a obecnie Mastercard Bezcenne Chwile

      aaaa
    • MPS = Mastercard Priceless Specials, poprzednia nazwa programu Bezcenne Chwile

      Ja123
  • U mnie 5300 na dwie osoby plus trochę bonów BCh w zapasie (ja zawsze „księguję” bony w momencie wykorzystania/wymiany na gotówkę). W większości banków niestety się nie łapiemy przez karencję, wynik wyrobiony głównie przez oferty utrzymaniowe (Mille, Citi).

    asi Odpowiedz
  • Mamy długi weekend, więc pytanie off topic:
    Jaki macie sposób na kupowanie leków w aptekach, aby nie wydać na nie wszystkich wyjedzonych wisienek i jednocześnie nie biegać po aptekach w poszukiwaniu najtańszej?
    Stacjonarnie czy np. przez Internet z odbiorem w aptece? Może są sieci, które są zdecydowanie tańsze niż konkurencja albo mają dużo zniżek i warto się w nich zaopatrywać? Co o tym sądzicie? Jestem ciekaw Waszych opinii ;)

    abc Odpowiedz
    • jesli chodzi bez recepety to zwykle zamawiam za free na doz.pl z odbiorem w pobliskiej aptece – najczesciej sa duzo tansze niz w tej samej sieci aptek stacjonarnie; realizacja zwykle ze 3 dni robocze, wiec nie za szybko.
      leki na recepte /tu juz setki pln dla np. rodzicow/ mam lokalne apteki ktore daja lokalne rabaty, nie ma reguly.

      sunwoj1
    • ceneo. pl

      Ja123
    • Doz potwornie drogi – przeważnie słoneczne i niezapominajki

      Andy59
    • Sprawdzam cenę leku za każdym razem w internecie. Raz tu jest taniej, raz tam. Czasem przebicie jest 2-krotne (sic!). Nie spotkałam się z przypadkiem, żeby w aptece stacjonarnej było taniej niż to co znalazłam w internecie. Odbieram zawsze w aptece (ale mieszkam w dużym mieście i jestem mobilna – choć szczerze mówiąc, jeśli coś jest tańsze o 5zł to nie chce mi się jechać na drugi koniec Wwy).
      Jeśli chodzi o leki na receptę, to mam tylko 3 możliwości: apteline, doz lub allecco – ale w tym ostatnim nigdy nic nie kupiłam (bo było drożej niż w dwóch pierwszych). Ważne jest też to, jaka obsługa jest w aptece, bo przy odbiorze osobistym, to właśnie od nich zależy kiedy zamówienie zostanie zrealizowane. Ostatnio zamawiam z apteline – mam blisko i jak zamówię raniutko, to czasem mogę odebrać wieczorem tego samego dnia. W „moim” DOZie ostatnio ciągle są kolejki (ale mowa o naprawdę dobrej aptece, może więc stąd takie zainteresowanie), ale np. dla seniorów w godzinach południowych mają jakieś zniżki (nie jestem seniorem, więc się nie interesowałam). W innym DOZie czekałam na realizację zamówienia tydzień (po czym zrezygnowałam i założyłam w „moim”).

      Z innych aptek – bez receptowych, ale z odbiorem w aptece – kupowałam jeszcze Ziko (akurat tam było wówczas najtaniej). Jest też jeszcze Melisa (odbiór osobisty w aptekach w Łodzi i okolicach) – też ma dobre ceny. Inne internetowe z odbiorem osobistym wypadały mi zawsze drogo, albo kupowałam jednocześnie leki na receptę.

      BTW, ostatnio głośno było o ‚aptelia’ – mieli promocję na darmową dostawę, a niektóre suplementy naprawdę w dobrej cenie. Ale to firma typowo wysyłkowa.

      Strategia zakupów w aptekach trochę zależy co się kupuje – bo jeden zamawia dermokosmetyki, a drugi leki na receptę ratujące mu życie. DOZ jakiś czas temu zaczął wymuszać konieczność realizowania recept stacjonarnie, czym mnie naprawdę wkurzył. Internetowo lek dostępny, ale jak się chce zamówić, to nie można. Infolinia wyjaśnia, że nie ma tylu opakowań. Lek na receptę, ale dość popularny. 1 opakowanie dostępne internetowo na cała Polskę (ale cena najniższa, pozostałe apteki mają przebitkę 20-50%). Pani w aptece mówi, że u nich jest dostępny lek w innej cenie, więc resztę opakowań trzeba kupić w cenie zawyżonej (ok. 12zł na op). Kilka dni po zakończonych zakupach, w internecie znowu pojawia się lek dostępny… tylko w 1 opakowaniu. Jasne…

      Be@
  • @abc
    Od 39 zł masz bezpłatną dostawę z aptelia.pl. Na ten moment to względnie dobra oferta.

    Beata2 Odpowiedz
  • Skomentuj

    Chcesz mieć pewność, że nikt inny nie podpisze się twoim nickiem? Zarejestruj się (lub zaloguj) na LiveSmarter!

    Ostatnie wpisy